1963 – Urodził się Erik Comas (59 startów).
1968 – Urodził się Mika Hakkinen, dwukrotny mistrz świata – 1998 i 1999 oraz wicemistrz z 2000 roku. Uczestniczył w 161 GP, wygrał 20 razy, 26 razy startował z pole position, zaliczył 25 najszybszych okrążeń wyścigu i 51 podiów.
1980 – Alan Jones wygrywa GP Kanady i zapewnia sobie jedyny tytuł mistrzowski w karierze. Po raz 50. w F1 startował Riccardo Patrese
1997 – Jacques Villeneuve wygrywa GP Luksemburga i jest to jego ostatnie zwycięstwo w karierze. Po raz pierwszy z pole position startuje Mika Hakkinen, a 50. start w F1 zalicza Mika Salo.
2003 – Michael Schumacher triumfuje w GP USA. To jego 70. zwycięstwo w karierze. Po raz ostatni na podium w F1 staje Heinz – Harald Frentzen.
2008 – Robert Kubica zajmuje 11. miejsce w GP Singapuru. Wygrywa Fernando Alonso, który zgarnia swoje 20. zwycięstwo i 50. podium. Po raz 50. w F1 startuje Nico Rosberg oraz zespoły Toro Rosso i BMW Sauber, a 150. start zalicza Jenson Button.
2012 – Robert Kubica z Emanuele Inglesim wygrywają Rally Citta di Bassano z ponad minutową przewagą. „Przede mną jeszcze długa droga do przebycia, ale to wszystko pokazuje, że może nie jest aż tak długa, jak wcześniej myślałem” – mówi Kubica po zakończeniu rywalizacji.
2017 – Największymi rywalami Roberta Kubicy w walce o miejsce w Williamsie wydają się być Felipe Massa i Paul di Resta. „Jestem całkiem zrelaksowany. Wiem, co mogę dać i jestem totalnie zmotywowany aby dostarczać to w przyszłym roku. Jeżeli będę tu w sezonie 2018, dam z siebie wszystko. Jeżeli nie, wówczas jestem spokojny i znajdę inną drogę w moim życiu. Nie stawiam żadnego deadline, ale mam nadzieję, że decyzja zapadnie w najbliższych tygodniach. Nie chcę przyjeżdżać na dwa ostatnie wyścigi, nie znając swojej przyszłości” – mówi Brazylijczyk.