KONTAKT     Zwrot 100 zł za OC!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP   Kup Eleven Sports

jpeg-optimizer_logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Maciej Wiśniak, Piotr Bijakowski, Maciej Dziubiński, Przemyslaw Lowkiewicz, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Stalowy Jaro, Pawel Licznerski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Szczepan Jędrusik, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Izabela Ch, Tomasz Ignaczak, Marcin Parzych, Maks Szmytkowski, Michał Delmanowicz, Kasia Kopiczko, Wojciech Zalewski, Alex Elise, Tomasz Drążek, Paweł Kozłowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
Stefan P, Esox33, fajawodna, Manulski, M, Szonapoul, PAT Yellowbear, mbiela, King, tomek90, jacek79100, A, Kuba Wiśniewski
dakar 2020 orlen team nowy

ORLEN Team na starcie Rajdu Dakar. Kto jedzie?



3 stycznia rusza 43. edycja największego i najtrudniejszego rajdu na świecie. Dakar, po ponad czterech dekadach w Afryce i Ameryce Południowej, na dobre zagościł na Bliskim Wschodzie. Po raz drugi zostanie rozegrany na pustynnych i tajemniczych terenach Arabii Saudyjskiej. Już po raz 22. odbędzie się z udziałem przedstawicieli ORLEN Team, reprezentowanych w tym roku przez kierowców samochodów – Jakuba Przygońskiego i Martina Prokopa, quadowca Kamila Wiśniewskiego oraz motocyklistów – Macieja Giemzę i Adama Tomiczka.

ORLEN Team

 

Na starcie w mieście Jeddah – w południowo-zachodniej części Arabii Saudyjskiej, tuż przy Morzu Czerwonym – stanie 321 pojazdów, w tym 124 samochody i pojazdy kategorii SSV, 42 ciężarówki, 108 motocykli i 21 quadów. W porównaniu do poprzedniego Dakaru, trasa nadchodzącej edycji będzie przebiegała w odwrotnym kierunku. Organizatorzy wyraźnie postawili na bezpieczeństwo zawodników. To pokłosie poprzedniej edycji, kiedy w wyniku tragicznych wypadków życie stracili Paulo Gonçalves i Edwin Straver. Z myślą o ograniczeniu prędkości wszystkie odcinki specjalne zostały zaprojektowane od nowa. Tylko około 10-20% trasy pokrywa się z tą z zeszłego roku. W samochodach ograniczono liczbę zapasowych kół, co na pewno będzie miało wpływ na eksploatowanie pojazdów. Na trasie zaplanowano też sygnały dźwiękowe w najbardziej niebezpiecznych miejscach czy tak zwane wolne strefy z ograniczeniem prędkości do 90 km/h. Motocykliści i quadowcy będą w tym roku nosić specjalne kamizelki wyposażone w poduszki powietrzne.



Nowości na trasie dotyczą także roadbooków. Po pierwsze, w przypadku załóg z pilotami będą one wydawane tylko w formie elektronicznej. Dodatkowo zawodnicy na wszystkich etapach będą je otrzymywać tuż przed startem – kierowcy samochodów i ciężarówek na 10 minut, a motocykliści i quadowcy – 20 minut przed nim.

Nie zmienia to faktu, że apetyt ekipy ORLEN Team w tym roku jest duży. Kuba Przygoński, który w 2019 roku osiągnął historyczne 4. miejsce w klasyfikacji generalnej, będzie chciał zrehabilitować się za poprzedni start. Wtedy już na pierwszym etapie, z powodu awarii skrzyni biegów, stracił do zwycięzcy niemal 6 godzin. Dzięki świetnej jeździe wraz ze swoim pilotem Timo Gottschalkiem udało mu się jednak dojechać do mety rajdu na 19. miejscu.

– Pustynia, dużo piasku, trudniejsza nawigacja, kilka odcinków z potężnymi kamieniami i kępami trawy – trasa tegorocznego Dakaru będzie być może wolniejsza, ale na pewno dużo bardziej wymagająca. Tutaj zresztą widzę naszą szansę. Jesteśmy wraz z Timo doświadczeni i bardzo dobrze przygotowani. Mamy znakomity, fabryczny samochód – nową Toyotę Hilux, która ma wszystko, żeby dzięki niej wygrywać. Planujemy jechać jak najszybciej i atakować już od 1. etapu – zaznacza Przygoński.

Świetnie przygotowany do tegorocznej edycji jest także Maciej Giemza, który rok temu uzyskał bardzo dobre 17. miejsce w klasyfikacji generalnej. – Jak tylko obostrzenia związane z pandemią zaczęły być stopniowo znoszone, starałem się ścigać, gdzie tylko możliwe i cieszyłem się każdym przejechanym kilometrem. Jestem zadowolony z przygotowań, szczególnie ze zwycięstwa w Rajdzie Grecji oraz okresu, który udało mi się spędzić na dubajskiej pustyni. Mój wymarzony wynik w tym roku to czołowa „dziesiątka”. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że trasa tegorocznego Dakaru będzie dużo trudniejsza fizycznie, a sam rajd bardziej techniczny – dodaje najmłodszy zawodnik jadący w barwach ORLEN Team. Jednym z zaskoczeń dla uczestników poprzedniej edycji były dające się we znaki niskie temperatury, odczuwalne szczególnie w godzinach porannych – przed startami na poszczególnych etapach. Między innymi z tego względu Maciej Giemza w tym roku poleciał do Arabii Saudyjskiej wyposażony w podgrzewaną bieliznę termoaktywną, ocieplaną kurtkę i rękawiczki.

Wiele do udowodnienia sobie oraz kibicom będzie miał także Adam Tomiczek, który w poprzedniej edycji Dakaru musiał wycofać się ze ścigania po wypadku na jednym z początkowych etapów. – Po kontuzji nie ma już śladu, cieszę się, że dzięki rehabilitacji udało mi się ją bardzo szybko wyleczyć. W ostatnich miesiącach trenowałem naprawdę intensywnie. O ile w pierwszym tygodniu rajdu chciałbym pojechać rozważnie i zapoznać się z trasą, to w drugim na pewno będę patrzył na ranking i walczył o jak najwyższą lokatę końcową – wskazuje Tomiczek.



Po zeszłorocznej świetnej jeździe i 5. miejscu w klasyfikacji generalnej, Kamil Wiśniewski w opinii ekspertów jest uznawany za jednego z faworytów. Tym bardziej, że w tym roku powrócił do 4-napędowej konstrukcji swojego pojazdu. – Czuję satysfakcję z tego, że udało mi się przekonać organizatorów do takiego rozwiązania. Maszyna na pewno będzie dużo szybsza. Dodatkowo, dzięki wsparciu PKN ORLEN, udało się ją zmodyfikować także pod względem zawieszenia, opon i felg. Mam nadzieję, że to pozwoli mi uzyskać świetny rezultat – wskazuje jedyny quadowiec ORLEN Team na starcie rajdu.

Uczestnicy tegorocznego Dakaru będą mieli do pokonania 12 etapów, liczących łącznie 7646 kilometrów, w tym 4767 kilometrów odcinków specjalnych. Na 9 stycznia, w mieście Ha’il, zaplanowano odpoczynek. Dzień później rozegrany zostanie etap maratoński, w czasie którego niemożliwe jest korzystanie z pomocy serwisu na trasie.

Kto oprócz ORLEN Teamu?

 

W kategorii SSV (buggy) o podium będzie walczył Aaron Domżała, którego pilotował będzie Rafał Marton. Debiutantem będzie w tym roku Marek Goczał, pilotowany przez Szymona Gospodarczyka.

Wśród motocyklistów zaprezentują się Konrad Bąbrowski i Jacek Bartoszek.



Podziel się wpisem:

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 2 maja:
godz. 18:30 – Trening
godz. 22:30 – Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 3 maja:
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 – Kwalifikacje

Niedziela, 4 maja:
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

6h Spa

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi