Sporo jazdy w tłoku, mocno przerywana sesja i dobre nastroje przed kwalifikacjami. Robert Kubica w rozmowie z Cezarym Gutowskim podsumował trening ELMS w Barcelonie. Nie obyło się bez przygody. Kto pojedzie w kwalifikacjach w ekipie WRT?
Kubica mówił, że w piątek nadal skupiali się na szukaniu odpowiednich ustawień auta.
„Rzeczy, które zmieniliśmy przyniosły efekt, niekoniecznie korzystny, ale musieliśmy je sprawdzić by znaleźć odpowiednie ustawienia. Auto podczas testów było łatwiejsze w prowadzeniu, choć niekoniecznie bardziej konkurencyjne” – mówi Polak.
Nie obyło się bez małej przygody.
„Trzeba naprawdę bardzo uważać. Dziś jechałem w 4. zakręcie za autem LMP3. Wszedłem bezpiecznie do kolejnego zakrętu i co się okazało? On mnie w ogóle nie widział i gdy byłem już przed nim uderzył swoim lewym przodem w mój prawy tył. W autach LMP3 trzeba wiedzieć, że kierowcy siedzą po prawej stronie i mogą cię nie widzieć. Ale tłok jest elementem tego sportu” – opowiada Kubica.
Jutro o godz. 14:20 odbędą się kwalifikacje do pierwszej rundy ELMS w Barcelonie.
„Dziś nie przejechałem żadnego czystego okrążenia, cały czas miałem tłok. W kwalifikacjach na pewno będzie inaczej, ale też będą one krótkie. Trzeba będzie się spiąć i po prostu zrobić to okrążenie. Zobaczymy też, co przyniesie pogoda” – mówi przed nimi Robert.
Prawdopodobnie w kwalifikacjach pojedzie Louis Deletraz, jednak Kubica jeszcze nie zdradza, kto będzie reprezentował ekipę WRT.
„Dowiecie się, na tor gdy auto wyjedzie na tor” – stwierdza.
Więcej o wrażeniach Roberta po treningach usłyszycie tutaj.
Źródło: F1 VLOG 293: Powrót Merca – jak zmienił się układ sił na Imoli. Roberta Kubicy szczęśliwy w ELMS?
fot. Team WRT – Sergey Savrasov