Bardzo nisko ocenia swoje szanse na angaż w Formule 1 Oscar Piastri, podopieczny akademii Alpine i lider klasyfikacji generalnej Formuły 2. Ma on już jasny plan na przyszłość.
W rozmowie zamieszczonej na jego stronie internetowej, Piastri mówi: „Moje szanse na bycie w Formule 1 w przyszłym roku są ekstremalnie niskie, myślę, że tak naprawdę żadne. Wiem, że Zhou jest mocno łączony z tym miejscem i jest tam również Antonio. Nie sądzę, że dostanę to miejsce, a to jedyna okazja do jazdy w przyszłym sezonie. Byłbym pozytywnie zaskoczony, gdyby ten fotel przypadł mi”.
Problemami Piastriego, którego karierą zarządza m.in. Mark Webber, jest brak dużego budżetu oraz bycie podopiecznym akademii Alpine. Właśnie z ekipą z Enstone swoją przyszłość wiąże Piastri.
„Myślę, że realistycznym celem dla mnie jest zostanie kierowcą rezerwowym Alpine w przyszłym roku. Koniec końców nadal jestem bardzo z nimi związany i bardzo doceniam ich wsparcie. Najbardziej logicznym krokiem dla mnie jest zostanie kierowcą rezerwowym i przejechanie kilku pierwszych treningów i testów. Wówczas będę mógł próbować zdobyć fotel na sezon 2023” – mówi Australijczyk.
Jednocześnie zdaje on sobie sprawę, że nie jest to rozwiązanie optymalne dla niego.
„Nie cieszy mnie, że przez rok nie będę jeździł, ale muszę to zaakceptować. Nie zamierzam jednak mieć dwóch lat przerwy. Przesiedzenie przyszłego roku na rezerwie – OK, ale zdecydowanie celuję w miejsce w sezonie 2023” – dodaje.