Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii kierowcy Mercedesa i Carlos Sainz pod koniec wyścigu mieli problemy z twardą mieszanką opon Pirelli. Przebite opony kosztowały Bottasa i Sainza utratę punktowanych pozycji. Hamilton mimo przebitej opony dojechał do mety na pozycji lidera.
Pirelli zakończyło wstępną analizę opon użytkowanych podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w ubiegły weekend. Mieszanki używane podczas weekendu to C1, C2 i C3, czyli najtwardsze jakimi dysponuje dostawca.
Według Pirelli duży wpływ na wytrzymałość opon miał samochód bezpieczeństwa, który doprowadził do wykonania wyjątkowo długiego przejazdu na koniec wyścigu. W komunikacie prasowym podkreślono, że Silverstone to jeden z najbardziej wymagających torów w kalendarzu. Najbardziej obciążona przednia lewa opona nie wytrzymała około 40 okrążeń, co stanowi ponad trzy czwarte całkowitej długości wyścigu.
Kolejnym powodem jest większe tempo bolidów F1, które sprawiło, że opony były poddawane największej sile jaką kiedykolwiek widziano na oponach.
Podczas GP Siedemdziesięciolecia kierowcy będą mieli do dyspozycji mieszanki C2, C3 i C4, w których zostanie zwiększone minimalne ciśnienie, aby zmniejszyć obciążenie konstrukcji.
Jakub Andrusiewicz