Jak informuje Auto Motor und Sport, pojawił się zgrzyt w kwestii 6 wyścigów sprinterskich w sezonie 2022. Na podniesienie limitów budżetowych w tym celu, nie zgadzają się mniejsze zespoły.
Formuła 1 musi uzyskać zgodę 8 ekip na wprowadzenie wyścigów sprinterskich. 6 rund z takimi sprintami to dodatkowe koszty, dlatego seria chce zachęcić trzy największe ekipy – Mercedesa, Red Bulla i Ferrari – zwiększeniem limitu budżetowego na sezon 2022 o $2,65 mln. Wówczas limit w przyszłym roku wynosiłby $145 mln (dodatkowe $1,2 mln za każdy wyścig ponad 21). Na taką propozycję nie zgadzają się jednak pozostałe ekipy, które nie mają nadmiaru gotówki.
Guenther Steiner miał wyjść z kompromisową propozycją, aby owe $2,65 mln było przychodem dla każdego z zespołów jako udział w zyskach F1. Nie wiadomo, czy uda się ją przeforsować.
Przypomnę, że 6 wścigów sprinterskich w sezonie 2022 jest planowanych w Bahrajnie, Montrealu, Red Bull Ringu, Zandvoort, Interlagos i Imoli. Wiadomo już, że format przejdzie pewne zmiany, choć szczegóły nie są jeszcze znane.
Głównym sponsorem wyścigów sprinterskich będzie crypto.com, a organizatorzy będą musieli dodatkowo płacić za rozegranie u siebie takich rund.
Źródło: auto-motor-und-sport.de