Piątek przyniósł nam nowe wypowiedzi zarówno Roberta Kubicy jak i Freda Vasseure`a na temat obsady drugiego fotela wyścigowego w Alfa Romeo Racing ORLEN. Szef zespołu wydaje się nie entuzjastą zatrudniania Piastriego.
Jaśniejszy obraz
W rozmowie z onet.pl, Robert Kubica nie zdradził wiele na temat swojej przyszłości, jednak z jego słów można wywnioskować, że jest bliżej rozstrzygnięć.
„Mamy jaśniejszy obraz i prace idą do przodu, ale trzeba jeszcze chwilę poczekać. Z mojej strony sprawa jest dość jasna” – powiedział. Dopytany, czy teraz czeka na decyzje z innych stron negocjacji, mówi: „Tak, ale sytuacja jest klarowna. Przynajmniej dla mnie. Pracuję nad tym, żeby było dobrze”.
Ciekawa była wypowiedź Polaka na temat jazdy obecnych kierowców F1 w deszczu.
„To na pewno nie jest tak, że kierowcy się boją i nie chcą jeździć. Chodzi o połączenie różnych czynników, a trochę ich jest, które nie pozwalają po prostu na jazdę. Pierwszym takim elementem jest aquaplanning. Gdy się pojawia, kierowca jest pasażerem. Ma zerową kontrolę nad tym, co się dzieje, a to nie jest fajne uczucie, gdy jedziesz na prostej 280 kilometrów na godzinę. Nawet przy 130 nie jest fajne. Tylko człowiek się „modli”, żeby się aquaplanning skończył jak najszybciej! Inne aspekty to fatalna widoczność. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że wystarczy jechać wolniej, ale problem w tym, że dzisiejsze bolidy są skonstruowane inaczej” – stwierdził Kubica.
Całą rozmowę z Polakiem znajdziecie tutaj.
Vasseur czeka i chwali Piastriego
Szef Alfa Romeo Racing ORLEN powiedział dziś, że decyzja w sprawie drugiego fotela na sezon 2022 powinna zapaść w ciągu kilku najbliższych tygodni, a zespół „ma swoje opcje” i chciał zobaczyć, co stanie się w F2 na Monzy i w Sochi.
„Nie spieszymy się, mamy kilka opcji na stole i potrzebujemy czasu by je rozważyć. Sytuacja nie zmieni się w ciągu kilku dni więc nie mamy powodów do niepokoju. Rozmawiamy ze wszystkimi zaangażowanymi stronami. Wybór nie jest prosty, gdyż jesteśmy na początku nowych przepisów” – mówi Francuz.
Pytany, czy Alfa chce mieć kierowcę niezależnego, niezwiązanego z żadnym programem czy innym zespołem F1?
„Kiedy myślisz o młodym kierowcy, który zaczyna przygodę w F1, ma sens żeby miał otwartą przyszłość, by można myśleć o wspólnej przyszłości z nim – niekoniecznie podpisywać od razu długi kontrakt, ale mieć taką opcję. […] Nie jestem managerem Oscara. Póki co prowadzi w mistrzostwach, ale nie jest jeszcze mistrzem” – mówi Vasseur.
Szef ARRO przyznaje, że Piastri jest jednym z największych talentów w Formule 2.
„Oscar robi bardzo dobrą robotę. Jest bardzo szybki i stabilny w ostatnich tygodniach, jednak obecnie jest związany z Alpine i nie rozmawiałem z nimi jeszcze o nim” – stwierdził. Jest to dość ciekawa wypowiedź, gdyż podopiecznym akademii Alpine jest również Gunayu Zhou.