W ramach dwóch blogowych „stenogramów” po GP Emilii – Romanii obiecałem Wam komunikację z inżynierem Yukiego Tsunody, a Wy wybraliście do tego stenogram Lando Norrisa. Postanowiłem jednak przedstawić Wam inne ciekawe komunikaty radiowe z wczorajszej rywalizacji.
Tsunoda
Przed startem Yukiego jest mu przypominana standardowa procedura startowa. Yuki startuje nieźle i zyskuje kilka pozycji. Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, co chwila jest proszony o dogrzewanie opon i hamulców.
Restart przebiega gładko, a Japończyk jest informowany, że jest szybszy niż jadący przed nim Giovinazzi.
Na 20 okrążeniu jest pytany, jak daleko warunki na torze są od założenia opon na suchą nawierzchnię. „Nie wiem, nadal jest mokro. Myślę, że 8 okrążeń” – odpowiada kierowca AlphaTauri.
Inżynier co jakiś czas prosi go o zmianę ustawień, przede wszystkim dyferencjału przy wchodzeniu w zakręty. Na 22 kółku Yuki pyta, czy system DRS jest dostępny. Trzy okrążenia później pojawiają się problemy z oponami, ale inżynier mówi kierowcy by jechał dalej.
Kółko później Yuki pyta, czy zespół myśli już o slickach i chwilę po tym pytaniu jest ścigany do boksów.
Jedno okrążenie po wizycie w boksach, inżynier mówi: „Teraz inni zjeżdżają więc podjęliśmy słuszną decyzję”.
Po chwili Yuki zalicza udany manewr wyprzedzania i wydaje okrzyk radości. Jest też chwalony przez inżyniera.
Gdy wyjeżdża samochód bezpieczeństwa po wypadku Bottasa i Russella, Yukiemu jest dyktowana standardowa procedura po czym zjeżdża do boksów.
Restart wypada blado. Yuki popełnia błąd przy wyprzedzaniu i zalicza obrót, spadając na ostatnie miejsce. Sam milczy, a inżynier dopytuje, czy wszystko jest OK. „OK” – odpowiada kierowca. „Czy opony nadają się do jazdy?” „Ta” – mówi Tsunoda.
Dopiero po 2-3 okrążeniach Yuki bardzo głośno krzyknie przez radio „Fuck sake”. Następnie dopytuje o tempo innych i jaką ma stratę.
Na 20 okrążeń przed końcem inżynier zgłasza: „Yuki musimy szanować limity toru w zakręcie 9. To imperatyw”. Niestety, po 3 kolejnych kółkach inżynier znów mówi: Yuki – żadnego łamania limitów toru, mamy czarno-bialą flagę”.
Tsunoda jest chwalony po kolejnym wyprzedzaniu, ale kółko później znów dostaje komunikat: „Szanuj limity toru w zakręcie 9, to bardzo ważne”. Niestety jest już za późno i otrzymuje karę 5 sekund, o czym jednak nie jest informowany.
„Jestem je*anym idiotą” – mówi Yuki po przekroczeniu linii mety. „Oprócz tego spina, reszta była OK, miałeś dobre tempo. Uczymy się na tym i idziemy dalej” – mówi inżynier.
Yuki nie odpowiada tylko prosi o klasyfikację wyścigu od 1. miejsca.
Norris
Przed startem Lando otrzymuje potwierdzenie, że ma opony przejściowe, i że to najlepsza strategia, ale długoterminowa więc musi być ostrożny na pierwszych kółkach. Norris na okrążeniu formującym zwraca uwagę, że tor jest taki jak mówili – pierwszy sektor mokry, a drugi bardzo zdradliwy.
Tuż po starcie kierowca McLarena zalicza kontakt z innym zawodnikiem.
„To było mocne uderzenie, sprawdźcie czy wszystko jest OK”. „Sprawdzamy” – mówi inżynier, a po chwili informuje kierowcę o wyjeździe samochodu bezpieczeństwa.
Norris dopytuje dalej czy wszystko OK z samochodem. Dostaje informację, że został uderzony przez Strolla – jest proszony by przejechał bardzo blisko boksów, ale potem następuje korekta komunikatu i ma przejechać po drugiej stronie prostej startowej.
„Nie widzmy żadnych uszkodzeń” – mówi inżynier. „Gasly jest 3 pozycje przed nami, jest na oponach deszczowych, może mieć na początku przewagę, ale myślimy, że to złe opony” – mówi inżynier.
Po wypadku Schumachera dostaje informację o zamkniętej alei serwisowej i tym, że może napotkać na części z uszkodzonego auta. Norris zalicza świetny restart i atakuje Strolla, ale Kanadyjczyk agresywnie się broni i Norris musi odpuścić. Po chwili zgłasza, że Stroll ściął szykanę przez co zyskał sporo czasu.
Przez kolejne okrążenia Lando ma podawane odległości do rywali i stale jest pytany o stan opon i toru.
„Przesycha, ale jest dużo brudnego powietrza” – mówi, zwracając uwagę na jadącego przed nim Daniela Ricciardo. Swoje tempo ocenia na 5/10.
Około 13 okrążenia inżynier pyta, czy w razie wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, Lando dałby radę jechać na slickach: „Jeszcze nie, nadal intery, ale tor szybko przesycha” – odpowiada kierowca.
Po informacji, że Gasly zjechał po przejściowe opony, Lando mówi: „Ja mam tempo, ale potrzebuję czystego powietrza”. Bardzo szybko jest informowany, że Daniel Ricciardo go przepuści.
Kilka okrążeń później Norris zgłasza, że tor w większości jest suchy i jest proszony o kolejne aktualizacje. „Nie chcemy być pierwszymi na slickach” – mówi inżynier. Norris w kolejnym komunikacie powie, że jest już sucha nitka, na której nadal są mokre miejsca.
„Vettel zjechał po pośrednie opony, będziemy monitorować jego tempo” – mówi inżynier, a Norris odpowiada, że zakręt 1 jest zbyt mokry, ale pozostała część toru jest OK. „Trudno ocenić” – dodaje.
Inżynier chwali Norrisa za tempo, ale ostrzega przed uślizgami.
„Lando, tempo Vettela się poprawia” – mówi. „Tak, jestem gotowy. To ryzykowne, ale jestem gotów” – odpowiada kierowca.
Kilkukrotnie podczas pierwszego stintu pojawią się problemy z komunikacją radiową. Norris będzie się denerwował, że nie rozumie poleceń.
„Co się dzieje? Straciłem auto” – zgłasza Norris, ale po chwili jest informowany o żółtych flagach w zakręcie 7. „Powtórz!” – krzyczy. Wówczas inżynier – również głośnym krzykiem, powtarza komunikat o żółtych flagach. „Krzyczenie nie poprawia sytuacji” – mówi Norris, a gdy minie 7. zakręt, zgłosi, że Perez zwolnił znacznie mniej niż on i zyskał dużo czasu.
Gdy wyjeżdża samochód bezpieczeństwa Norris znów nie słyszy komunikatu inżyniera i mówi: „Ku*wa, nic cię nie słyszę chłopie, jakbyś mówił z tysiąca miliona kilometrów, nie jest to zrozumiałe”.
Norris pyta czy z kierowcami z wypadku Bottasa i Russella wszystko w porządku po czym dostaje prośbę o zmianę ustawień, a następnie o czerwonej fladze. Zjeżdżając do boksów uczula ekipę by przygotowała koce grzewcze.
Po wznowieniu rywalizacji, Norris wykorzystuje fakt, że Leclerc nie wiedział o starcie lotnym i niemal tuż za kreską wyprzedza go, bezpiecznie wjeżdżając w drugi zakręt. Na kolejnych kółkach ma podawaną przewagę nad Leclerciem, a jeżeli ten ma system DRS dostępny, to również o tym.
Norris jest proszony o uważanie na uślizgi – najpierw w zakręcie 7, a następnie w we wszystkich. W odpowiedzi zgłasza, że zaczyna odczuwać wibracje, ale nie wie skąd pochodzą.
Na 10 okrążeń przed końcem dojeżdża do jednego z bolidów Haasa. „Maruder przed tobą”. „Upewnijcie się, że będzie miał niebieskie flagi” – odpowiada Norris. „Mazepin o tym wie” – odpowiada inżynier. Nikita bardzo ładnie przepuszcza kierowców.
Dwa okrążenia później Norris dostaje komunikat, że autem tuż za nim jest Lewis Hamilton. Lando jest też ostrzegany, że był na granicy limitów toru w zakręcie 15.
„Ślizga mi się sprzęgło w środku zakrętu, coś się dzieje” – zgłasza Norris. Inżynier wyjaśnia mu, że potrąca jego łopatkę i musi przestać to robić.
„Jest za szybki dla mnie” – mówi Norris, gdy wyprzedza go Hamilton. Inżynier zaczyna mu podawać przewagę nad innymi, ale Norris prosi o to by zaprzestać komunikatów i dać mu jechać.
Po przekroczeniu linii mety, Norris mówi: Świetnie, ku*wa, co za wyścig, co? Dobra robota wszyscy. Mam nadzieję, że odpłaciłem za ten wczorajszy błąd. To było zasłużone, dużo ciężkiej pracy. Chłopcy i dziewczyny w fabryce dziękuję świetna robota, to mega przyjemny samochód do jazdy” – mówi po czym macha do Carlosa Sainza gdy ten mu gratuluje.
Inni
Kolizja Bottasa i Russella
Tuż przed wypadkiem inżynier ostrzega Bottasa przed żółtymi flagami w 7. zakręcie. Po chwili następuje uderzenie.
„Co za jeba…” – krzyczy Valtteri. Gdy inżynier dopytuje czy wzystko w porządku, kierowca potwierdza, mówiąc, że to było mocne uderzenie.
„Jesteś szybszy niż Bottas” – mówił inżynier do Russella tuż przed atakiem. „Co do ku*wy on robił. Szczerze. Do jasnej ku*wy co. Czy on jest je*anym kutasem czy co?” krzyczy Russell tuż po zderzeniu. Jest pytany, czy wszystko z nim w porządku.
Raikkonen
Słuchając stenogramu Kimiego Raikkonena, można znów wysnuć wniosek, że niestety zespół popełnił błąd w jego przypadku.
Tuż przed wypadkiem Bottasa i Russella, Kimi pytał co to za samochód jest za nim i dostał odpowiedź, że to Tsunoda, ale Fin widział białe auto w lusterku. Dopiero potem inżynier poprawił się, że to Haas, który w dodatku chciał się oddublować na Finie.
Raikkonen jechał tuż za Bottasem i Russellem gdy zdarzył się ich wypadek. Inżynier informuje go o żółtych flagach „tam gdzie jest”. „Wiem, zostałem opryskany całym tym g*wnem” – odpowiada Fin.
Kimi wjeżdżając do boksów przypominał o przygotowaniu kocy grzewczych. Po wznowieniu, gdy Fin się obrócił, słychać było niepewność zespołu. Inżynier początkowo kazał Kimiemu odzyskać miejsce, ale potem wstrzymał go i zaczął konsultować się z Michaelem Masim, który nie odpowiedział na czas przez co Kimi ostatecznie został na swoim miejscu i dostał za to karę.
Pod koniec wyścigu Fin prosił o niebieskie flagi i klął, że ich nie ma. Po zakończeniu rywalizacji był bardzo chwalony przez inżyniera.
Schumacher
Bolidem, o który dopytywał Kimi był Schumacher. Mick pytał, czy może się odublować i dostał zgodę, ale potem wydarzył się wypadek Bottasa i Russella. Mick martwił się o swój bolid po wypadku, a następnie o kierowców i pytał kto uczestniczył w kraksie.
Schumacher przed metą zwolnił żeby drugi raz zdublował go Verstappen. Zespół chciał skończyć wcześniej bo był problem z prawym tyłem. Mick był chwalony za świetne tempo na ostatnim stincie. Zdobyłeś doświadczenie w trudnych warunkach
Tak swoje wyścigi podsumowali wszyscy kierowcy:
Jeżeli ten tekst Ci się podobał, możesz podziękować mi, stawiając wirtualną kawę na buycoffe.to – jednorazowo, bez rejestracji i z szybkim przelewem 🙂 Dziękuję!