Jak swoje wyścigi – tak diametralnie różne – podsumowali kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN i jakie są najciekawsze liczby Grand Prix Portugalii? Zapraszam na podsumowanie.
Wyniki
Skrót
Ustawienie na starcie
Best lapy
Valtteri Bottas zjechał po opony miękkie w końcówce okrążenia by odebrać Sergio Perezowi punkt za najlepsze okrążenie wyścigu. Zareagował na to Max Verstappen, który również pojawił się w boksie, jednak do jego dyspozycji była jedynie używana miękka mieszanka. Mimo to wykręcił 17 tysięczny lepszy czas od Valtteriego Bottasa. Został on jednak skasowany za wyjechanie za szeroko w zakręcie 14. Punkt trafił do Fina. Warto zwrócić uwagę na relatywnie dobry best lap Micka Schumachera, szczególnie na tle Nicholasa Latifi i Nikity Mazepina.
Czasy sektorów
Dużą przewagę w 1. sektorze miał Max Verstappen, ale w pozostałych najlepszy czas miał Bottas. Warto zwrócić uwagę na dobry wyniki Alonso na początku okrążenia.
Najwyższe prędkości
Wygląda na to, że to Alpine było szybkie na prostych bowiem najwyższą prędkość osiągnął wczoraj Ocon. Co ciekawe, aż 32 km niższą prędkość maksymalną miał Valtteri Bottas. Dużym zaskoczeniem jest też, że na linii mety Kimi Raikkonen miał drugi czas. Widać jak mocno zadziałał slip stream w jego aucie.
Pit-stopy
Red Bull jedynym zespołem poniżej 2 sekund, choć nieznacznie. Pit-stopów nie było wiele, a najgorzej radził sobie w nich McLaren. Średnia prawie 4,1 sekundy na postój – zdecydowanie za dużo. Słabo było też w Haasie.
Opony
Najdłuższy stint wykonano na oponie pośredniej.
Strategie
Preferowaną była oczywiście ta na jeden pit-stop. Najdziwniej wyglądała strategia Nikity Mazepina. Po zaledwie 12 kółkach na oponie twardej został ściągnięty do boksów by uniknąć niebieskich flag i zostały mu założone miękkie opony.
Alfa podsumowuje
„To była mieszana niedziela dla nas. Z jednej strony straciliśmy jeden z samochodów w wyniku kontaktu kolegów z zespołu, co jest jedną z najgorszych rzeczy dla zespołu. Z drugiej Antonio zrobił naprawdę dobrą robotę w drugim aucie, utrzymując za sobą naszych bezpośrednich rywali i finiszując tuż za punktami. Pokazujemy, jak konkurencyjny potrafi być nasz samochód w wyścigu, ale nadal brakuje nam czegoś by znaleźć się w pierwszej 10-tce w normalnych okolicznościach. Nasza praca się jednak nie kończy i naciskamy nadal” – powiedział Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Kimi Raikkonen wziął na siebie odpowiedzialność za incydent z Antonio Giovinazzim.
„Nigdy nie chcesz mieć kontaktu z partnerem z zespołu, jednak niestety tym razem to był mój błąd. Złapał mnie slipstream i skończyłem wjeżdżając w Antonio. Nie mogłem zrobić potem już nic – przednie skrzydło utknęło pod samochodem i nie dało rady skręcić bolidem. Wszystko co mogłem zrobić to wjechać prosto w żwir. To rozczarowanie bo wyglądało na to, że mamy solidne tempo. Miałem naprawdę dobry start, a wyścig mógł potoczyć się pozytywnie. Jedynym pocieszeniem jest, że przynajmniej Antonio nie miał żadnych uszkodzeń i był w stanie kontynuować” – powiedział Fin.
Antonio Giovinazzi ukończył wyścig na 12. miejscu.
„Myślę, że wycisnęliśmy dziś z tego wyćigu co mogliśmy. Nie było szans być bliżej pierwszej dziesiątki. Po kontakcie z Kimim, w którym na szczęście nie miałem żadnych uszkodzeń i samochodzie bezpieczeństwa, z przodu nie zdarzyło się nic i to sprawiło, że trudno było się przebić do punktów. Zacząłem 12. i skończyłem 12. Mimo to miałem ciekawy wyścig, stoczyłem walki z Alonsi i Vettelem, które sprawiły, że miałem zajęcie. Cieszę się, że odzyskałem miejsce od Sebastiana i utrzymałem za sobą oba Astony. Będziemy kontynuować ciężką pracę by dostać się do punktów” – skomentował Włoch.
Ode mnie
Wiem, że to trudne zadanie, ale spróbuję przekonać Was, że wcale nie było to takie nudne Grand Prix jak się wydawało.
Wyścig ukończyło 19 kierowców, nie mieliśmy żadnych dużych wypadków, awarii i mimo wszystko były: zmiana lidera w wyniku walki, zmiany na podium w wyniku walki i sporo walki w środku stawki. Nie zabrakło też niespodzianek.
Wygrywa Hamilton – Mercedes wszystko kontrolował. Miał przewagę strategiczną, mieli tempo i Hamilton sięgnął po dość łatwe zwycięstwo, które jednak przez większość wyścigu było zagrożone.
Verstappen robił co mógł, ale tak się mu ten weekend ułożył, że 2. miejsce było maksimum przy bezbłędnym Hamiltonie. Nie pojechał idealnego momentu Max, tor w Portimao lepiej pasował Mercedesowi i wyszło jak wyszło. I tak może się cieszyć, że Bottas „pojechał swoje” i z pole position spadł na 3. miejsce. Mamy 3 wyścig sezonu i po raz 3 nie wygrywa go kierowca z pole position, a zawodnik, który startował z 2. pola. Myślę, że jeszcze nie wszystko stracone w kontekście walki o mistrzostwo.
Brawa dla Pereza, bo wreszcie Red Bull ma kierowcę, który jest tam, gdzie powinien i można spróbować wykorzystać go do walki strategicznej. Dziś ta próba zakończyła się komicznie, ale przynajmniej plan minimum Perez osiągnął z łatwością.
Norris zaliczył kolejny świetny wyścig. McLaren ma tempo wyścigowe, Anglik jeździ bezbłędnie i tym razem nie zepsuł startu. Dzięki temu nadal jest 3. w generalce. Ricciardo też zrobił swoje. Po starcie z 16 miejsca na tym torze wywalczenie 2 punktów jest akceptowalne, nawet w takim bolidzie.
Leclerc i jego zespół trochę dziś ustawili w szeregu Saiza. Startował wyżej, a dojechał bez punktów podczas gdy Charles był 6. Carlos miał słabe tempo, gorszą strategię, a zespół przytomnie zamienił ich miejscami. Ale mimo wszystko w Ferrari powinien osiągnąć więcej.
No ale co to się wydarzyło na miejscach 7. i 8. to nie mam pytań. Wow! Alpine chyba naprawdę odrobiło pracę domową. Jednym wyścigiem zdobyli ponad 3 razy więcej punktów niż w dwóch dotychczasowych rundach. Chyba rzeczywiście pasował im ten tor i zrobili postęp, który jednak musi zostać jeszcze zweryfikowany przez Barcelonę. Alonso – mimo że za Oconem – pojechał świetny wyścig biorąc pod uwagę to, skąd startował. Francuz też nie zawiódł i muszę przyznać, że pierwszy raz w tym sezonie przyjemnie mi się patrzyło na ekipę Marcina Budkowskiego.
Punkt dla Gaslyiego to niezły wynik biorąc pod uwagę ich formę w Portimao. Potwierdza, że jest liderem zespołu. Tsunoda dopiero 15. Bardzo szybko wszedł „na limit” z limitami toru i musiał uważać. Oj, chyba dziecko zostało wylane z kąpielą, ale oczywiście trzeba mu dać jeszcze czas. Mimo wszystko do Pierra podejścia jeszcze nie ma i długo miał nie będzie.
Pochwalić trzeba Giovinazziego. Mimo że próbował go wyeliminować Kimi, Antonio dojechał na 12. miejscu na 19 aut, które dojechały do mety i zostawił za sobą nie tylko Tsunodę, ale też oba Astony. Brawa dla niego – widać, że spiął się po przejściu Ilotta. Kimi natomiast… przyznał że zagapił się patrząc czy ma dobre ustawienia i dlatego wjechał w swojego partnera zespołowego. Może nie wziął okularów do czytania?
Boss Stroll chyba musi tupnąć nóżką, bo dziś jego zespół na 13. i 14. miejscu… oj. A do tego Vettel musiał przepuścić Strolla nie wiadomo po co bo obaj tempa nie mieli. Ostatecznie Seb ozyskał swoje miejsce. Nie wiem dlaczego mam jakąś satysfakcję z tego powodu. Jakkolwiek cieszy mnie powrót Astona do F1 to styl w jakim jest to robione już nie. Tak czy siak ekipa, która w ubiegłym roku wywalczyła na torze 3. wynik punktowy, dziś była na 8. miejscu jeżeli chodzi o tempo…
Williams po mocnych kwalifikacjach dziś fatalnie. Szczególnie Russell. Był nawet moment, gdy wyprzedził go Latifi. Ostatecznie jednak zamieniono ich miejscami. Te punkty w przypadku Williamsa to nadal mrzonka. Przypomnę – mijają 22 miesiące odkąd ostatni raz punktowali…
Haas dziś powalczył – przynajmniej jeden i Schumacher był przed Latifim. To spory wyczyn! Brawa dla niego. Mazepin miał trudny wyścig i tradycyjnie słabe tempo, a do tego zagapili się i zarobił pierwszy punkt karny w karierze za przyblokowanie Pereza przy dublowaniu.
Bardzo podobały mi się szachy w końcówce wyścigu z walką o punkt za najszybsze okrążenie. Dwa zjazdy w tym celu do boksów przez 2. i 3. kierowcę i rywalizacja tak zacięta, że aż trzeba było przekroczyć limity toru. Ale w sumie o to chodziło przy wprowadzaniu tego przepisu.
A jak Wam się podobało?
Vlog
Jeszcze więcej o tym wyścigu znajdziecie we vlogu live – zachęcam do wysłuchania!
Jeżeli ten tekst Ci się podobał, możesz podziękować mi, stawiając wirtualną kawę na buycoffe.to – jednorazowo, bez rejestracji i z szybkim przelewem 🙂 Dziękuję!