Nie, w tytule błędu i nie ma też logiki. Ale dobrze opisuje on decyzję Światowej Rady Sportów Motorowych w sprawie rosyjskich i białoruskich kierowców, którzy będą mogli jeździć w zawodach mistrzowskich, ale nie pod swoją flagą.
Przez cały dzień wyczekiwaliśmy wieści z FIA dotyczących ewentualnych sankcji na kierowców z Rosji i Białorusi w konsekwencji napaści tych krajów na Ukrainę. Pojawiły się one późnym wieczorem i raczej nie zadowoliły większości kibiców – przynajmniej tych z zachodu.
FIA zdecydowała, że:
– Na terenie Rosji i Białorusi nie będą odbywać się żadne zawody FIA
– Nie będą używane rosyjskie i białoruskie flagi ani hymny w trakcie zawodów
– Rosyjskie i białoruskie drużyny narodowe nie będą uczestniczyły w międzynarodowych zawodach
– Rosyjski i białoruscy kierowcy, oficjele i uczestnicy zawodów będą występować pod flagą FIA
– Podczas zawodów nie będzie można używać flag, malowań, symboli wymienionych państw
– Oficjele, sędziowie, członkowie komitetów zostają czasowo zawieszeni w wykonywaniu swoich obowiązków.
– Rosyjskim sportowcom nie będą przyznawane żadne granty i stypendia
FIA Statement – World Motor Sport Council decisions in relation to the situation in Ukraine pic.twitter.com/HwChHhkla6
— FIA (@fia) March 1, 2022
Odwołanie
Jedyną ostateczną decyzją, podjętą dziś jest odwołanie Grand Prix Rosji, zaplanowanego na wrzesień. Zawody nie odbędą się z powodu siły wyższej. Wcześniej wyścig ten miał jedynie status “zawieszony”.
Nie zostało ogłoszone zastępstwo za wyścig w Sochi, ale w kolejce ustawiły się już Istambul Park w Turcji i Portimao w Portugalii.