KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Maciek Giemza prolog zdjęcie nr 2

Poważny wypadek Giemzy na 9. etapie Dakaru



Tym razem zawodnicy mieli do przejechania pętlę wokół miasta Neom nad Morzem Czerwonym. Etap był krótki, lecz niezwykle wymagający. Trasa liczyła 579 kilometrów, z czego 465 kilometrów stanowił trudny odcinek specjalny. Mimo gorszej dyspozycji i problemów z przebitymi oponami, jadący w barwach ORLEN Team duet Jakub Przygoński i Timo Gottschalk, utrzymał 4. pozycję w klasyfikacji generalnej. Po wypadku na początkowych kilometrach etapu z rywalizacji wycofał się Maciej Giemza.

Dzisiejszy dzień okazał się wyjątkowo pechowy dla Macieja Giemzy. Pochodzący z Kielc motocyklista ORLEN Team już na 22. kilometrze uległ poważnemu wypadkowi.

– Na początku etapu jechałem pod słońce, w mocnym kurzu. Przy prędkości około 110 km/h uderzyłem w kamień, którego nie zauważyłem. Kilkukrotnie „rolowałem” razem z motocyklem. Próbowałem jechać dalej, ale niestety nie dałem rady. Zerwane więzadła w lewym barku i dwa złamania wykluczyły mnie z dalszej rywalizacji. Teraz będę robił wszystko, żeby jak najszybciej wrócić na motocykl – mówi Giemza.
Wśród motocyklistów najlepszy okazał się dziś Argentyńczyk Kevin Benavides. W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się zaś Chilijczyk Jose Ignacio Cornejo Florimo. Drugi, ze stratą 11 minut i 24 sekund do lidera, jest Benavides, a trzeci – Brytyjczyk Sam Sunderland (do Florimo traci już 14 minut i 34 sekundy).



Kamil Wiśniewski uplasował się dzisiaj na dobrej 7. pozycji. Zawodnik Orlen Team awansował na 6. lokatę w klasyfikacji generalnej quadów.

– Początek dzisiejszego etapu był bardzo wymagający. Pierwsze 200 kilometrów to była jazda w kurzu, wąwozami, po kamienistych drogach. Wczorajsze awarie sprawiły, że dzisiaj zaczynałem trochę później. Wolniejsi motocykliści startowali tuż przede mną. Ciężko było ich wyprzedzić, jechałem we mgle, która bardzo ograniczała widoczność. Nawigacyjnie ten dzień był także dużym wyzwaniem. Dobrze, że jestem już na mecie – mówi Wiśniewski. Jedyny quadowiec w składzie ORLEN Team powrócił w tej edycji Dakaru do 4-napędowej konstrukcji swojego pojazdu, zmodyfikowanego także pod względem zawieszenia, opon i felg.
Dziewiąty etap wygrał Chilijczyk Giovanni Enrico. W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Argentyńczyk Manuela Andujar, który ma 19 minut i 28 sekund przewagi nad Francuzem Alexandrem Giroud oraz 24 minuty i 15 sekund przewagi nad Enrico.

Przygoński wraz z Timo Gottschalkiem mieli bardzo poważne problemy z przebitymi oponami, w efekcie dojeżdżając do mety na 24. pozycji. Wciąż jednak utrzymują 4. lokatę w klasyfikacji generalnej. W pewnym momencie musieli skorzystać z pomocy innego zawodnika – Shameera Variawy.



– Dzisiejszy odcinek był dla nas bardzo trudny. Na 200. kilometrze w jednym momencie przebiliśmy dwie opony, a chwilę później trzecią, przez co nie mieliśmy już w ogóle „zapasówek”. Zaczęliśmy jechać bardzo ostrożnie i nagle przebiła nam się kolejna opona. 100 kilometrów przed metą praktycznie nie mogliśmy ruszyć dalej. Próbowaliśmy ją naprawić, udało nam się przejechać kolejne 100 kilometrów. Wtedy już dosłownie stanęliśmy i musieliśmy poczekać na kolejnego zawodnika. Na szczęście, Shameer Variawa dał nam jedno koło i dzięki temu mogliśmy dotrzeć do mety. Ten ostatni odcinek to była prawdziwa walka o przetrwanie – mówi Przygoński, który przed rokiem już na pierwszym etapie, z powodu awarii skrzyni biegów, stracił do zwycięzcy niemal 6 godzin i wypadł z walki o wysokie lokaty.
Kolejny bardzo dobry start zanotowali dzisiaj Martin Prokop i Viktor Chytka. Czeski duet, jadący w barwach Benzina ORLEN Team, dojechał do mety w Neomie na 6. pozycji i awansował na 8. lokatę w klasyfikacji generalnej.

Milowy krok w kierunku zwycięstwa uczynił natomiast Francuz Stephane Peterhansel. „Monsieur Dakar” wyprzedził o 12 minut swojego największego rywala w walce o końcowy triumf – Nassera Al-Attiyaha, zwiększając przewagę w klasyfikacji generalnej nad Katarczykiem do 17 minut i 50 sekund. Trzeci wciąż jest Carlos Sainz. Hiszpan traci do Peterhansela ponad godzinę.

Po wtorkowym etapie z rywalizacji w Arabii Saudyjskiej wycofał się także Sebastian Loeb. Dziewięciokrotny mistrz świata WRC od samego początku tegorocznego Dakaru miał poważne problemy techniczne. W drugim dniu etapu maratońskiego oddał swoje zapasowe koło duetowi Nani Roma i Alexandre Winocq. Wiedząc, że na pewno nie nawiąże w tym roku do sukcesów z poprzednich lat, pomógł tym samym kolegom ze swojego zespołu. Po przebiciu opony na odcinku specjalnym Francuz, który w 2017 roku cieszył się z 2. miejsca w klasyfikacji generalnej, musiał ostatecznie zrezygnować z dalszej jazdy.



Wyniki Polaków na 9. etapie:

Motocykle:
33. Konrad Dąbrowski

Samochody:
24. Kuba Przygoński/Timo Gotschalk

Quady:
7. Kamil Wiśniewski

SSV:
3. Marek Goczał/Rafał Marton
7. Aron Domżała/Maciej Marton
8. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk

Miejsca Polaków w klasyfikacji generalnej:

Motocykle:
31. Konrad Dąbrowski

Samochody:
4. Kuba Przygoński/Timo Gotschalk

Quady:
6. Kamil Wiśniewski

SSV:
3. Aron Domżała/Maciej Marton
4. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk
9. Marek Goczał/Rafał Marton



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Archiwum

Najbliższe Grand Prix F1

GP Chin

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Najbliższy start Kubicy

6h Imoli WEC

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Piątek, 19 kwietnia
godz. 05:30 FP1
godz. 09:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 20 kwietnia
godz. 05:00 – Sprint
godz. 09:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 21 kwietnia
godz. 09:00 – Wyścig

Popularne tagi