Szef Alfa Romeo Racing ORLEN w rozmowie z Auto Motor und Sport chwali Guanyu Zhou i jest bardzo zadowolony ze swojego składu kierowców na sezon 2022, jednocześnie przyznając, że nie jest on jeszcze pełny.
„Trzeba przyznać, że Zhou ma mocny sezon w Formule 2 i nadal ma szanse na mistrzostwo. Dla nas, jako zespołu, firmy, sponsorów i Formuły 1 ogólnie to wielka szansa na otwarcie na kompletnie nowy rynek w Chinach.
Vasseur przyznał, że bardzo ważne dla ekipy było wcześniejsze zakontraktowanie tak doświadczonego kierowcy jak Valtteri Bottas.
„Mamy przed sobą duże wyzwanie w przyszłym roku – nowe nadwozie, nowe silniki, opony i pakiet aerodynamiczny. A przy tym tylko 6 dni testów czyli trzy na każdego kierowcę. To zawsze może powodować problemy. Jednym z nich może być pogoda jak dwa lata temu w Barcelonie czy w ostatnim roku w Bahrajnie, kolejnym samochód, który będzie całkowicie nowy. Potrzebujemy kierowcy z dużym doświadczeniem, a szczególnie ważne będą pierwsze wyścigi. To zawsze dobra okazja do zdobycia punktów”.
Szef Alfa Romeo Racing Orlen przyznał, że prowadził rozmowy z innymi kierowcami niż potencjalni debiutanci w F1.
„Rozmawialiśmy oczywiście z Antonio i kilkoma innymi doświadczonymi zawodnikami by zbadać rynek – taka jest moja praca. Ale miałem dobre przeczucie na temat kombinacji młodszego i doświadczonego kierowcy. To u nas tradycja – najpierw Ericsson i Leclerc, potem Raikkonen i Giovinazzi. Młodszy i starszy to dobry balans” – powiedział Francuz.
Vasseur przyznał, że było za wcześnie na zatrudnienie Theo Pourchaire, ale Alfa cały czas ma na niego oko. Fred liczy, że jego młodszy rodak zdobędzie w przyszłym sezonie mistrzostwo Formuły 2. Inni młodzi kierowcy również mieli pewne przeszkody w drodze do Alfy.
„Piastri ma kontrakt z Alpine i prawdopodobnie moglibyśmy mieć go tylko na rok, a ja chciałem mieć swobodę dotyczącą moich opcji na przyszłość” – stwierdził Vasseur. Zapytany o to, czy w takim razie Zhou ma dłuższy kontrakt, nie chciał odpowiedzieć. Roberto Chinchero na łamach włoskiego motorsportu sugeruje, że Alfa podpisała z Chińczykiem roczny kontrakt, który zapewne ma opcję przedłużenia.
Jednocześnie Vasseur zaznacza, że Zhou jak na debiutanta będzie dość doświadczonym zawodnikiem [w single seaterach przejechał ponad 220 wyścigów – więcej niż np. Robert Kubica – przyp. MC].
„Ma to duże znaczenie. Pourchaire mógły się w ten sposób spalić. Ten cyrk jest brutalny – dziś możesz być największą gwiazdą, a jutro przegranym. Wolelibyśmy poczekać do końca sezonu Formuły 2, aby mieć lepszy ogląd sytuacji, ale nie mogliśmy czekać tak długo. Z Zhou wiemy na czym stoimy – pokazał dobrą formę wcześniej w F3 i F2, jechał w tym roku fantastycznie po pole position na Silverstone i zawsze był w walce. Pokładam w nim dużą wiarę” – dodaje Vasseur.
Zarówno Bottas jak i Zhou powinni pojawić się w barwach Alfy Romeo podczas testów po zakończeniu sezonu F1 – w Abu Dhabi. Fin musi jednak dostać zgodę Mercedesa, a Chińczyk Alpine. Nie powinno być z nimi problemu.
Potrzeba kogoś jeszcze
W rozmowie z racefans.net, Vasseur dodał, że nie widział konieczności „kontynuacji” w zespole, gdyż wszystko w sezonie 2022 będzie nowe. Dlatego mógł zdecydować się na dwóch nowych zawodników.
Ciekawie szef Alfy mówił o uzupełnianiu składu do kierowców podstawowych.
„Przy obecnych regulacjach oraz okolicznościach takich, jak pandemia, zawsze potrzebujemy kogoś na torze. Nigdy nie wiadomo, kto obleje piątkowy test. Musimy mieć kogoś, kto będzie na 25 wyścigach, ale jednocześnie potrzebujemy kogoś w fabryce podczas weekendów wyścigowych. Mam Theo, który pojedzie 14 weekendów wyścigowych F2, co mocno utrudnia zadanie” – mówi Vasseur.
Wcześniej szef Alfa Romeo Racing ORLEN deklarował, że prowadzi rozmowy zarówno z Robertem Kubicą jak i Antonio Giovinazzim w sprawie pracy w Alfie. Można się spodziewać, że rezerwowymi ekipy będą Robert Kubica i Theo Pourchaire.
Źródło: Auto Motor und Sport, racefans.net