Jak pisze Roberto Chinchero, George Russell miał przejść do Mercedesa w 2021 roku. Jego obecny zespół zablokował jednak ten transfer, a po zmianie właściciela, ekipa może pozbyć się Anglika.
“Na początku lata, pod koniec czerwca, Russell otrzymał awans do Mercedesa – miał zaczynać sezon 2021 u boku Lewisa Hamiltona. Valtteri Bottas miał przy pomocy Mercedesa znaleźć plan B i być kierowcą Aston Martina. To wszystko zostało jednak odwołane, gdyż – zgodnie z plotkami krążącymi po padoku – Williams, który miał opcję by zatrzymać Russella, zablokował operację” – pisze Roberto Chinchero na łamach motorsport.com.
“W środku negocjacji o sprzedaży zespołu, Claire Williams chciała wykorzystać swoją opcję zatrzymania Russella, ważnego członka zespołu. Williams już 16 lipca potwierdził swój skład na 2021 rok – 6 tygodni przed zmianą właściciela ekipy z Grove. Przyszłość Russella była jasna – trzeci sezon w Williamsie” – dodaje Chinchero.
Dziennikarz mówi, że wszystko było w porządku aż do końcia września, kiedy Nikita Mazepin rozpoczął oceniać szanse na wejście do 2021. Rosjanin oraz Sergio Perez, który stracił miejsce w Racing Point, mają być kandydatami do Williamsa.
“Obecność Russella w stawce kierowców na 2021 rok była brana za pewnik, ale ze względu na zmianę właścicielską, nowi właściciele mogą skorzystać z klauzuli “zmiany kontroli”, która może zrewidować kontrakty podpisane przez poprzednich właścicieli. W praktyce miejsce Russella jest daleko od pewnego i jeżeli zespół zdecyduje się skupić na Perezie, Brytyjczyk może znaleźć się bez fotela w Formule 1. Nic nie jest jeszcze postanowione, ale jesień Russella z pewnością wygląda mniej przejrzyście niż lato. Russell może być teraz jedynie pasywnym świadkiem wydarzeń kolejnych dni” – kończy Chinchero.