Nie licząc Grand Prix Niemiec 2019, w Grand Prix Toskanii George Russell był najbliżej zdobycia swoich pierwszych punktów w karierze. Co poszło nie tak?
Procedura startowa jest podobna jak w ubiegłym roku, dlatego nie będę jej przybliżał. Russell na starcie zalicza buksowanie kół i szybko wyprzedza go Latifi. Anglik obiera jednak lepszą linię jazdy – po zewnętrznej i odzyskuje pozycje, a potem udaje mu się uniknąć zamieszania w 2. i 3. zakręcie i wychodzi na 11. miejsce.
Gdy ogłoszony zostaje samochód bezpieczeństwa, Russell zgłasza wysoką temperaturę hamulców i prosi o instrukcje dotyczące opon.
“Hamulce Ocona dosłownie płoną. W zakrętach 2 i 3 bardzo dymi” – zgłasza po chwili swojemu inżynierowi. Po chwili mówi, że “chyba złapał jakiś karbon, prawdopobnie z auta Ocona”.
Po przejechaniu 4 okrążeń za samochodem bezpieczeństwa, Russell mówi: “Muszą wykonać lepszą pracę przy zamiataniu zakrętów 2 i 3 bo jest tam mnóstwo żwiru”. Dopytuje też inżyniera, czy mają “jakieś znacząco szybsze samochody z tyłu?”.
Przed wznowieniem inżynier mówi do George`a: “Użyj overtake przed pełnym gazem w ostatnim zakręcie”. Podczas restartu Russell 2-3 razy mocno przyspiesza i zwalnia, nie będąc pewnym czy wyścig się już zaczął. Ostatecznie udaje mu się uniknąć zderzenia. Gdy inżynier zgłasza wyjazd kolejnego samochodu bezpieczeństwa, Russell mówi: “Widziałem, że był incydent. To było nieuniknione. Daj mi znać, czy wszystko OK z tymi z wypadku. Nadal jest dużo żwiru w zakrętach 2 i 3” – zgłasza. Zjeżdżając do boksów Russell jeszcze raz dopytuje, czy wszystko ok z kierowcami.
“Dajcie wiatraki na hamulce” – mói Russell. Po kilkunastu sekundach, gdy nie widzi nikogo z nimi, mówi znacznie głośniej: “Chłopaki, wiatraki, szybko na tylne hamulce, mocno dymią”. Gdy jako pierwszy podbiega do jego auta Teo Santos (wywiad z nim mogliście czytać w ubiegłym roku na blogu), Russell krzyczy, że chodzi o tylne hamulce. Gdy nikt poza Teo sie pojawia się przy aucie Russell znów krzyczy: “Gdzie są wiatraki, dawajcie chłopaki”.
Po wznowieniu, George prosi o radę dotyczącą balansu hamulców. Sporo dyskutuje również o ustawieniach samochodu. Wraz z kolejnymi okrążeniami, temperatury rosną, a inżynier prosi kierowcę o rozpoczęcie zarządzania oponami i hamulcami.
Russella goni Vettel – Anglik ma podawaną przewagę nad Niemcem, sam też o nią dość często dopytuje, dostając również informację, że może cisnąć bardziej w niektórych zakrętach. Dostaje również często zgodę na używanie trybów “go attack” oraz jest chwalony za tempo. Vettel początkowo zbliżał się do niego, ale potem Russell zaczął mu uciekać dzięki lepszej strategii opon. James Urwin mówi także, iż George powinien mieć przewagę strategiczną nad Danilem Kvyatem pod koniec rywalizacji.
Kilka okrążeń później, George jest proszony o podniesienie tempa. Pyta wówczas o różnice do innych kierowców. Wysokie temperatury jednak wracają i George znów przez kilka kółek musi oszczędzać hamulce i opony. Po kilku minutach sam pyta: “Czy mogę podnieść tempo? Bo bardzo oszczędzam”.
Gdy wypadnie Lance Stroll, George jest informowany o pojawieniu się samochodu bezpieczeństwa oraz o tym, że zamierzają zostać na torze. Ma też uważać na hamulce.
“Jesteście pewni, że chcecie zostać, goście z tyłu zjechali” – pyta George. “Zostajemy, zostajemy” – odpowiada Urwin, ale dosłownie po kilku sekundach mówi: “Box box”. Russell się upewnia czy dobrze usłyszał, a potem zjeżdża. Gdy wróci na tor, pyta, na którym miejscu jest.
Po chwili dostaje informację o kolejnej czerwonej fladze. “Znowu? Jezus. Niewiarygodne… Nie rozumiem tych czerwonych flag. Ile samochodów zostało w wyścigu?” – pyta. Otrzymuje odpowiedź, że 12. George zjeżdża do boksów, dostaje ostatnie polecenia przed zgaszeniem samochodu. Gdy do niego wróci, toczy się dyskusja o ustawieniach i sytuacji strategicznej.
“Czy wszyscy są na nowych oponach? Chyba Raikkonenowi nie zostały żadne” – pyta Russell. “Tak, Raikkonen na softach. Będziemy mieli przewagę nad oboma Ferrari ze względu na opony” – odpowiada Urwin.
Przy ostatnim restarcie, Russell zalicza fatalny start spod świateł – koła boksują, a on spada na ostatnie miejsce, potrącony jeszcze lekko przez Kimiego Raikkonena gdy Fin go omijał.
Russell dostaje sporo poleceń zmian ustawień by podkręcić tempo, za które jest zresztą chwalony. Szybko dojeżdża do Grosjeana i wyprzedza go, a inżynier prosi by trzymał kontakt z Vettelem.
Dopiero na 8 okrążeń przed końcem George dostaje informację, że jadący na 8. miejscu Raikkonen ma karę 5 sekund. Od tego momentu regularnie dostaje informacje, ile przed nim jest Fin. Są też regularne sugestie dotyczące ustawień.
Russell rzadko się odzywa, ale na 3 kółka przed końcem prosi o informację o stracie do Raikkonena. Dostaje informację, że jest to obecnie 6 sekund.
“Argggghhh. Chłopaki, nie wiem co powiedzieć. Bez czerwonej flagi byliśmy w punktach. Cholera. Ruszenie spod świateł – tam wszystko straciliśmy. Potem ku*ewsko cisnąłem” – mówi Russell po minięciu linii mety. “OK” – odpowiada inżynier i prosi Russella o zmianę ustawień.
“Każdy start to było buksowanie kół. Czy wszystko było w porządku ze sprzęgłem?” – pyta Russell. “Tak, było w celu” – odpowiada inżynier. “Ku*wa, na każdym starcie buksowanie. Mimo wszystko, to był dobry wyścig chłopaki, pogadamy potem” – kończy Russell.
A first F1 points finish was in touching distance for @GeorgeRussell63
But the final red flag of a dramatic race intervened ?#TuscanGP ?? #F1 pic.twitter.com/14PTz7v32O
— Formula 1 (@F1) September 13, 2020