Choć 7. miejsce, biorąc pod uwagę formę Ferrari, nie jest złym wynikiem, to zapewne Charles Leclerc spodziewał się nieco więcej po starcie z 4. miejsca. Jak przebiegał jego wyścig? Przeczytajcie!
Przed startem Leclerc jest proszony o potwierdzenie prawidłowego działania silnika. Leclerc nie otrzymuje tradycyjnego odliczania, rusza na okrążenie rozgrzewkowe. Start ma niezły, udaje mu się utrzymać 4. miejsce. Dość szybko dojeżdża jednak do niego Daniel Ricciardo.
Na 3. okrążeniu Leclerc otrzymuje informację o możliwiści użycia DRSu. Jest też informowany o tym, że blisko jest Daniel Ricciardo i od tego momentu inżynier regularnie będzie podawał przewagę nad Australijczykiem.
Na 4. okrążeniu Leclerc dostaje polecenie zmiany ustawień. Dwa okrążenia później jest proszony o feedback dotyczący opon, ale nie odpowiada.
Na 7. okrążeniu Leclerc dostaje informację, że Albon zjechał do boksów. Gdy wyprzedza go Ricciardo, inżynier informuje Leclerca: „Będziemy mieli kilka kropel w zakręcie 11, ale nic czym trzeba się martwić”.
Leclerc regularnie dostaje informacje na temat tempa rywali, jest też proszony o zmiany ustawień „SOC” i „Multifunction”.
Tuż przed zjazdem do boksów na 10. okrążeniu, Leclerc prosi o podniesienie przedniego skrzydła „o dwa kliki”. Nie otrzymuje potwierdzenia więc już na zjeździe do alei serwisowej upewnia się, czy na pewno będą 2 kliki i dostaje potwierdzenie.
„Będziesz blisko Albona” – zgłasza inżynier na wyjeździe z boksów. Leclerc wyjeżdża pomiędzy kilkoma kierowcami i zaczyna mieć podawane tempo do nich. Jeden z rywali jest tuż przed Monakijczykiem.
„Dajcie mi tempo do ludzi z którymi walczę, a nie tych, których widzę przed sobą!” – krzyczy.
Gdy na poboczu zatrzymuje się Russell, Leclerc dostaje o tym informację, a potem o wirtualnej neutralizacji. Po jej zakończeniu stale otrzymuje informacje o tempie rywali i przewadze nad nimi.
Ferrari miał podczas rywalizacji na Nurburgring spore problemy z komunikacją radiową. Leclerc krzyczy głośno: „Czy ktoś się zatrzymywał pod VSC?” Otrzymuje odpowiedź, że tylko Ricciardo, co nie jest dokładą informacją, gdyż jeszcze kilku innych zawodników wtedy zjechało.
Na 30. okrążeniu inżynier mówi: „Celujemy w plan C z inną mieszanką opon na koniec wyścigu”. Leclerc nie jest pewien tej strategii i pyta o „plan B”. „Nie sądzimy, że będziemy w stanie go wykonać, musimy utrzymać pereza do końca wyścigu za sobą” – mówi inżynier.
Po kilku kolejnych okrążeniach Perez wyprzedza Leclerca. Monakijczyk ponownie jest proszony o informację o oponach, ale nie odpowiada.
Na 37. kółku Charles dopytuje: „Z kim w ogóle walczymy?” „Z Kimim i Sebastianem” – odpowiada inżynier.
Gdy za Leclerciem jest Gasly na używanych oponach, kierowca Ferrari dostaje o tym informację, podobnie jak o czasach Sebastiana Vettela. Inżynier podaje Leclercowi czas referencyjny, dodając: „Jeżeli będziesz mógł go robić, będziemy mogli walczyć z Norrisem. Powinniśmy go dopaść w ciągu 5 okrążeń”.
Kilka okrążeń później Leclerc dostaje informację o wycofaniu Norrisa. Gdy po odpadnięciu kierowcy McLarena na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa, zaczyna się ożywiona dyskusja o tym, czy zjeżdżać do boksów.
„Samochód bezpieczeństwa. Co myślisz o tych oponach na restart?” – pyta inżynier. Zdezorientowany Leclerc próbuje coś odpowiedzieć, ale ostatecznie pyta, ile straci pozycji, jeżeli teraz zjedzie do boksów. „Dwie” – mówi inżynier. „Jeżeli nie mamy pośrednich, zostajemy, powiedzcie, mamy je? jeżeli nie, zostaję, szybko!” – mówi kierowca. Gdy dostaje negatywną odpowiedź, zostaje na torze.
Na koniec kolejnego okrążenia, gdy dostanie informację o tym że wielu kierowców zjechało, pyta jednak ponownie: „Czy mamy jeszcze czas na zatrzymanie się? Czy zjeżdżamy?”. „Nie, teraz stracilibyśmy 4 pozycje. Jest za późno. Skup się na dogrzewaniu przodu” – odpowiada inżynier.
Leclerc pyta za samochodem bezpieczeństwa, czy może go wyprzedzić, ale dostaje odmowę. Mocno narzeka na zimne przednie opony.
„Jesteś 6, będziemy mieli Grosjeana za sobą, on jeszcze nie zjeżdżał” – mówi inżynier przed wznowieniem.
Po powrocie do rywalizacji, od Leclerca szybko odjeżdża Gasly. Kierowca z Monako znów dostaje sporo informacji o tempie rywali i znów się denerwuje: „Dajcie mi znać róznice do tych z przodu, nie widzę ich”.
Po przekroczeniu linii mety Leclerc mówi tylko: „Szkoda tych softów, były bardzo słabe”. Inżynier przekazuje mu prośbę dotyczącą zmiany ustawień.