W ostatnich dniach Robert Kubica miał okazję sporo pojeździć na Nurburgring – i to w różnych konfiguracjach, nawet Nordschleife. Historia startów Polaka na tym torze sięga aż 2001 roku. To właśnie na ten tor uda się F1 w tym tygodniu, ale Kubicy tam nie będzie.
Przed F1
Pierwszy wyścig w single seaterach Kubica na Nurburgring przejechał w 2001 roku w Formule Renault 2000. W kwalifikacjach zajął 4. miejsce, ale w wyścigu dojechał na 12. pozycji.
Kubica wrócił tam w 2003 roku już w Formule 3 Euro Series. W wyścigach zajmował 9. i 6. miejsca. Rok później w tej samej serii zajął 5. i 2. miejsce.
F1
2006
Robert w bolidzie F1 pierwszy raz na Nurburgring pojawił się w 2006 roku, biorąc udział w dwóch piątkowych treningach. W pierwszym zajął 3. miejsce, a w drugim ósme.
2007
Pierwszy start Kubicy na Nurburgring miał miejsce w 2007 roku. Polak zajmował 5, 10 i 4. miejsce w treningach by potem zająć 5. miejsce w kwalifikacjach – tuż za Nickiem Heidfeldem. Robert uporał się na starcie ze swoim partnerem z zespołu, ale Nick chciał się zrewanżować i doprowadził do kontaktu między kolegami zespołowymi. Obaj stracili wiele pozycji, jednak dobra strategia oraz zmienne warunki pogodowe pozwoliły mu na powrót do walki o punkty. Kubica 4 razy odwiedzał boksy, korzystając zarówno z opon przejściowych jak i slicków i na kilka okrążeń przed końcem był szósty. Wówczas wyprzedził go jednak Heidfeld i Robert skończył wyścig na 7. pozycji.
Przed wyścigiem Polak zabawił się w taksówkarza.
2009
Tego wyścigu Polak nie będzie wspominał miło. W kwalifikacjach odpadł już w Q1, zajmując 16. miejsce. Nick Heidfeld był 11. Robert zaliczył bardzo dobry start do wyścigu i awansował na 10. miejsce. W wyniku szybkiego zużywanie się opon musiał zjechać do boksów po twardą mieszankę, jednak okazało się, że były w niej zbyt wysokie ciśnienia. Ostatecznie jechał na 14. miejscu.
DTM
Na Nurburgring Polak wrócił w tym roku. Najpierw wirtualnie w ramach 24H Nordschleife, a potem w wersji Sprint podczas testów DTM w czerwcu, w których zajął 15. miejsce.
Na wersję Grand Prix Robert wrócił podczas pierwszego z dwóch weekendów wyścigowych na Nurburgring. W kwalifikacjach zajmował 15. i 9. miejsca, a w wyścigach 16. i 12.
Tydzień później Robert był 14. i 7. w czasówkach, a w wyścigach 13. i 16.