Alfa Romeo Racing ORLEN podsumowała sprint kwalifikacyjny na torze Monza, który z jednego strony był bardzo dobry dla Antonio Giovinazziego, a z drugiej słabszy dla Roberta Kubicy.
„Zespół zaprezentował naprawdę dobrą formę pod presją i zajęliśmy w drugim tygodniu z rzędu 7. pole startowe dla Antonio. W tak krótkim wyścigu jak dzisiejszy, musieliśmy trzymać się z dala od problemów i wykorzystywać każdą okazję i to właśnie zrobił Antonio: Nadrobił miejsca na starcie, przede wszystkim wyprzedzając Pereza i zyskał pozycję po wypadku Gaslyiego. Potem pewnie bronił swojego miejsca. Naprawdę dał wszystko co miał ze swojego tempa i umieścił się w bardzo dobrej pozycji przed jutrem. Robert miał pecha, gdy po dobrym starcie miał kontakt z Tsunudą, ale był w stanie wrócić na tor i dojechać pozycję wyżej niż startował. Pokazaliśmy, że możemy walczyć i nadążać za innymi samochodami. Cel na jutro pozostaje taki sam. Chcemy osiągnąć dobry rezultat, szczególnie przed swoimi kibicami. Daliśmy sobie ku temu dziś najlepszą możliwą okazję” – powiedział Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Antonio Giovinazzi startował z 10. miejsca i dojechał na 8, a jutro wystartuje z 7. pozycji po karze dla Valtteriego Bottasa.
„Naprawdę cieszę się z dzisiejszego wyniku, szczególnie przed włoską publicznością. Nie mogę doczekać się jutra. Wiedzieliśmy, że musimy być agresywni na starcie i taki byłem, nadrabiając dwa miejsca. Daliśmy sobie dobrą pozycję przed jutrem, teraz musimy skończyć pracę i może zyskać jeszcze więcej. Jutro będzie to zupełnie inny wyścig, z dużą ilością paliwa, pit-stopami i strategiami. Ale jesteśmy pewni siebie. Nasze tempo wcześniej wyglądało bardzo mocno i mieliśmy wysokie prędkości na prostych, co pomoże nam się bronić. Możemy jutro wyjechać i zrobić swoje” – powiedział Włoch.
Robert Kubica zajął 18. miejsce, po starcie z 19. miejsca. Jutro ruszy z 17. pozycji.
„Wyścig nie zaczął się dla mnie dobrze. Nie wiem co dokładnie się stało, ale nie ruszyłem czysto ze świateł i straciłem mnóstwo czasu. Paradoksalnie, dało mi to lepszą okazję do zobaczenia, co dzieje się w pierwszej szykanie i mogłem zająć tam dobre miejsce i zyskać miejsca. Potem wykonałem nieco rajdowy manewr do drugiej szykany, wyprzedzając przez środek dwa samochody. Niestety, zostałem potem uderzony przez Tsunodę i utknąłem w żwirze. Już miałem gasić silnik, ale powiedziałem sobie, że muszę jeszcze raz próbować i spróbowałem zastosować moje rajdowe umiejętności by wydostać się ze żwiru. Nie pytajcie mnie jak, ale udało się. Przez resztę wyścigu miałem ogromną nadsterowność w prawych zakrętach i nie mogłem dobrobić miejsc. Zrozumiałem to dopiero, gdy wysiadłem z samochodu – prawa strona podłogi była mocno uszkodzona przez zderenie i to spowodowało problemy z balansem” – powiedział Polak.
Więcej jego wypowiedzi prezentowałem tutaj. Poniżej obejrzycie jego wywiad dla Eleven Sports:
🇵🇱 Robert Kubica w rozmowie z @AldonaMarciniak i @P_Miroslawski podsumował dzisiejszy występ w sprincie kwalifikacyjnym, incydent z Tsunodą oraz podzielił się swoimi przewidywaniami przed jutrzejszym wyścigiem o 🇮🇹#ItalianGP! 🔥#ElevenF1🏁 pic.twitter.com/XTVZ0fnNLy
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 11, 2021