Bardzo ciekawe wątki dotyczące swojej wczesnej kariery zdradził w podcaście „My Big Break” George Russell, który już za 2 miesiące przejedzie pierwszy wyścig w Mercedesie jako kierowca etatowy tej ekipy.
Po sukcesach kartingowych, w 2014 roku George Russell przeniósł się do single seaterów. Anglik zdominował Brytyjską Formułę 4, zdobywając tytuł po odniesieniu 5 zwycięstw.
Na początku 2015 roku skontaktował się z nim Toto Wolff, oferując jazdę w Mercedesie w Europejskiej Formule 3.
„Po spotkaniu z Toto na początku 2015 roku, wysłałem mu e-mail, w którym napisałem, że bardzo doceniam to spotkanie, dziękując za rady etc. Dałem mu jednak znać, że dołączam do Carlina i Volkswagena, rywali Mucke Motorsport i Mercedesa, ponieważ uważam, że to będzie lepsze dla mojej kariery” – wspomina Russell.
„Uważałem, że jeżeli wykonam dobrą robotę, to nadal Mercedes będzie mną zainteresowany. Toto odpowiedział mi, że popełniam złą decyzję, ale zostaniemy w kontakcie i zobaczymy, co się stanie” – dodaje były partner Roberta Kubicy.
Mercedes nie był jedynym zespołem zainteresowanym Russellem. Miejsce w swoim programie juniorskim oferowało mu też BMW. Co więcej, po obiecującym teście, George dostał też propozycję jazdy w DTM.
17-latek odbył jednak rozmowę z Gwenem Lagrue, szefem programu juniorskiego Mercedesa.
„Miałem kontrakt z BMW na stole, praktycznie gotowy do podpisania i wtedy dostałem telefon od Gwena Lagrue. Siedziałem w wannie, a on powiedział, że chce porozmawiać ze mną o dołączeniu do Mercedesa. I tak wszystko się zaczęło” – mówi Russell.
„Ze strony Mercedesa było absolutnie jasne, że jeżeli podpiszę kontrakt z BMW, nie będę miał żadnych opcji w Mercedesie w przyszłości” – dodał George.
W 2017 roku George dołączył do Mercedesa i wygrał tytuł w GP3. Rok później wygrał Formułę 2, będąc juniorem tej ekipy.
Źródło: f1i.com