W ciągu miesiąca powinniśmy poznać decyzję Alfa Romeo Racing ORLEN dotyczącą drugiego kierowcy ekipy na sezon 2022. Jak mówią jego przedstawiciele, rozmawiają z wieloma zawodnikami. Frederic Vasseur – szef ekipy z Hinwil mówił dziś też o Robercie Kubicy.
Vasseur przekazał dobre wieści na temat Kimiego Raikkonena.
„Rozmawiałem z Kimim dziś rano. Nie ma większych symptomów choroby i spodziewamy się go na torze w Sochi”.
A jak szef zespołu ocenia postawę Roberta Kubicy w Grand Prix Holandii?
„Robert bardzo zaskoczył mnie na Zandvoort, jeżeli mam być szczery. Wykonał świetną pracę w samochodzie, wskakując do niego w ostatnim momencie i to na torze, który nie jest łatwy. Monza to również nie jest prosty tor, ale jego doświadczenie będzie bardzo cenne. Na Monzy nadal może spisać się dobrze” – powiedział szef zespołu.
Vasseur skomentował ogłoszenia zespołu z ostatnich dni czyli potwierdzenie Valtteriego Bottasa jako kierowcy Alfy na sezon 2022.
„Valtteri jest bardzo szybkim kierowcą, wniesie do zespołu bardzo cenne doświadczenie z Mercedesa. Będzie jeździł jako lider naszego zespołu. Jeżeli chodzi o serie juniorskie, to chcemy również spojrzeć na serie juniorskie. Decyzja powinna zapaść pod koniec września” – powiedział Francuz.
Był on dopytywany o konkretnych młodych zawodników jako opcje na przyszły rok. W sprawie Nycka de Vriesa, Vasseur przyznał, że nie jest on w komfortowej sytuacji ze względu na swoje powiązania.
„Myślę, że robi dobrą robotę w seriach juniorskich, wygrał F2 z ART, wygrał Formułę E w tym sezonie i wykonał świetną pracę za kierownicą auta F1 w Abu Dhabi w ubiegłym tygodniu. Znam go bardzo dobrze, ale jego sytuacja nie jest łatwa. Fakt, że jest kierowcą Mercedesa i miałby jeździć na silnikach Ferrari nie czyni sprawy prostszą”
Gdy padło pytanie o innego mocnego kandydata do fotela, Guanyu Zhou, Vasseur odparł:
„Ma dobry sezon w F2, ale tegoroczna rywalizacja jest inna ze względu na zrewolucjonizowany kalendarz. Pouchaire robi świetną robotę, ale nadal ma czas na poprawę poza F1” – powiedział szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
„Nie śpieszymy się. Myślę, że mamy solidną listę kierowców. Potrzebujemy dokładnie się im przyjrzeć – niektórym z F2 i niektórym z F1 i wtedy podejmiemy swoją decyzję” – dodał Vasseur.
Wcześniej Beat Zehnder mówił, że decyzja zespołu powinna zostać ogłoszona najpóźniej do połowy października, a rozmowy trwają z wieloma kierowcami.
Vasseur mało mówił dziś o Antonio Giovinazzim, który zarówno na Zandvoort jak i na Monzy zrobił świetną robotę. O kierowcę Akademii Ferrari zapytany został jednak szef Scuderii, Mattia Binotto.
„Giovinazzi jest członkiem ekipy Ferrari, jest dobrym kierowcą i zasługuje na to, by być w Formule 1 w przyszłym roku. Dla nas byłoby to wspaniałe. Ale wybór podejmie zespół. Jako dostawca silników nie możemy wpływać na wybory kierowców” – mówił Mattia Binotto.
Źródó: formulapassion.it