KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Przed GP Emilia-Romania bukmacherzy mają dylemat z ustaleniem faworyta

Pierwsze w tym sezonie F1 zmagania padły łupem Lewisa Hamiltona. Drugi wyścig może przynieść nam nowego zwycięzcę. Choć Mercedes zaczął sezon zgodnie z planem, to przed GP Emilia-Romania w Imoli więcej jest pytań niż odpowiedzi. Sprawdzamy kursy bukmacherów.

Lewis Hamilton za kierownicą Mercedesa rozpoczął sezon zgodnie z planem. Triumf w Bahrajnie był jednak wydarzeniem słodko-gorzkim dla całego zespołu. Z jednej strony Brytyjczyk rozpoczął marsz po ósmy tytuł mistrzowski, z drugiej wyszły na jaw braki w bolidzie Mercedesa. Sama wygrana Hamiltona kwestionowana była przez część ekspertów, którzy zwracali uwagę na nierówne traktowanie jego i Maxa Verstappena przez sędziów.

Bahrajn jest już jednak przeszłością, a w najbliższy weekend rodzina Formuły 1 pojawi się we Włoszech na torze w Imoli. Tu rozegrane zostanie GP Emilia-Romania.

Historyczne miejsce

Imola gościła przez wiele lat stawkę F1. Zawody odbywały się tu od 1980 do 2006 roku jako Grand Prix San Marino. Rekordzistą w liczbie zwycięstw jest Michael Schumacher – 7 triumfów. W królowej motosportu na tym torze nigdy nie miał okazji rywalizować Robert Kubica. Kiedy w 2006 roku zmagania odbywały się tu po raz ostatni przed wieloletnią przerwą, to Robert Kubica nie był jeszcze etatowym kierowcą Saubera.

Zmagania powróciły – tym razem pod nazwą GP Emilia-Romania – w 2020 roku. Zmieniony z powodu pandemii kalendarz dał szansę na organizację GP w Imoli. W tej imprezie triumfował Lewis Hamilton, który w tym roku może mieć jednak trudniej o sukces.

Bukmacherzy bez faworyta

Aktualne problemy Mercedesa wpłynęły na kursy bukmacherskie przed niedzielnym wyścigiem. Lewis Hamilton, który wygrał GP Emilia-Romania przed rokiem, nie jest tym razem typowany przez bukmacherów jako zdecydowany nr 1. Takie same szanse bowiem bukmacherzy dają wspominanemu już Maxowi Verstappenowi z Red Bull Racing. Holender przed rokiem zmagań nie ukończył z powodu pękniętej opony, ale tym razem ma pokrzyżować plany Hamiltona. Firma bukmacherska STS na zwycięstwo obu tych zawodników wystawiła identyczny kurs – 2.25. Również pozostali legalni bukmacherzy oceniają szanse na zwycięstwo Hamiltona i Verstappena w podobny sposób.

Początek sezonu pokazał, że Red Bull odrobił pracę domową i przygotował samochód, który może być wyzwaniem dla Mercedesa. Nawet jeśli koniec końców Lewis Hamilton zostanie po raz ósmy mistrzem świata, a jego zespół sięgnie po wygraną wśród konstruktorów, to z pewnością będzie to sukces wyrwany po ciężkiej walce.

Sprawy nie ułatwiają ostatnie roszady na ważnych stanowiskach w teamie. Z Mercedesa odszedł dyrektor techniczny, James Allison. To jedna z osób stojących za dominacją zespołu Toto Wolffa w ostatnich latach. Jego miejsce zajął Mike Elliot.

W Red Bull Racing jest o wiele większy spokój i koncentracja na celu. Nikt nie podpala się wizją walki o tytuł ale nie da się ukryć, że kierowany przez Christiana Hornera zespół ma w ręku wszystkie karty potrzebne by strącić Mercedesa z tronu.

Ciekawie za plecami

Kto może odebrać zwycięstwo wymienionej dwójce zawodników podczas wyścigu w Imoli? Według bukmachera STS są to ich koledzy z zespołów, a większe szanse na to ma Valtteri Bottas (Mercedes), na którego wystawiony przez bukmachera kurs wynosi 9.00, niż Sergio Perez (Red Bull Racing), na które zwycięstwo kurs u bukmachera STS wynosi 12.00.

Choć niemal wszystkie oczy skupione będą na rywalizacji Hamiltona i Verstappena, to podczas GP Emilia-Romania w Imoli warto zwrócić uwagę również na innych. Z bardzo dobrej strony na początku sezonu pokazał się McLaren, a w szczególności Lando Norris. Młody Brytyjczyk w Bahrajnie zakończył zmagania tuż za podium. Jednak legalny bukmacher STS nie ocenia szans na zwycięstwo Lando Norrisa w GP Emilia-Romania zbyt wysoko, oferując kurs w wysokości aż 50.00.

Jego kolega z zespołu – Daniel Ricciardo – dobrze wspomina rywalizację w Imoli w roku 2020. Wówczas jako zawodnik teamu Renault zdołał wywalczyć miejsce na podium. Teraz w bardziej konkurencyjnym bolidzie może ten sukces powtórzyć. Firma bukmacherska STS na zwycięstwo Daniela Ricciardo wystawiła kurs również w wysokości 50.00.

Wewnętrzny pojedynek zespołu McLaren może być jednym z ciekawszych w tym sezonie. Legalny bukmacher Fortuna przewiduje, że na koniec sezonu wyżej w klasyfikacji generalnej będzie Daniel Ricciardo (kurs 1.55) niż Lando Norris (kurs 2.23). To jednak nie jest takie oczywiste. Norris to jeden z większych talentów w F1, a Ricciardo może zgubić ambicja.

Interesująca we Włoszech będzie także postawa Ferrari. Ekipa z Maranello jest cieniem wielkiego zespołu sprzed kilku lat, ale rywalizacja na Autodromo Enzo e Dino Ferrari to dla zespołu coś więcej niż zwykły wyścig. Dla fanów czerwonych bolidów nie ma jednak najlepszych informacji – bukmacherzy w tym przypadku nie dają zbyt wielkich szans na triumf któregoś z kierowców Ferrari. Na zwycięstwo Charlesa Leclerca bukmacher STS oferuje kurs 50.00. Gdyby dokonał tego Carlos Sainz to wygrana byłaby jeszcze wyższa, gdyż bukmacher wystawił kurs w wysokości aż 75.00.

Abstrahując już od szans na wygraną to Ferrari powinno jednak choćby solidnie zapunktować. Kogo jeszcze warto obserwować we Włoszech? Po wpadce podczas inauguracji z pewnością z dobrej strony będzie chciał się pokazał Pierre Gasly (kurs w STS to 40.00). Wątpliwe by ze swoją dotychczasową pozycją godził się Sebastian Vettel (300.00), który wspólnie z Lancem Strollem (200.00) postara się poprawić wizerunek Astona Martina. Ciekawe jest także to jak zaprezentuje się Yuki Tsunoda (60.00), który zrobił sporo zamieszania w Bahrajnie.

Maruderzy będą chcieli poszukać punktów

W padoku jedni myślą o tytułach, inni o regularnej walce o czołówkę a inni po prostu chcieliby zdobyć jakiekolwiek punkty podczas sezonu. Złośliwi uważają, że bukmacherzy powinni przygotować kursy na to, czy Nikita Mazepin ukończy jakikolwiek wyścig w obecnym sezonie. To oczywiście spora przesada ale nie da się ukryć, że on oraz Mick Schumacher nie mają łatwego życia w zespole Haasa.

Również Williams nie wybił się ponad swoją przeciętność podczas inauguracji. Czy tym razem uda się to zmienić? Przed rokiem ostatnie punktowane miejsca zgarnął duet Alfy Romeo. Teraz nie jest wykluczone, że duet Raikkonen – Giovinazzi powtórzy ten wynik. Z pewnością kciuki za nich będzie trzymał związany z Alfą Romeo, Robert Kubica.

F1 we Włoszech, Robert Kubica w Hiszpanii

Choć tak naprawdę Polak może nie mieć zbyt wiele czasu by interesować się rywalizacją na Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Przed Robertem Kubicą nowe wyzwania związane z serią wyścigów European Le Mans Series. Obecnie trwają testy przed sezonem, a już w najbliższy weekend odbędzie się pierwszy wyścig w którym wystartuje Robert Kubica.

Podczas gdy zespoły F1 rywalizować będą na włoskiej Imoli, Robert Kubica walczył będzie w Hiszpanii. Również tam obecnie trwają wspominane już testy przed nowym sezonem ELMS. Robert Kubica będzie debiutował w tej serii wyścigowej jako członek belgijskiego zespołu WRT.

Póki co przygotowania do niedzielnego startu to sinusoida formy. Pierwsze próby treningowe nie zakończyły się pomyślnie dla zespołu polskiego kierowcy. Sam Robert Kubica wykręcił dopiero 19. czas podczas pierwszej sesji treningowej. Wynik ten jednak udało się poprawić i to w sposób wyśmienity.

Popołudniową sesję treningową zespół WRT odpuścił by powrócić na tor podczas trzeciej sesji. Podczas nocnych prób pierwszego dnia testów w Barcelonie Robert Kubica i koledzy z zespołu zajęli pierwsze miejsce. Przed kolejnymi wizytami na torze Robert Kubica może być zatem pozytywnie nastawiony. Więcej o testach pisaliśmy tutaj (pierwszy dzień) i tutaj (drugi dzień).

36-latek w rozmowie z Cezarym Gutowskim podkreślał jak ciekawa jest dla niego rywalizacja w nowej serii wyścigowej. Wyczekiwany debiut zbliża się wielkimi krokami. Kibice liczą, że Robert Kubica znów będzie walczył o czołowe miejsca.

Zakłady bukmacherskie dostępne są wyłącznie dla osób pełnoletnich, mogą spowodować uzależnienie od hazardu. Obstawianie zakładów dopuszczalne prawnie jest wyłącznie w sytuacji, gdy zakłady wnoszone są u legalnych bukmacherów, do których zaliczają się m.in. wspomniane w artykule firmy STS oraz Fortuna. Pamiętajmy o tym, gdyż gra w firmach działających niezgodnie z polskim prawem niesie ryzyko konsekwencji prawnych dla osoby uczestniczącej w takiej grze.

Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

Najnowsze wpisy

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Popularne tagi

Archiwum