Jedyny debiutant w stawce Formuły 1 na sezon 2022, Guanyu Zhou chce w swoim pierwszym sezonie pokazać swoje umiejętności.
„Nie mogę wpłynąć na to, co poszczególne osoby o mnie myślą. W mojej opinii pokazałem w Formule 2, że mam to, czego potrzeba w Formule 1. Wygrywałem tam wyścigi, rywalizowałem o tytuł mistrzowski. Teraz ode mnie zależy, czy również w F1 pokażę moje umiejętności. Nie mogę doczekać się startu sezonu” – mówi kierowca Alfy Romeo w rozmowie z Blickiem.
Chińczyk od 2012 roku mieszka w Sheffield, gdzie ma lepsze możliwości treningu.
„Przeprowadziłem się do Anglii w 2012 roku i wszystko było inne niż w Chinach. Trudno jest się zaaklimatyzować, gdyż najpierw trzeba nauczyć się języka itp. Nie było łatwo również ze sportowego punktu widzenia ponieważ poziom ścigania się jest znacznie wyższy w Europie. Musiałem się wiele nauczyć” – przyznaje 22-latek.
Testing can’t come soon enough! 🙌 @alfaromeoorlen pic.twitter.com/nj430CnwEb
— 周冠宇 | Guanyu Zhou 🇨🇳 (@GuanyuZhou24) February 12, 2022
„Szczególnie trudno było na początku ponieważ wyniki, na które liczyłem nie przyszły od razu. I jeszcze jedno – brakowało mi mentora z Chin, który mógłby mi pokazać odpowiednią drogę do Formuły 1. Nikt z mojego kraju nie zaszedł tak daleko dotychczas więc wspólnie z rodziną musieliśmy znaleźć odpowiednią ścieżkę samodzielnie. To było jak rollercoaster z mieszanką szczęścia. Musiałem wiele poświęcić by dojść do Formuły 1. Moi rodzice są teraz bardzo dumni, że jestem w F1” – dodaje Zhou.
Zaznacza on, że pochodząc z Chin, bardzo trudno jest dojść tu, gdzie jemu udało się dojść.
„Miałem szansę podążać za tym marzeniem z pełnym zaangażowaniem od bardzo młodego wieku. Ryzyko, że nie dojdę do F1 wynosiło 80%. Zawsze musiałem udowadniać na co mnie stać – w F4, F3 i F2. Muałem szanse wygrywać i walczyć o tytuły” – mówi Zhou.
„W moim pierwszym roku w F1, stawiam sobie cel zdobycia pierwszych punktów” – kończy.
Źródło: Blick.ch