KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Adam Gach, Izabela Ch, Maciej Wiśniak, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Stalowy Jaro, RkamilC, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Tomasz Jakubiec, Tomasz Ignaczak, Marcin Starczewski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Wojtek Zwolak, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Pawel Licznerski, Maciek Kowalczyk, Ilona Bykowska, Ba Ru, Tomasz Waszkiewicz, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Marcin Bogutyn, Norbert Sz, Szczepan Jędrusik, Adrian Karwan, Maks Szmytkowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
piobob, tomek_z_lasu, Tomek81, krzysiek, ThrudCK, DeaconFrost, Kardynał, Dastan, Piotrek

Harmonogramy

blank
Motor Racing - Formula One World Championship - Mexican Grand Prix - Race Day - Mexico City, Mexico

2 lata później



„Okrążenie zjazdowe na pewno zapamiętam do końca mojego życia. Nigdy nie myślałem, że będę dziękować zespołowi za to, że dojechałem do mety, ale to był dla mnie szczególny dzień” – mówił Robert Kubica po Grand Prix Australii 2019. To było dokładnie 2 lata temu – 17 marca.

Williams

 

Gdy 22 listopada 2018 roku ogłoszono, że Robert wraca do F1, mieliśmy nadzieję, że ekipa z Grove się poprawi, że pozwoli Kubicy na udany powrót. Stało się zupełnie inaczej.

Wszyscy pamiętamy ten sezon i jego trudności. Z jego skutkami borykamy się do dziś, walcząc z krzywdzącymi dla Roberta opiniami. Zła sława sezonu w Williamsie będzie ciągnęła się jeszcze długo i dobre występy podczas testów czy pierwszych treningów i podium w DTM jej nie zatrą.

Widać to było w ubiegłym roku, widać będzie jeszcze bardziej w obecnym, jak sezon 2019 był fatalny dla Williamsa i jak dużego tym samym pecha miał Robert Kubica. Jestem przekonany, że w każdej innej konstrukcji, przy innych warunkach pracy ekipy, byłby w stanie bardziej pokazać swój potencjał – tak jak pokazał go w ubiegłym roku w Alfie. Nie, nie twierdzę, że wygrałby z Russellem w kwalifikacjach, ale zapewne byłby częściej przed Anglikiem w wyścigach, a jego strata nie byłaby tak duża. Kubica nie dostał od ekipy takiego wsparcia i takich narzędzi, jakich potrzebował wracając do F1 po 8 latach.

To wszystko jednak historia oraz po części gdybanie. Parafrazując Kubicę – było jak było.



Ale to też nie jest tak, że wszystko w 2019 roku i przygodzie z Williamsem było złe. Przede wszystkim był to rok, w którym powrót do F1 po tak dramatycznych przeżyciach się dokonał. Były też dobre występy, w tym w Monako czy Singapurze, był punkt i kolejne dwa rekordy F1. Było sporo kibicowskich emocji. Wiele osób – i ja widzę to dobrze wśród Was – wróciło do F1, zaczęło się nią mocniej interesować. Kubica wielu z nas 15 lat temu przedstawił Formułę 1, a dwa lata temu pomógł odnowić tę znajomość. I nawet mimo rezultatów – pozytywnie odnowić.

A co dalej?

 

Obecnie „jest jak jest”. Trzymamy się hasła wypowiedzianego przez Roberta: „dopóki ja nie powiem, że to koniec, to nie będzie koniec”. Nie jest powiedziane, że w wyścigu F1 już Kubicy nie zobaczymy. Jest kierowcą rezerwowym, a to zawsze szansa (jeżeli już na siłę musimy się takiej dopatrywać).

Wiem, że niektórzy mogą uznawać obecność w F1 i obowiązki wiążące się z nimi za „kulę u nogi” w przypadku kariery Roberta Kubicy, jednak ja widzę to trochę inaczej. Piątkowe treningi i jazdy w testach dają unikalną i wyjątkową szansę styczności z F1 – z najszybszymi prototypami świata. Są też pewnym przedłużeniem nadziei na to, że kiedyś jeszcze może udać się powalczyć o angaż w F1, choć pewnie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że będzie o to niezwykle trudno.



Z pewnością jednak przydałoby się ograniczenie pozasportowych aspektów roli Kubicy tak, by mógł skupić się na jak najwyższych celach sportowych. A tych może mieć jeszcze wiele. Chyba wielu zapomina, że Robert Kubica w wielu tabelach rekordów F1, zaczynających się od słów „Najmłodszy…” wciąż jest w czołówkach. Robert trafił do F1 bardzo młodo, dość młodo również odnosił sukcesy rajdowe. I nadal jest młody. Skończone 36 lat to 5 lat mniej niż Kimi Raikkonen, 3 lata mniej niż Fernando Alonso i tylko miesiąc więcej niż Lewis Hamilton. Te nazwiska – talenty, w gronie których jeszcze 10 lat temu wszyscy Kubicę wymieniali – pokazują, że mając takiego „skilla” wiek schodzi na dalszy plan.

Jeżeli sytuacja pandemiczna się unormuje, nadal widziałbym Kubicę w jakiejś sportowej roli w F1, ale chciałbym też zobaczyć walczącego o mistrzostwo świata. A najkrótszą drogą do tego są starty w WEC i 24h Le Mans w Hypercarach. I według mnie decyzja o startach w WEC wcale nie musi oznaczać porzucenia F1. Fernando Alonso w trakcie sezonu Formuły 1 w 2018 roku pojechał w 5 rundach WEC, w tym Le Mans (wygrał), 24h Daytona i Indy500. Da się, ale warunki muszą być normalniejsze niż te pandemiczne.

Dziś wspominam początek powrotu, nowego otwarcia, które miało nastąpić w karierze Kubicy. A tymczasem mam wrażenie, że niektórzy patrzą na Kubicę jako sportowca „skończonego”. A według mnie „Jeszcze w zielone gramy” i grać będziemy długo. Wierzę, że sporo pozytywnych emocji jeszcze przed nami i to może już niebawem. Obecny czas traktuję jako okres przejściowy, po którym nastąpi jeszcze wiele dobrego.



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi