Colton Herta nie wystąpi w pierwszym treningu przed Grand Prix USA, ale w jego kontekście wciąż coś się dzieje, a Michael Andretti walczy o zakup Saubera.
Bez występu w USA
To wydawało się pewne, jednak obecnie wiadomo już, że Colton Herta nie pojedzie pierwszego treningu przed Grand Prix USA.
Według nieoficjalnych informacji chodziło przede wszystkim o pewien zastój w rozmowach pomiędzy Michaelem Andrettim a LOngbow Finance.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, może chodzić o pieniądze. Jak pisze Motorsport-Total, jeden z właścicieli Saubera, Finn Rausing ma żądać wyższej kwoty za zakup zespołu niż Andretti Autosport jest skłonne zapłacić.
Wg źródeł Ch. Nimmervoll z MST (info dzisiejsze) negocjacje Alfy Romeo z Andrettim mają być kontynuowane podczas wyścigowego weekendu. Jednym z punktów spornych są pieniądze.
F. Rausing żąda nieco większej sumy, niż Andretti jest gotowy zainwestować.#Kubica #AlfaRomeoRacing— ArtNr4 (@ArtNr4) October 21, 2021
MST pisze również, że Andretti chciałby ograniczyć zatrudnienie w zespole, na co obecne władze również nie chcą się zgodzić.
Rozmowy mają być kontynuowane podczas najbliższego weekendu wyścigowego o Grand Prix USA w Austin.
Jednocześnie dziennikarze ustalili, że Andrettiego nie było w ubiegłym tygodniu w Hinwil, wbrew pojawiającym się plotkom.
Rumors that Michael Andretti was in Switzerland visiting Sauber are only rumors.
I have confirmed that Michael Andretti was not in Switzerland this week.
— Jenna Fryer (@JennaFryer) October 20, 2021
Ale coś się dzieje
Michael Andretti, szef zespołu, milczy na temat ewentualnych rozmów o angażu dla Herty, jednak o tym, że coś jest na rzeczy mówi w podcaście F1 Nation Mario Andretti – ojciec Michaela i mistrz świata F1 z 1978 roku.
„On właściwie był trenowany do F1. Jeżeli porozmawiacie np. z Lando Norrisem to powie Wam, że Colton jeździł z nim w Formule 3. Początki swojej wyścigowej kariery miał w Europie i potem przjechał do Stanów, gdzie od razu pokazał swoją siłę w serii towarzyszącej IndyCar” – powiedział Mario Andretti.
„Wygrał tu mistrzostwa, potem przeszedł do IndyCar, gdzie natychmiast okazał się zwycięzcą i to nie dzięki szczęściu, ale dzięki naturalnej prędkości, dobrej kalkulacji i wyprzedzanion, tak jak na Long Beach, gdzie przebijał się z 14. miejsca. Bardzo chciałbym zobaczyć kogoś takiego jak on w Formule 1” – dodaje Andretti, zauważając, że sytuacji sprzyjają również dwa wyścigi F1 rozgrywane w USA.
„Widzę wyraźnie, że Colton ma F1 na myśli i bardzo do niej dąży, co jest bardzo dobre. Zobaczymy, co się stanie, ale jest akcja, która dzieje się za kulisami i zobaczymy, co wyjdzie” – kończy Andretti.
fot. Twitter – Colton Herta