Tak wyraźnej przewagi Mercedesa – nawet po piątkowych treningach – raczej nikt się nie spodziewał. Hamilton i Bottas mają dużą przewagę tempa oraz strategii przed Grand Prix Węgier i w Red Bullu muszą chyba teraz odtańczyć taniec deszczu. Bez tego będzie im trudno zagrozić jutro ekipie z Brackley. Zapraszam na podsumowanie kwalifikacji na Hungaroring.