Po piątkowych kwalifikacjach jest wielu kierowców, którzy w sobotnim Sprincie liczą na zyskanie kilku miejsc. Jakie są dane czasówki i co mówili po niej w Alfie?
Wyniki
Skrót
Sektory
Już w pierwszym sektorze Lewis Hamilton zapewniał sobie dużą przewagę nad Maxem Verstappenem. Był on tam ponad 0,2 sekundy szybszy od Holendra. W drugim sektorze Lewis był szybszy o 51 tysięcznych, w ostatnim wolniejszy, ale o zaledwie 2 tysięczne. Świetny wynik w drugim sektorze osiągał George Russell.
Prędkości
Ciekawe jest to, że Hamilton miał najwyższą prędkość w pułapce, a Verstappen najwolniejszą. Dotychczas to Red Bull zyskiwał nad Mercedesem na prostych.
Alfa podsumowuje
„Za każdym razem, gdy przystępujemy do kwalifikacji, celujemy we wprowadzenie dwóch samochodów do Q2 i to jest nasze minimum. Nawet mimo postępu, jaki wykonaliśmy od czasu ubiegłorocznej rywalizacji na Silverstone, różnice są tak niewielkie, że jakakolwiek strata sprawia, że odpadasz. Antonio wykonał dobrą robotę w Q1, ale niestety Kimi nie był w stanie przekroczyć granicy Q1. W Q2 byliśmy w stanie zostawić za sobą Astona Martina i to było nasze maksimum. Nadal jesteśmy pewni siebie – nasze tempo wyścigowe było lepsze niż to na jednym okrążeniu więc jeżeli będziemy w stanie nadrobić kilka pozycji w jutrzejszym Sprincie, będziemy w dobrej pozycji by powalczyć o punkty w niedzielę” – powiedział Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Kimi Raikkonen wystartuje jutro z 17. miejsca po wykręceniu czasu 1:28.082.
„Mieliśmy nadzieję na więcej i odpadnięcie w Q1 nie jest idealne. Nie było nic szczególnie złego w tym okrążeniu, ale to było maksimum jakie mogłem zrobić. Teraz skupiamy się na Sprincie – to nowy format więc zobaczymy, co uda się z niego wycisnąć. Musimy zrobić wszystko co możemy by nadrobić miejsca, podobnie jak robiliśmy to w poprzednich wyścigach” – powiedział Fin.
Antonio Giovinazzi w Q1 wykręcił czas 1:27.595, a w Q2 był o 22 tysięczne wolniejszy. Jutro ruszy z 14. pozycji.
„To był szczególny dzień, ale było przyjemnie mieć tylko jedną godzinę treningu, a potem przejść prosto do kwalifikacji. Ponownie byliśmy wystarczająco mocni by wejść do Q2, ale to było w sumie tyle, na co było nas stać – byliśmy nieco za daleko od Q3. Zobaczymy, jak nam pójdzie jutro – Sprint będzie ważny przed niedzielą i przystępujemy do niego z prostą strategią – zyskać pozycje na pierwszym okrążeniu, a potem nie podejmować zbytniego ryzyka. Zyskiwanie pozycji po starcie nie będzie łatwe przy braku pit-stopów, ale nadal możemy coś nadrobić w początkowej fazie” – powiedział Włoch.
Ode mnie
W sumie to nie wiem, czy nie żałuję, że jutro jest ten Sprint kwalifikacyjny (generalnie jestem zwolennikiem przetestowania formatu) bo wyniki dzisiejszych kwalifikacji dałyby nam świetny wyścig główny.
Ale to oznacza, że dadzą nam świetny Sprint Kwalifikacyjny. Będzie się jutro działo! Mercedesy jednak obroniły swoją twierdzę Silverstone i Hamilton zdobywa… no właśnie – nie pole position – a pierwsze miejsce startowe do Sprintu. Widać było, że na „swoim” torze mają moc i na Silverstone nawet Max w Red Bullu nie ma jeszcze do nich podejścia. Ostatecznie tylko 0,075 sekundy między Lewisem a Maxem, ale Holender będzie musiał się bardzo postarać by powalczyć jutro lub pojutrze z Lewisem. Starcia tytanów ciąg dalszy!
Valtteri Bottas zrobił swoje, zajmując 3. miejsce w kwalach – niedaleko za Lewisem, co mu się chwali. Niezbyt można to powiedzieć o Perezie, który przekroczył limity toru na ostatnim kółku i spadł na 5. miejsce – za Charlesa Leclerca. Słabiutko dziś Carlos Sainz – dopiero 9.
Na 6. i 7. miejscu McLareny – Norris przed Ricciardo, ale tylko o 0,002 sekundy. Czy to wynik poprawy Daniela czy jeszcze niepełna forma Lando po niedzielnych wydarzeniach, ale byli blisko.
Na 8. miejscu… nie uwierzycie. George Russell. To było ciekawe jak się spisze, bo zazwyczaj musiał dość długo wchodzić w weekendy wyścigowe. Ale dziś wszedł w kwale na pełnej bombie, zajmując świetne miejsce po rewelacyjnych okrążeniach we wszystkich segmentach – po raz kolejny brawa! Ale George to jeden z tych kierowców, który może żałować, że nie jest to standardowy weekend wyścigowy, bo w sprincie nie będzie mu łatwo utrzymać tej pozycji i w efekcie do niedzielnego wyścigu może startować spoza pierwszej 10-tki.
10. miejsce Vettela to był chyba max dla Astona dziś bo Stroll był dopiero 15.
Alpine również bez rewelacji – 11. i 13. miejsce co jest rozczarowaniem, ale też mniej więcej miejscem, jakie powinni zajmować dość regularnie. Alonso ponownie przed Oconem, ale tym razem Francuz zdołał wyjść z Q1…
Znacznie słabej od swoich standardowych pozycji również Gasly – dopiero 12, co nieco (ale tylko nieco) usprawiedliwia dopiero 16. miejsce Tsunody.
Giovinazzi dziś dołożył w Q1 aż pół sekundy Kimiemu i wprowadził jedyną Alfę do Q2. Fin (P17) jest coraz gorszy w kwalach, a Antonio ruszy z 14. pola jutro.
Końcówka standardowa – Latifi, Schumacher i Mazepin.
Jak Wam się podobały kwalifikacje w piątek? Będzie fajna rywalizacja w jutrzejszym Sprincie kwalifikacyjnym?
Vlog