Ekipa WRT może być w miarę usatysfakcjonowana czasem Louisa Deletraza w kwalifikacjach do 4h Spa. Powodem tej satysfakcji może być jednak przede wszystkim niska pozycja G-Drive niż swoja rewelacyjna forma. Jak podsumować dzisiejszą czasówkę?
Wyniki
Optymalne czasy
Trzeba przyznać, że WRT miało nieco szczęścia, że inne ekipy nie złożyły swoich okrążeń. Belgijska ekipa ma bowiem dopiero 5. najlepszy czas optymalny.
Sektory
Deletraz miał dopiero 9. wynik w 1. sektorze, tracąc aż 0,3 sekundy do najszybszego tam Hansona z United Autosports. Nie jest to dobra informacja pod kątem wyprzedzania i obrony przed atakami. W kolejnych sektorach było już lepiej.
Najwyższe prędkości
Nadal kierowcom nie udało się przekroczyć 300 km/h podczas tego weekendu. W ubiegłym roku było to 303 km/h.
Ode mnie
Trudno po dwóch ostatnich tygodniach wrócić do emocjonowania się European Le Mans Series. Dziś tego jeszcze „nie czułem”, choć dwie czerwone flagi nieco przypomniały Formułę 1.
Najważniejszym jest, że WRT nadal ma szybkość i jest w czołówce, co sprawia, że czystym tempem mogą liczyć się w walce o zwycięstwo, szczególnie że mają zdecydowanie najrówniejszy skład spośród chyba wszystkich ekip. Trzecie miejsce daje spory komfort, ale jednocześnie kierowca, który będzie startował, nie może sobie pozwolić na błąd.
Oczywiście nastroje byłyby inne, gdyby z 1. lub 2. miejsca startowała ekipa G-Drive. Rusinov, de Vries i Colapinto ruszą jednak dopiero z 7. pozycji, a ich tempo w pierwszej części weekendu nie zachwyca.
Nadal jednak 4 godziny to sporo jazdy, a biorąc pod uwagę spore ryzyko neutralizacji w trakcie, szczęście będzie odgrywało dużą rolę.
Kwalifikacje jechał oczywiście Deletraz i było to wiadome już od początku weekendu, gdy to on wyjeżdżał na świeżych oponach. Dzisiejsza sesja poszła mu średnio, ale nie można narzekać.
Warto zauważyć bardzo dobry występ Inter Europol Competition w LMP3. Druga pozycja startowa załogi z numerem 13 do dobry prognostyk przed jutrem.
Vlog
Więcej o dzisiejszych sesjach we vlogu, w którym również o potencjalnej kolejnej rezerwie Roberta Kubicy w F1.
fot. Sergey Savrasov