Na takie emocje czekaliśmy od dawna, podobnie jak na poczucie, że walka o mistrzostwo potrwa długo. Dzisiejsze kwalifikacje potwierdziły, że Red Bull jest bardzo mocny, a Mercedes musi się spiąć. Środek stawki jest blisko, a pech niektórych w czasówce gwarantuje nam ciekawy wyścig. Zapraszam na podsumowanie kwalifikacji.
Wyniki
*Karę przesunięcia na ostatnie miejsce może dostać jeszcze Vettel za zignorowanie podwójnych żółtych flag po wypadku Mazepina.
Najlepsze czasy sektorów
Najwyższe prędkości
Porównanie z ubiegłym rokiem
Skrót
Alfa podsumowuje
„Naszym celem było wejście do Q2 oboma samochodami i zrobiliśmy to. Byliśmy nawet bardzo blisko pierwszej 10-tki. Strata mniejsza niż 0,1 do Q3 pokazuje postęp, jaki uczyniliśmy w porównaniu do ubiegłego roku. To dobra nagroda dla zespołu po pracy, jaką wykonaliśmy przez zimę. Nasz optymizm po testach się potwierdził i wiemy, że możemy być bardziej konkurencyjni w tym sezonie. Nadal jednak przed nami wiele pracy. Musimy wciąż poprawiać nasz pakiet by być w stanie stale walczyć o punkty. Z pewnością jednak zmierzamy w dobrym kierunku” – mówi Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Kimi Raikkonen wystartuje jutro z 14. miejsca po tym jak uzyskał czas 1:31.238.
„To niezły rezultat jak na pierwsze kwalifikacje sezonu, choć mogło być trochę lepiej bo popełniłem kilka błędów tu i tam na moich okrążeniach. Ale mogło być też o wiele gorzej. Zrobiliśmy kilka zmian w samochodzie rano by dostosować się do warunków, ale chyba zmiany nie poszły tak jak oczekiwaliśmy. Nadal jednak jesteśmy w dobrej pozycji przed jutrem i zobaczymy, co będziemy w stanie osiągnąć w wyścigu. Mamy jednak pewność, że nasz pakiet jest lepszy i możemy walczyć o dobre miejsca” – podsumował Fin.
Antonio Giovinazzi wykręcił czas 1:30.708 i ruszy jutro z 12. pola.
„Możemy być naprawdę zadowoleni z tego rezultatu, gdyż wystartujemy tuż za pierwszą 10-tką zeswobodą wyboru opon. Mamy bardzo dobrą szansę by osiągnąć dobry rezultat i zoabczymy, jaka będzie jutro nasza forma w porównaniu z samochodami przed nami. Dzisiejsze kwalifikacje pozwoliły nam utrzymać pozytywne odczucia po testach. Poprawiliśmy się w porównaniu do ubiegłego roku i czujemy, że stać nas na wiele więcej w tym sezonie. Musimy skupić się na jutrze, bo może być zdradliwie, szczególnie z wiatrem, ale możemy osiągnąć dobry rezultat. Musimy złożyć wszystko razem – strategię, start, pit-stopy i wycisnąć maksimum z obu samochodów. Celujemy w punkty” – mówi Włoch.
Ode mnie
„Jeszcze znudzi nam się wygrywanie Maxa” – czyżby te słowa Roberta Kubicy zaczynały się ziszczać? Póki co w skali mikro – tak.
Verstappen najszybszy w 1, 2, 3 treningu, najszybszy w Q1 i Q3. Baaardzo przekonujące pole position, Lewis objechany o 0,4 sekundy. Gorzej dla niego, że Sergio Perez startuje z 11. miejsca (był 0,3 za Maxem, ale to wystarczyło by odpaść). Meksykanin będzie walczył o wysokie pozycje, ale debiut w Red Bullu ma trudny, a czasu do rozpoczęcia dyskusji o tym czy jest lepszy od Gaslyiego i Albona ma mało.
Mercedes rzeczywiście wydaje się mieć problem skoro mała strata po 1. przejeździe w Q3 wynikała ze słabego kółka Maxa. Lewis Hamilton w 2. przejeździe wycisnął co mógł, ale stracił aż 388 tysięcznych. To bardzo dużo.
Oczywiście ta jedna jaskółka wiosny nie czyni. Hamilton zalicza przeciętne starty sezonów. Ostatni raz na inaugrację wygrał w 2015 roku, choć w tak dużych tarapatach jeszcze nie był. Jutro w wyścigu zdarzyć może się jeszcze wiele, ale przewaga Red Bulla w kwalifikacjach jest niekwestionowana.
Bottas 0,2 za Hamiltonem – jest w normie, ale tylko 0,1 za nim… Charles Leclerc. On jako pierwszy wystartuje na miękkich oponach. Ferrari się poprawiło, widać to dobrze również po kwalifikacjach i teraz trzeba to jeszcze podeprzeć mądrymi decyzjami strategicznymi i chłodną głową kierowców. A szczególnie o to pierwsze bardzo się boję. Sainz, startując z 8. miejsca, może nie mieć możliwości walki o miejsca tuż za podium. Leclerc będzie musiał jutro odpierać ataki bardzo mocnego AlphaTauri prowadzonego przez Gaslyiego, a przede wszystkim McLarena, który na testach miał bardzo mocne tempo wyścigowe. Ricciardo wiele czasu na adaptację w pomarańczowej ekipie nie potrzebował.
Szkoda, że AlphaTauri przekombinowało z oponami – Tsunoda nie złożył na pośredniej w Q2 i dopiero 13. miejsce. Jutro będzie się przebijał, choć nie jest to idealny scenariusz na debiut. Punkty będą satysfakcjonujące.
Przyznam szczerze, że Fernando Alonso mnie zaskoczył. Nie wiadomo, co pojechałby Ocon gdyby nie żółte flagi, ale Alonso zrobił swoje i trudno mi sobie wyobrazić na podstawie tego co widzieliśmy, żeby Alpine miało jeszcze jakiś duży zapas. Punkty w powrocie będą dobrym wynikiem. Startującemu z 16. miejsca Oconowi będzie o nie bardzo trudno.
Nadal nie możemy realnie ocenić formy Astona Martina. Dziś przekombinowali i Vettel dwukrotnie nadział się na żółte flagi i będzie startował z końca. Stroll osiągnął wynik taki, jak w ubiegłym roku, ale czy świadczy to o tym, że bolid jest taki sam? Raczej nie. Boję się, że żadnemu z kierowców nie uda się w tym sezonie pokazać nam, na ile tak naprawdę stać Astona.
Alfa Romeo jest bliżej. Nie wiem czy – tak jak piszą niektórzy – wróciła już do środka stawki, ale z pewnością tempo ma znacznie lepsze. Przecież w ubiegłym sezonie byli zespołem, który najdłużej nie mógł wyjść z Q1. A teraz udało się to oboma bolidami. Powinno być im znacznie łatwiej wykorzystywać niepowodzenia innych – tak jak zrobili dziś.
Swoje zrobił też George Russell, ale żebym widział jakąś mocną poprawę Williamsa to nie powiem… Na ostatnich miejscach ci, którzy mieli tam być. Schumacher przed Mazepinem to też nie zaskoczenie. Zapewne prawdą jest, że Rosjanin będzie nam dostarczał w tym sezonie nieco „rozrywki”, ale trzeba też pamiętać o tym, jakie problemy z tym bolidem mieli poprzedni kierowcy ekipy. Mazepin tłumaczył dziś spiny zachowaniem hamulców, a przecież Grosjean i Magnussen bardzo na nie narzekali. Inna sprawa, że MSC takich błędów nie popełnił.
Jutro powinno być naprawdę ciekawie! Czego Wam i sobie życzę 🙂
Vlog
Zapraszam do wysłuchania: