Przed rokiem wielu ekspertów miało wielkie wątpliwości o bolid wtedy jeszcze zespołu Racing Point. Ekipie Lawrenca Strolla zarzucano przekopiowanie mistrzowskiego bolidu Mercedesa z sezonu 2019. Czy teraz to zespół Aston Martin, czyli zeszłoroczny Racing Point cały czas ma jakieś połączenie z Mercedesem w kopiowania projektu bolidów?
Z tą teorią zgadzają wielu ekspertów F1, miedzy innymi Ralf Schumacher czy też Helmut Marko. Oboje łączą aktualne problemy Mercedesa z problemami zespołu Aston Martin.
„Aston Martin ma nową koncepcję, lecz nie działa ono prawidłowo, ponieważ mogła nie zostać opracowana samodzielnie przez zespół. Problem polega na tym, że kiedy wprowadzane są zmiany, to zespół nie jest w stanie tego zrozumieć bezpośrednio. To właśnie przez to rodzą się takie problemy. Przykro mi z powodu Sebastiana Vettela. Jest to ogromny problem, którego rozwiązanie zajmie trochę czasu” – powiedział telewizji Sport 1 Ralf Schumacher.
Doradca zespołu Red Bulla – Helmut Marko również uważa, iż Mercedes mógł pomagać zbudować tegoroczne auto Aston Martin. Jednak przez to mogli teraz zaszkodzić zespołowi po poprawkach zasad aerodynamiki na rok 2021.
„Byłem zdania, że Sebastian powinien wziąć. Jednak on podjął inną decyzję, i teraz z tego co widać cierpi w Aston Martinie. Samochody Mercedesa oraz Astona Martina są bardzo podobnymi samochodami”- mówi Marko dla serwisu formel1.de.
Źródło: onestopstrategy.com