Według szefa Formuły 1, Rossa Brawna, słabe osiągi samochodów Ferrari nie są spowodowane głównie przez silnik.
Dla kierowców bolidów Ferrari był to kolejny trudny weekend. Jednak tym razem charakterystyka toru Spa-Francorchamps jeszcze bardziej odsłoniła problemy zespołu z Maranello.
Ross Brawn, który był związany z Ferrari w latach 1997-2006, omówił jedną z przyczyn spadku osiągów bolidów SF1000.
„Byłem w takiej sytuacji, w jakiej Ferrari znalazło się na Spa, gdzie opony nie działają, temperatura nie przychodzi, a spadek osiągów jest dramatyczny” – powiedział Brawn po wyścigu.
„Bez względu na to, co ludzie mówią o deficycie, jaki mogą mieć z silnikiem po wyjaśnieniach technicznych, nie traci się 1,3 s na okrążenie z roku na rok tylko w tej metryce.”
Ross Brawn zwrócił uwagę na opony, które według niego aktualnie nie współpracują z Ferrari. Dodał też, że temperatury panujące na torze Spa nie pomagały.
„Kiedy to się dzieje, osiągi spadają i wyglądają strasznie. Jeśli uda im się zrobić ten krok i przywrócić prawidłowe działanie opon, to myślę, że osiągi wrócą. Wciąż nie będą wyglądały na zwycięskie, ale będą bardziej godne szacunku.”
Jakub Andrusiewicz