Trudno zrozumieć, dlaczego WRT nie zjechało do boksów w tym samym momencie co United Autosports, ale jak pokazują poniższe liczby, był to bardzo kosztowny błąd. To jak dobrze udało się ekipie odrobić stratę po pierwszej części wyścigu, jest jednak pocieszające. Zapraszam na podsumowanie 4H Monza.
Wyniki
O wyniku WRT już wiemy, ale warto jeszcze raz podkreślić bardzo dobry wynik Inter Europol Competition i Team Virage w LMP3.
Pit-stopy
To zestawienie jest dość bezlitosne dla strategii WRT. Spośród całej stawki 18 aut LMP2, tylko 3 miały dłuższy czas spędzony w boksach niż belgijska ekipa.
Kiedy spojrzymy na czołówkę widzimy, że nawet mimo świetnego tempa Kubica, Deletraz i Ye nie byli w stanie walczyć o zwycięstwo. 7 minut i 56 sekund – tyle trwały wizyty w boksie WRT. A innych ekip?
1. Panis Racing – 5:30
2. United Autosports – 5:46
3. JOTA – 5:22
4. WRT – 7:56
5. Duqueine Team – 7:37
6. G-Drive #25 – 6:22
7. Racing Team Turkey – 8:07
8. G-Drive #26 – 7:34
9. IDEC Sport – 7:01
10. Algarve Pro Racing – 7:58
Najlepsze czasy kierowców
WRT nie uzyskiwało dobrych wyników pod koniec rywalizacji, dlatego rezultaty ekipy są daleko w tym zestawieniu.
Wszystkie czasy WRT
WRT podsumowuje
„Opuszczamy Monzę z większą przewagą niż mieliśmy, kiedy tu przyjeżdżaliśmy i to się liczy. Jeżeli chodzi o resztę, to był to trudny wyścig, który został zdeterminowany przez postój w trakcie pierwszego okresu samochodu bezpieczeństwa. To całkowicie zmieniło nasz wyścig ze względu na pozycję, tempo i ruch. To tylko niektóre zmienne, które mamy w ELMS, ale to frustrujące, gdy wiesz, że miałeś potencjał na więcej…” – skomentował Vincent Vosse, szef WRT.
Yifey Ye zaczynał ten wyścig dla WRT i pojechał mocny stint.
„To był dla nas wyścig pełen zdarzeń. Start był OK, byłem w stanie dojść do aż 1. miejsca aż do tego nieszczęsnego pit-stopu, kiedy okres samochodu bezpieczeństwa zepchnął nas w dół stawki. Od tego momentu musieliśmy odrabiać i walczyć. Tempo było mocne więc to jest bardzo pozytywne przed 24h Le Mans i finałową częścią sezonu” – powiedział Chińczyk.
„Do Roberta Kubicy należał środkowy stint. Polak jechał świetnie, nadrabiając 3 miejsca.
„To była skomplikowana niedziela – to na pewno. Wyścig zrobił się trudny kiedy mieliśmy samochód bezpieczeństwa podczas dotankowania więc musieliśmy ściągnąć samochód na splash i zatrzymać się ponownie później. Odzyskaliśmy nieco pola, ale nie mieliśmy ogólnie szczęścia podczas pit-stopów i to był chaotyczny wyścig, jak często na Monzy. Mimo to jesteśmy zadowoleni z tego, jak spisywał się samochód” – powiedział Polak.
Wyścig kończył Louis Deletraz, który początkowo miał świetne tempo.
„To był trudny wyścig na Monzy, mimo że wynik pozwolił nam na powiększenie przewagi w mistrzostwach. Pierwszy samochód bezpieczeństwa był dla nas zły i kosztował nas podium. POtem musieliśmy walczyć, ale tłok w alei serwisowej kosztował nas zapewne 10 sekund. Nadal jednak poprawiamy się, a zespół wykonał świetną pracę i to jest pozytywne” – powiedział Szwajcar.
Ode mnie
„Nieszczęsny”, „zły” – takie określenia wyjazdu samochodu bezpieczeństwa znajdziemy w wypowiedziach WRT. Faktem jest jednak to, że ekipa popełniła zwyczajny błąd, nie zjeżdżając razem z United Autosports do boksów gdy w żwirze zakopane było jedno z aut. Takie błędy strategiczne są w motorsporcie normalne, w tym wyścigu popełniło je wiele ekip, dlatego piętnować WRT nie można, ale…
…WRT wiedziało, że kończy im się paliwo – wszak musieli zjechać zaledwie jedno okrążenie później na awaryjny postój. Dlaczego zatem nie podjęli decyzji o zjeździe, skoro praktycznie nic na niej nie tracili? Widząc kogoś w żwirze, mogli kupić sobie za niewielką cenę bilet na loterii i wygrać, tak jak wygrało United Autosports czy Panis Racing.
Na Monzy nie wygrała żadna z 3 ekip z najlepszym tempem – najszybsze G-Drive, drugi WRT czy trzeci United Autosports. Wygrało Panis Racing, które spędziło w boksach 16 sekund mniej niż United Autosports. Na mecie między nimi było 5 sekund…
WRT spędziło w boksach za dużo czasu. Trudno w konkurencyjnej serii stanąć na podium, gdy na samych pit-stopach tracisz ponad 2 minuty. Strategia to jedno – tu decyzje trzeba podejmować pod presją i na szybko, a pomaga w tym doświadczenie, którego trzeba nabrać. Drugie to pit-stopy
Po pierwszej wpadce, WRT wyciągnęło wnioski i potem wykorzystywali praktycznie każdy okres Full Course Yellow by wykonać pit-stop. Zemściło się to nieco pod koniec wyścigu, kiedy Deletraz nie miał już opon by walczyć z JOTĄ.
Na uwagę zasługuje świetny stint Kubicy i rozsądna jazda, przy jednoczesnym oszczędzeniu opon. Kubica wiedział, że G-Drive jest daleko i ważniejsze jest dowiezienie wysokich punktów niż wyprzedzenie JOTY, która i tak nie punktowała. Dlatego tak długo męczył się z Gelaelem. Tempo było świetne, wyprzedzania mądre i takiego Roberta chcemy oglądać jak najczęściej.
Ważne jest to, że na kolejny torze – dość specyficznym – WRT było bardzo szybkie, a ich błędy były mniej kosztowne niż błędy rywali. Co ważne też, potrafili podnosić się i odrabiać straty, a tego w tym sezonie jeszcze nie widzieliśmy. W 24h Le Mans to może być bardzo ważny czynnik.
Vlog
O dzisiejszym wyścigu mówiłem również we vlogu.