Debiut Roberta Kubicy za nami! Czas podsumować sobie jego jazdę – jak przebiegała jego komunikacja z inżynierem i jak to wygląda na papierze? Zobaczcie też filmowe podsumowanie rywalizacji na Spa.
Wyniki
Dzisiejszą rywalizację zdominowało Audi. Kierowcy tej ekipy uplasowali się na pierwszych pięciu miejscach. Wygrał Nico Muller, obecny wicemistrz DTM.
Przebieg wyścigu Kubicy
Kubica miał bardzo dobrą reakcję na światła i po kilku pierwszych metrach wydawało się, że może powalczyć na dojeździe do pierwszego zakrętu. Potem jednak auto nie odjechało i Robert pozostał na 14. miejscu.
Start Roberta w DTM na torze w SPA#Kubica #DTMPL #DTM #DTM2020 #SPA pic.twitter.com/Qd6ZiX4EDI
— CODEXER (@CODEXERR) August 1, 2020
Jechał na nim przez jakiś czas dopóki problemy nie dopały Van der Linde. Polak awansował na 13. miejsce, a tuż za sobą miał Harrisona Neweya, który przez wiele okrążeń jechał tuż za Robertem.
“Jesteśmy cholernie wolni na prostych. Nie mogę trzymać się ich ogona” – zgłaszał Kubica przez radio do swojego inżyniera.
Po 17 minutach jazdy, gdy nadal jechał na 13. miejscu, zaczęły się problemy z oponami. “Zaczyna się blistering tylnej prawej opony. Nie ma go jeszcze w pełni, ale zaraz będzie” – mówi przez radio. Polak zrównuje się tempem z jadącym przed nim Schererem. Kierowca Audi WRT walczy z Jonathanem Aberdeinem, co sprawia, że obaj tracą czas. Zawodnik z RPA popełnia błąd i Scherer go wyprzedza. Tym samym Kubica zbliża się do nich na sekundę.
Kubicy udaje się wyprzedzić Aberdeina, który miał problem z oponami i chwilę potem zjechał do boksów. Polak zbliża się do Scherera i niedługo potem w ładnej walce w pierwszym sektorze wyprzedza go. Te potyczki zobaczycie poniżej.
Robert myśli też o strategii. Po jednym kółku, będąc na 8. miejscu po zjazdach kierowców (a zatem wirtualnie na 12. pozycji), mówi: “Widziałem tablicę box dla innych. Powinniśmy teraz zjechać, powinniśmy zjechać”. Po chwili sam podejmuje decyzję i przyspiesza swój zjazd: “Zjeżdżam teraz, zjeżdżam!”. Dokładnie tak robi.
#ElevenDTM Jakby ktos chciał zobaczyc co sie stało na pitstopie pic.twitter.com/f6NPViBvrp
— Wiktor (@Wiktor87191455) August 1, 2020
Przy wjeździe do alei serwisowej otrzymuje instrukcje dotyczące zatrzymania się na stanowisku. Dojeżdża na nie, mechanicy czekają z oponami, ale… nic się nie dzieje. “Co się dzieje? Nie podnosi się?” – pyta Kubica. “Dokładnie to się stało” – odpowiedział po kilku sekundach inżynier. Po chwili mówi do Roberta: “Miałeś bardzo dobre tempo teraz, być może jechałeś zbyt zachowawczo dla opon i powinieneś był używać częściej DRS-u”.
Jak wyjaśnił Kubica w rozmowie z Cezarym Gutowskim, była to część jego taktyki na ten wyścig: “Magia! Nie martwcie się. Nie zapomniałem. Wiedziałem, że go nie używam! Mamy pewne znaki zapytania, co do zużycia opon. Myślałem, że na pierwszych kółkach będzie nam brakowało tempa, więc postanowiłem zatroszczyć się o opony, a używanie DRS bardzo je obciąża. Ostatecznie się to opłaciło, ponieważ przed pit stopem opony innych kierowców zaczęły się kończyć, a ja jechałem mocnym tempem. Poza tym zaczynaliśmy wyścig na zużytych gumach, podczas gdy większość rywali, jak sądzę, była na świeżych. My stawialiśmy na mocniejsze tempo w drugiej fazie wyścigu, na który oszczędzałem nowe gumy. Niestety nieudany pit stop wiele nas kosztował”.
Kubica rusza ze stanowiska, ale jeszcze w alei serwisowej zgłasza opcję zakończenia wyścigu. “Myślę, że w tym punkcie powinniśmy już oszczędzać opony na jutro. Nie ma sensu. Straciliśmy zbyt dużo czasu” – mówi, ale nie doczekuje się odpowiedzi.
Kubica stracił na stanowisku serwisowym 23 sekundy. W tym momencie warto przedstawić czasy wszystkich dzisiejszych pit-stopów. Warto zwrócić uwagę, że duże problemy w boksach mieli wszyscy kierowcy zespołów prywatnych.
Robert początkowo ma dobre tempo, ciśnie i zbliża się do Neweya. Niestety, opony szybko się kończą i Polak jest zmuszony zwolnić na 10 minut przed końcem wyścigu.
“Muszę odpuścić, jest zbyt ryzykownie”. Pod koniec wyścigu ma już ogromne problemy z utrzymaniem się na torze. Auto bardzo się ślizga. Ostatecznie Kubica przekracza linię mety na 14. miejscu.
– “Twoje tempo podczas drugiego stintu było solidne” – powiedział Kubicy inżynier.
– “Tak, ale musimy coś sprawdzić, bo tracimy zbyt dużo w porównaniu do innych na prostych” – odpowiedział Robert.
– “Jak balans hamulców i auta?” – zapytał inżynier.
– “Porozmawiajmy poza samochodem. Chyba że się śpieszymy” – odpowiedział Kubica.
– “Nie, możemy poczekać” – odparł inżynier.
Przypomnę, że onboard Roberta z dziś można zobaczyć tutaj.
Wypowiedzi
“Są pozytywne rzeczy, ale jest też sporo takich, które musimy poprawić, żeby myśleć o tym, by cały obraz był lepszy. Bo pozytywnymi rzeczami nigdy się nie żyło…” – mówił Polak po wyścigu, cytowany przez Aldonę Marciniak na Twitterze.
“Nie widziałem wyścigu, nie znam czasów okrążeń, ale z mojego punktu widzenia – podejmowałem dobre decyzje. Gdy walczyłem z innymi kierowcami, udało mi się ich wyprzedzić dobrymi manewrami, nie tracąc za dużo czasu. W takim wyścigu, gdy opony się mocno zużywają, musisz jechać tak płynnie, jak to możliwe i to dotyczy także manewrów wyprzedzania. Każde zablokowanie przednich kół, za każde dodatkowe obciążenie płacisz wysoką cenę. Udało mi się jednak wyprzedzić jedno BMW i jedno Audi w walce na torze, choć więc z pewnością brakuje nam tempa, były pozytywy. Zobaczyliśmy kilka rzeczy, które możemy poprawić, jeśli chodzi o kwestie operacyjne. Młodemu zespołowi nie jest łatwo. Potrzebujemy trochę czasu, ale będziemy pracować dalej i mam nadzieję, że w niedzielę będziemy trochę lepsi, choć i niedziela będzie ciężka” – zdradził Polak Cezaremu Gutowskiemu.
Zapytany o szansę na punkty przez dziennikarzy Przeglądu Sportowego, Kubica odpowiada: “Myślę, że mogła być. Ponieważ ustawiłem wyścig z pewną myślą… Podjąłem tę decyzję po pierwszym okrążeniu, gdy zobaczyłem, jak dużo tracę na prostych. Musimy przeanalizować dlaczego. Dopóki nie będziesz w tłoku, to tego nie widzisz. A nagle jak wychodzisz z Eau Rouge dużo szybciej i zbliżasz się do aut, żeby wykorzystać ich strumień, wychodzisz z zakrętu szybciej, a nagle samochody z przodu ci odjeżdżają, to szybko robi się jasne, że jedyną moją szansą na ugranie coś w tym wyścigu było zarządzanie oponami i degradacja. I tutaj akurat podjąłem słuszne decyzje. Bo kiedy wyścig zaczął się robić interesujący – choć oczywiście miałem już dużą stratę do aut z przodu – to biorąc pod uwagę, z jakimi samochodami walczyłem, do punktów aż tak daleko nie było. Druga połowa wyścigu miała być szybsza, mocniejsza, ponieważ świeższe opony zostawiliśmy na drugą część wyścigu. Nie wiem wprawdzie, jak inni zawodnicy… I to jest też rzecz, którą powinnyśmy poprawić, bo przydałoby się wiedzieć, co robią inni, a tak naprawdę jedziemy trochę na ślepo. Ale wydaje mi się – z tego, co zauważyłem – że auta wokół mnie miały świeższe opony. W każdym razie druga połowa miała być mocniejsza, ale po pit stopie już nie było sensu. Ja w ogóle chciałem zjechać i zaoszczędzić ten komplet opon na jutro. Po pit stopie moją jedyną szansą był safety car, bo czy skończyłbym ostatni 20 sekund za przedostatnim czy 40, to nie ma różnicy. A zaoszczędziłbym komplet opon, który mógłbym wykorzystać jutro. Ale niestety. Z jednej strony musieliśmy jechać, żeby się nauczyć, z drugiej strony jednak myślę, że trzeba było zaoszczędzić te opony. Jednak to też nie jest takie wszystko proste, kiedy komunikacja jest ograniczona i tak naprawdę inżynier nie może z tobą rozmawiać”. Cały wywiad z nim dla Przeglądu Sportowego znajdziecie tutaj.
Na zakończenie dnia, coś od Roberta z jego instagrama.
Pełne podsumowanie – https://t.co/IzgYLvlMaF#Kubica #ORLEN #ORLENTeam @PKN_ORLEN @TeamORLEN pic.twitter.com/NfAf6BwEBH
— Powrót Roberta (@powrotroberta) August 1, 2020
Mimo wszystko Robert był w niezłym nastroju, co pokazują te wypowiedzi:
Pyt: Jak porównasz swój pierwszy wyścig w DTM z F1. Jest trudniej?
RK: Po prostu inaczej. Nie da się tego porównać. Dwa różne światy. Jedno się nie różniło. Na prostej startowej nikt za mną nie stał…
– Było jedno auto za tobą!
– Tak, ale nie widziałem go w lusterkach (śmiech).— Cezary Gutowski (@CezaryGutowski) August 1, 2020
RK miał ciekawe przesłanie do japońskich fanów
“Miło by było ich spotkać na Suzuce. Niestety w tym roku to niemożliwe, ale mam nadzieję, że w przyszłym się uda. Może nawet nie w F1, ale wiem, że były już łączone wyścigi DTM i Supercars…”
Pozytywne myślenie. I like! 😉— Cezary Gutowski (@CezaryGutowski) August 1, 2020
Więcej jego wypowiedzi znajdziecie poniżej:
Czasy
Najszybszym kółkiem Kubicy było 22, na którym uzyskał 2:12.945. Najlepsze czasy jego sektorów są następujące:
S1: 36.846
S2: 61.237
S3: 34.136
Połączony czas najlepszych sektorów wynosi zatem 2:12.219.
Oto czasy sektorów wszystkich kierowców:
Robert narzekał na prędkości maksymalne, jednak w tabeli nie wygląda to źle:
Poniżej znajdziecie wszystkie czasy Roberta z tego wyścigu:
Tak przebiegały zjazdy do boksów:
A tak tempo kierowców na poszczególnych stintach:
Klasyfikacje
Kierowców:
Zespołów:
Producentów: