Szef Alfa Romeo Racing ORLEN nie ukrywa, że chce przygotować Theo Pourchaire do przyszłej roli kierowcy wyścigowego w Formule 1.
“Prowadziliśmy z nim długie rozmowy w ciągu kilku ostatnich tygodni. Wykonał fantastyczną pracę w Formule 2, ale pamiętamy o tym, że zaledwie 18 miesięcy temu był jeszcze w F4. Krok pomiędzy F4 a F3 był ogromny i potem poradził sobie dobrze w F3 i F2, wygrywając w Monako. Auto F1 jest jednak bardzo skomplikowane, a my mamy 6 dni testów przed sezonem, więc z mojego punktu widzenia przejście do F1 byłoby zbyt dużym wyzwaniem dla niego. Lepiej żeby skupił się na F2 w przyszłym sezonie, a potem zobaczymy, co przyniesie przyszłość” – mówił Vasseur w piątek przed Grand Prix Kataru.
Francuz ma dla swojego rodaka jasny plan przygotowań do ewentualnych występów w Formule 1.
“Pojedzie w kilku pierwszych treningach, zorganizujemy dla niego testy. Spróbujemy przygotować go do przyszłości, ale ponownie – kiedy jeździsz w F2, najważniejsze jest wygranie mistrzostwa, a ja chcę by był mistrzem F2” – mówi Vasseur.
Może to sugerować, że Pourchaire będzie jednym z kierowców rezerwowych Alfy w przyszłym sezonie, odgrywając podobną rolę jak Callum Ilottt w sezonie 2021. Drugim kierowcą rezerwowym być może ogłoszony zostanie Robert Kubica. Jeżeli PKN Orlen i Alfie uda się porozumieć, wówczas ogłoszeń możemy spodziewać się dość szybko.
Źródło: autosport.com