Dwudziestu czterech matadorów tym razem przyjedzie do hiszpańskiej Walencji. Obiektem zmagań będzie znany m.in. fanom MotoGP Circuit Ricardo Tormo. Wyjątkowo mamy do czynienia z torem permanentnym, a nie jak zazwyczaj, torem ulicznym.
Nowy tor w kalendarzu, chociaż jest pewne „ale”
Po raz pierwszy wyścig Formuły E odbędzie się w Hiszpanii. To dziewiętnasty kraj, który gości całą ekipę elektrycznej serii. Jednak mimo tego, że jest to formalny debiut toru imienia Ricardo Tormo, z tą trasą mamy już do czynienia w przedsezonowych testach. Regularnie, od 2017 roku, odbywają się tutaj pierwsze oficjalne jazdy na parę miesięcy przed startem sezonu. Ostatnie testy pokazały, jak niewiele dzieli tegoroczną stawkę. Podsumowując czasy ze wszystkich trzech dni, okazuje się, że pierwsze i ostatnie miejsce dzieli niespełna sześć dziesiątych. Trzeba jednak zaznaczyć, że na E-Prix obowiązywać będzie nieco inny układ toru. Przede wszystkim, na prostej startowej znajduje się szykana. Ponadto, za zakrętem siódmym dodano jeszcze kilka lewych i prawych. Inną ciekawostką jest fakt, że na ten weekend każdy kierowca ma do dyspozycji nie cztery, a sześć kompletów opon od Michelin.
Europejski tour rozpoczęty
Dwa tygodnie temu odbyło się E-Prix Rzymu. Ze względu na pandemię, w tym sezonie niemal wszędzie odbywają się double-headery – jedynym wyjątkiem od tej reguły będzie Monako. Na ulicach stolicy Włoch dużo się działo. Swoje trzy grosze dorzuciła pogoda, która nie okazała się łaskawa. Padało zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, chociaż podczas samych wyścigów nieco się uspokoiło. Do sobotniej rundy Pole Position wywalczył Stoffel Vandoorne. Po sześciu minutach stracił prowadzenie po kolizji z Andre Lottererem. Rywalizacja o zwycięstwo toczyła się między wieloma kierowcami. Na pięć minut przed końcem awaria pozbawiła szansy na wygraną Lucasa di Grassiego, a w tym samym czasie Vandoorne stracił kontrolę nad samochodem po przejechaniu po pokrywie otworu kanalizacyjnego i uderzył w bandę, co wywołało neutralizację do końca wyścigu. Triumfował zatem Jean-Eric Vergne. Jeśli chodzi o wyścig niedzielny, z pierwszego pola ruszał Nick Cassidy. Niestety, dość szybko obrócił się na hamowaniu, na co wpływ miał problem z oprogramowaniem. Nato, Wehrlein i Vandoorne obejmowali prowadzenie w kolejnych minutach. Reprezentant Mercedesa pozostał na tej pozycji do mety, aby w ten efektowny sposób zmazać plamę z dnia poprzedniego. Na szczycie w klasyfikacji kierowców są jednak kierowcy Jaguara – Sam Bird i Mitch Evans. Różnice wciąż są minimalne i nikt nie ma na koncie dwóch zwycięstw, więc nie można na razie mówić o jednym konkretnym faworycie.
M | Kierowca | Zespół | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Nyck DE VRIES | MERCEDES EQ | 99 |
2 | Eduardo MORTARA | ROKiT VENTURI RACING | 92 |
3 | Jake DENNIS | BMW I ANDRETTI MOTORSPORT | 91 |
4 | Mitch EVANS | JAGUAR RACING | 90 |
5 | Robin FRIJNS | ENVISION VIRGIN RACING | 89 |
6 | Sam BIRD | JAGUAR RACING | 87 |
7 | Lucas di GRASSI | AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER | 87 |
8 | Antonio Felix da COSTA | DS TECHEETAH | 86 |
9 | Stoffel VANDOORNE | MERCEDES EQ | 82 |
10 | Jean-Eric VERGNE | DS TECHEETAH | 80 |
11 | Pascal WEHRLEIN | TAG HEUER PORSCHE FORMULA E TEAM | 79 |
12 | Alexander LYNN | MAHINDRA RACING | 78 |
13 | Rene RAST | AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER | 78 |
14 | Oliver ROWLAND | NISSAN E.DAMS | 77 |
15 | Nick CASSIDY | ENVISION VIRGIN RACING | 76 |
15 | Maximilian GUENTHER | BMW I ANDRETTI MOTORSPORT | 66 |
17 | Andre LOTTERER | TAG HEUER PORSCHE FORMULA E TEAM | 58 |
18 | Norman NATO | ROKiT VENTURI RACING | 54 |
19 | Alexander SIMS | MAHINDRA RACING | 54 |
20 | Nico MUELLER | DRAGON / PENSKE AUTOSPORT | 30 |
21 | Sebastian BUEMI | NISSAN E.DAMS | 20 |
22 | Sergio SETTE CAMARA | DRAGON / PENSKE AUTOSPORT | 16 |
23 | Oliver TURVEY | NIO 333 FE TEAM | 13 |
24 | Tom BLOMQVIST | NIO 333 FE TEAM | 6 |
25 | Joel ERIKSSON | DRAGON / PENSKE AUTOSPORT | 1 |
A skoro Jaguar 1-2 wśród kierowców, to brytyjski team oczywiście jest liderem klasyfikacji zespołów. Mają pewną przewagę nad Mercedesem i Techeetah. Ciekawa sytuacja jest na niższych pozycjach. Jeden, dwa czy trzy punkty różnicy nie dają żadnej stabilności przed dwoma wyścigami. Wszystko może się tutaj wydarzyć.
Kiedy i gdzie oglądać?
Fani chętni do obejrzenia treningów muszą wcześnie wstać. Już o 7:20 w sobotę zacznie się akcja w ramach E-Prix Walencji. Najważniejsze sesje standardowo – kwalifikacje przed południem, wyścig po południu. Relacje telewizyjne w sobotę od 14:00 na antenie Eurosport 1, a w niedzielę od 13:00 na Eurosport 2, natomiast wszystkie treningi można oglądać w usłudze Eurosport Player.
sobota, 24 kwietnia:
7:20 – Trening 1 (45 min)
9:15 – Trening 2 (30 min)
11:00 – Kwalifikacje
15:00 – Wyścig
niedziela, 25 kwietnia:
8:00 – Trening 3 (45 min)
10:00 – Kwalifikacje
14:00 – Wyścig
Autor: oFormulaEpl