Według szefa zespołu, Toto Wolffa, Mercedes „dawno temu” przestał przywozić pakiety poprawek.
Mercedes po raz kolejny dopiął swego i zmierza po kolejny tytuł mistrzowski wśród konstruktorów. Do tego dochodzi wyrównanie rekordu Michaela Schumachera pod względem zwycięstw, przez Lewisa Hamiltona, który jest bardzo blisko siódmego tytułu mistrza świata.
„Zakończyliśmy [aktualizacje] dawno temu” – mów Toto Wolff, odpowiadając na pytanie, czy konstrukcja W11 jest jeszcze rozwijana w tym sezonie.
„Patrzyliśmy na bardzo dokładnie przemyślaną decyzję, ponieważ nie w każdych mistrzostwach możesz sobie pozwolić na wcześniejsze zamknięcie książki.”
„Ale w przyszłym roku zasady ulegną zmianie i pod tym względem, podobnie jak w latach ubiegłych, zdecydowaliśmy się przejść na przyszłoroczny samochód.”
„Właśnie dlatego widać zmieniające się wyniki między zespołami. Zawsze mamy bardzo dobry początek i środek sezonu, a potem ten, kto nadal się rozwija, jest mocny na końcu.”
Aktualnie najmocniejszym zespołem, który może w jakikolwiek sposób pokrzyżować plany Mercedesowi jest Red Bull. Wolff twierdzi, że ekipa z Milton Keynes czyni obecnie większe postępy.
„Myślę, że rozwijają się szybciej niż my w tej chwili” – powiedział Shovlin, dyrektor techniczny Mercedesa.
„I widzieliśmy to stopniowo. Ale szczerze mówiąc, widzieliśmy, że przez większość ostatnich lat zwykle nie zaczynają tak silnie jak my.”
„Jeśli więc zobaczymy, że ten trend się utrzyma, pozostałe wyścigi staną się trudniejsze i trudniej będzie zdobyć pole position w sobotę i wygrać w niedzielę.”
Jakub Andrusiewicz
źródło: motorsport.com