KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Duma Ricciardo ma się dobrze



Ubiegły sezon był z pewnością jednym z najtrudniejszych momentów w karierze dla Austrlijczyka. Poczynając od przenosin do nowego teamu, przesiadki do konstrukcji napędzanej silnikiem z Brixworth o zupełnie innej charakterystyce a kończąc na wybitnie mocnym partnerze zespołowym. Chyba zdecydowana większość fanów śledzących Formułę 1 spodziewała się conajmniej wyrównanych pojdyneków w McLarenie nawet z lekkim wskazaniem na Dannyego. Co się więc stało, że zobaczyliśmy zupełnie inny obraz? Sporo na ten temat Daniel powiedział portalowi GPFans.

„Zdecydowanie uczyliśmy się od siebie nawzajem. Nawet w czasie gdy Lando był szybszy dalej jednak łapał pewne rzeczy ode mnie. Nie chce mówić, że to było w stosunku 50/50, prawdopodobnie to ja więcej czerpałem z jego jazdy. Gdyby to był jego pierwszy sezon i zaraz po wskoczeniu do bolidu zrobiłby to co zrobił to może wtedy moja duma została by zraniona. Z pewnością ja jestem w tym sporcie dłużej ale to on jest tym, który zna team.”

Sam Ricciardo zwraca uwagę na to jak istotnym jest odpowiednia aklimatyzacja w zespole. Po przenosinach z RedBulla do Renault również początki dla niego były ciężkie. Różnica jednak polegała na tym, że w drugim bolidzie zasiadał Nico Hulkenberg, kierowca w mojej opinii bardzo solidny jednak o poziom niżej niż Lando Norris w swoim trzecim sezonie w F1. Dzięki niezbyt wymagającemu partnerowi zespołowemu pierwszy sezon w francuskiej ekipie nie wyglądał tak źle jak sezon 2021 w McLarenie. Co napawa optymizmem fanów Ricciardo to fakt, że drugi sezon w żółto-czarnej ekipie był znacznie lepszy, łącznie z doprowadzeniem do powrotu Renault na podium po latach.



„Szybko się zorientowałem – zapomnij o dotychczasowych latach. To on (Lando) jest baredziej doświadczonym facetem, nawet w kwestii interakcji z inżynierami, oni ich zna. A więc musiałem słuchać co mówi i próbować zrozumieć co się dzieje z bolidem. Było dobrze, moja duma ma się wporządku, gdyby takie rzeczy robił debiutant – wtedy prawdopodobnie byłbym smutny.”

To nie jest ostatnie słowo Miodożera.

Wraz z sezonem 2022 nasuwa się oczywiste pytanie – czy zobaczymy coś więcej w wyknaniu Ricciardo? Na całe szczęście dla Australijczyka formuła technicznie zostaje znacznie zmieniona, Lando Norris po pierwszy jazdach nową konstrukcją w symulatorze przyznaje, że bolid prowadzi się znacznie inaczej i każdy kierowca będzie musiał zmienić swój styl jazdy by się przystosować. To wielka i prawdopodobnie ostatnia szansa dla Dannyego by znowu dołączyć do ścisłego topu kierowców. To on ma większe doświadczenie, jeździł większą ilością różnych konstrukcji w F1 a więc wie z czym się wiąże „świeży start” w nowej konstrukcji. Lando Norris zna tylko McLarena z schyłku ery hybrydowej, tylko przy tej konstrukcji pracował i tylko ją rozwijał. Ciężko prognozować, który z kierowców poradzi sobie lepiej z adaptacją do nowych warunków ale myślę, że Ricciardo doskonale wie – albo teraz, albo już nigdy. Nowe przepisy, nowe konstrukcje, obaj zaczynają z czystą kartką papieru. Jeśli w sezonie 2022 to Norris zaprezentuje się dużo lepiej – wymówki już się skończą. Oczywiście pozostaje kwestia tego w jaki sposób kierownictwo brytyjskiego zespołu zapatruje się na swych kierowców. Czy liderem zostanie z marszu Norris czy jednak obaj kierowcy dostaną równe szanse na pokazanie potencjału. Jeśli McLaren będzie miał konstrukcję zdolną do walki o mistrzostwo – będą musieli postawić na jednego konia. Jeśli jednak okaże się, że konstrukcja pozwala na bycie w czołówce ale na walkę o najwyższe cele będzie zbyt wcześnie – obaj powinni otrzymać takie samo wsparcie. W nadchodzącej kampanii ujrzymy szalenie zmotywowanego Daniela, który będzie walczył o to by ponownie liderować kolejnemu z zespołów. Pozostaje pytanie co na to Lando? On też nie odpuści.

Autor: P.S.

źródło: gpfans.net



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

Najnowsze wpisy

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Chin

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Najbliższy start Kubicy

6h Imoli WEC

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Piątek, 19 kwietnia
godz. 05:30 FP1
godz. 09:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 20 kwietnia
godz. 05:00 – Sprint
godz. 09:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 21 kwietnia
godz. 09:00 – Wyścig

Popularne tagi

Archiwum