W ten weekend będziemy kibicować nie tylko Robertowi Kubicy i High Class Racing, ale również ekipie Inter Europol Competition z Jakubem Śmiechowskim w składzie, która przed dwiema ostatnimi rundami zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej WEC.
Przed Bahrajnem
Co mówią kierowcy ekipy przed dwoma ostatnimi rundami WEC w Bahrajnie?
„Bardzo dobrze jest wrócić z zespołem na tor. To świetny obiekt dla WEC i będziemy tam mieli mnóstwo ścigania. Musimy mieć głowy na karku od pierwszego treningu. Jestem optymistą przed nadchodzącymi wyścigami. Myślę, że nasze auto będzie tu bardzo mocne i nadal jesteśmy na dobrej pozycyji by walczyć o wysokie miejsce w mistrzostwach. Musimy się na tym skupić, trzymać się z dala od problemów, ale jednocześnie wzieść się na kolejny poziom jeżeli chodzi o formę. Nie mogę doczekać się odegrania swojej roli w tym wyścigu” – powiedział Alex Brundle.
„Nigdy nie jeździłem tu, ale trenowałem trochę w symulatorze. Tor wydaje się mieć dobry rytm i polubiłem go. Wiem, że nie będzie łatwo, szczególnie biorąc pod uwagę temperatury, ale nie mogę doczekać się tego wyzwania. Chciałbym być na podium w przynajmniej jednym wyścigu w tym sezonie i jeżeli uda nam się to osiągnąć, to będę naprawdę zadowolony” – powiedział Jakub Śmiechowski.
„To nowy tor dla zespołu. Jesteśmy na pustyni, co oznacza, że na torze będzie mnóstwo piasku, który oznacza niską przyczepność. Nie sądzę, że jest to nasz najmocniejszy punkt. Spisywaliśmy się dotychczas dobrze na każdym torze z wysoką przyczepnością. Widzieliśmy to na Le Mans i Portimao – gdy tylko poprawia się przyczepność toru, jesteśmy lepsi. Nie wiemy, czego oczekiwać, ale mamy wokół siebie bardzo dobry zespół by wycisnąć z tego maksimum od pierwszego treningu. Przed nami wiele pracy i mamy dwie szanse na walkę o coś dobrego czyli podium na koniec sezonu” – dodał Ranger van der Zande.
Kwestionariusze
Niedawno z dwoma polskimi kierowcami zespołów Inter Europol Competition – Kubą Śmiechowskim i Mateuszem Kaprzykiem – miała okazję rozmawiać Iwona Hołod, która zadała im pytania z blogowego kwestionariusza, który uzupełniali już m.in. kierowcy Orlen Teamu podczas rozmów z blogiem.
Przeczytajcie zatem!
Pytanie: O czym chciałbyś zapomnieć?
Mateusz Kaprzyk: O wypadku! Miałem wypadek np. 2 lata temu w Porsche, dachowanie…
Kuba Śmiechowiski: O wszystkich błędach, które popełniłem w życiu.
Pytanie: Wasze najlepsze wspomnienie z dzieciństwa, związne z motorsportem?
MK: Zawody kartingowe. Było ich dużo i wszystkie świetnie wspominam.
KŚ: Poranki na torze i rozgrzewanie silników kartowych. To było fajne uczucie…
Pytanie: Czego moglibyście nauczyć innych?
MK: Jak się scigać.
KŚ: Jak się nie ścigać (śmiech)
Pytanie: Najdziwniejsze miejsce, w jakim spaliście?
MK: We Francji, w szopie. To było naprawdę dziwne miejsce i trudno je opisać.
KŚ: W kinie!
Pytanie: Najpiękniejszy kraj, w którym byłeś?
MK: Włochy.
KŚ: Wietnam.
Pytanie: Jak najłatwiej sprawić Ci przyjemność?
MK: Kupić mi czekoladę.
KŚ: Nie przekraczać mojej strefy komfortu.
Pytanie: Co Cię irytuje?
MK: Jak ktoś się miesza w nie swoje sprawy. Odzywa się w sprawie, która go nie dotyczy.
KŚ: Jak ludzie mi przerywają.
Pytanie: Czego nie umiesz, a chciałbys się nauczyć?
MK: Mówić po włosku.
KŚ: Grać na gitarze.
Pytanie: Jaki chciałbyś mieć samochód, którego jeszcze nie miałeś?
MK: Ford GT
KŚ: DeLorean
Pytanie: Ulubiony zespół, wykonawca muzyczny.
MK: Mata i Michael Jackson.
KŚ: Red Hot Chili Peppers.
Pytanie: Czego słuchasz przed startem, żeby się nakręcić?
MK: Rap/ Hip-hop
KŚ: Nie słucham muzyki przed startem.
Pytanie: Ulubiony serial na Netflix.
MK: Drive to survive.
KŚ: Friends.
Pytanie: Sony czy Xbox?
MK: Sony.
KŚ: Także Sony.
Pytanie: Ulubiony kierowca F1 lub rajdowy?
MK: Lando Norris.
KŚ: Niki Lauda.
Pytanie: Od czego jesteś uzależniony?
MK: Od ścigania!
KŚ: Od grania w gry kmputerowe.
Pytanie: Co poprawia Ci humor?
MK: Dobry wynik!
KŚ: Oczywiście dobry wynik zespołu, ale też powroty do domu.
Pytanie: Komu zawdzieczasz to, gdzie jesteś teraz?
MK: Najbardziej rodzicom.
KŚ: Rodzicom.