Tymoteusz Kucharczyk z zespołu Birel ART, jadący na podwoziu RK, wygrał 2. rundę WSK Open Cup na torze Adria we Włoszech. W klasyfikacji generalnej zajął on 2. miejsce. Czy teraz czas na kolejny krok w karierze tego zawodnika?
Świetnie na Adrii
Od początku weekendu na torze Adria Kucharczyk – jadący w kategorii OK – spisywał się świetnie – wygrał kwalifikacje, był pierwszy po wyścigach kwalifikacyjnych, a do finału startował z 2. miejsca. Po starcie spadł na 5. pozycję, ale potem systematycznie piął się do góry by na 10. z 14 okrązeń objąć prowadzenie i dowieźć je do mety.
Oczywiście gratulacje od Roberta się pojawiły bo to świetny wynik kierowcy wspieranego przez Kubicę i PKN Orlen. I my też gratulujemy!
W finale pojechali również Maksymilian Obst (17.), Karol Czepiel (22.) i Kina Wójcik (27.).
Taki wynik Kucharczykowi daje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu, składającego się z 2 rund. Wygrał Tuukka Taponen.
21. w kategorii OK-Junior był Maciej Gładysz, a 20. w Mini przyjechał Juliusz Ociepa.
Teraz F4?
Kucharczyk został zaproszony do udziału w 4. edycji Richard Mille Young Talent Academy. Są to testy dla 12 młodych kierowców, którzy pomiędzy 11 a 13 października na torze Navarra w Hiszpanii powalczą o 1 miejsce w ekipie MP Motorsport w hiszpańskich mistrzostwach F4 w 2022 roku.
15-letni Kucharczyk z pewnością skorzysta z zaproszenia, jednak jego program na przyszły sezon 2022 jest jeszcze nieznany. Świetnie radzący sobie kierowca fabrycznego zespołu Birel może być zainteresowany poważniejszym programem niż regionalna F4. Wiele zależy jednak od wsparcia sponsorskiego.
Przypomnę, że Kucharczyk jest pod skrzydłami Roberta Kubicy i jest wspierany przez PKN Orlen.
fot. WSK Promotion