W pierwszym wyścigu sezonu wraz z kolosalną dawką emocji, które były spowodowane znacznym przetasowaniem stawki otrzymaliśmy również pierwsze poważne problemy techniczne. Najbardziej ucierpiał Red Bull nie zdobywając żadnych punktów wskutek awarii obu jednostek napędowych u Verstappena oraz Pereza.
W rozmowie z F1-insider Helmut Marko ujawnił przyczynę nagłej utraty obu silników podczas wyścigu.
„Mówiąc wprost – podciśnienie w układzie paliwowym spowodowało brak paliwa dopływającego do silnika. Myślę, że jesteśmy w stanie rozwiązać ten problem w Arabii Saudyjskiej.”
Marko odniósł się również do teorii gdzie Red Bull miał zatankować zbyt małą ilość paliwa a decyzja ta miała być spowodowana nadwagą całej konstrukcji.
„Bez podawania konkretnych liczb – w zbiornikach obu samochodów wciąż było wystarczająco dużo paliwa. Byliśmy wystarczająco szybcy, powrócimy z pełną siłą w Arabii i będziemy walczyć o zwycięstwo.”
Plusem niewątpliwie jest brak strat po stronie silnika, nie jest to żadna na tyle poważna awaria by jednostki napędowe kwalifikowały się do wymiany. Co ciekawe od razu po zakończeniu GP Bahrajnu przynajmniej jeden z samochodów został przetransportowany do Milton Keynes gdzie został sfotografowany przy rozładunku. Na zdjęciach widać samochód opatrzony numerem 1. Ciężko powiedzieć czy była to szybka wizyta w fabryce by chwilę później wysłać samochód do Dżuddy czy też zespół dysponuje trzecim nadwoziem, z którego miałby skorzystać w nadchodzącym wyścigu Verstappen.
Źródło: f1-insider.com