„Ostatni rozdział jest zamknięty i książka jest gotowa” – napisał na swoim profilu na Facebooku Romain Grosjean, ogłaszając odejście po sezonie 2020 z Haasa i prawdopodobnie również Formułą 1. Podobne ogłoszenie napisał Kevin Magnussen
Najpierw Grosjean
Zgodnie z plotkami, Romain Grosjean żegna się dziś z kibicami i Formułą 1.
„Byłem w Haasie od 1 dnia zespołu. Pięć lat, podczas których przeżyliśmy wzloty i upadki, zdobyliśmy 110 punktów w 92 wyścigach, a podróż była ich warta. Wiele się nauczyłem, poprawiłem jako kierowca i człowiek. Mam nadzieję, że pomogłem również zespołowi. To prawdopodobnie moja największa duma, większa niż szalone pierwsze wyścigi w 2016 roku czy 4. miejsce w GP Australii 2018. Życzę zespołowi wszystkiego najlepszego w przyszłości” – napisał Francuz.
Grosjean jest w F1 od 2009 roku, w którym przejechał 7 wyścigów. Wrócił w 2012 roku do Lotusa. Łącznie uczestniczył w 175 wyścigach, 10 razy stając na podium i wykręcając 1 najszybsze okrążenie wyścigu.
Co ciekawe, ogłoszenie zostało usunięte z fanpage Romaina Grosjeana.
Magnussen również
Podobne ogłoszenie wystosował Kevin Magnussen, drugi kierowca Haasa, który podziękował za zaufanie Guntherowi Steinerowi i Gene Haasowi. Jednocześnie napisał, że pracuje nad swoją przyszłością i niebawem ogłosi swoje plany.
— Kevin Magnussen (@KevinMagnussen) October 22, 2020
„Chcę podziękować zarówno Romainowi jak i Kevinowi za ich ciężką pracę i poświęcenie dla Haas F1 Team w ciągu kilku ostatnich sezonów. Romain był fundamentalną częścią naszego ustabilizowania w Formule 1, będąc szybkim i doświadczonym zawodnikiem. Jego wyniki w 2016 roku były nagrodą nie tylko dla niego, ale również dla zespołu za wysiłek, jaki podjął stając na starcie sezonu. Kiedy Kevin dołączył do nas sezon później, natychmiast się odwdzięczył i oba nasze samochody zdobywały punkty, w tym w Monako. Mamy wspólnie wiele dobrych wspomnień, szczególnie w sezonie 2018, kiedy finiszowaliśmy na 5. miejscu w klasyfikacji konstruktorów w naszym zaledwie trzecim sezonie. Romain i Kevin odegrali znaczącą rolę w tym sukcesie. Oczywiście, przed nami nadal wiele ścigania w sezonie 2020. To był trudny rok, ale obaj kierowcy dali z siebie wszystko za kółkiem VF-20. Cenimy ich wkład i doświadczenie” – skomentował odejście kierowców Gunther Steiner, szef Haasa.