Drugi tydzień z rzędu Waszym wyborem na drugi blogowy „stenogram” okazał się Lando Norris, który znów zaliczył bardzo ciekawy wyścig z fenomenalną końcówkę. Przeczytajcie i obejrzycie, jak wyglądało GP Styrii z Lando Norrisem oraz oboma kierowcami Ferrari.
Norris
Przed startem Norris otrzymuje tradycyjne informacje o oponach oraz odliczanie. Lando startuje nieźle, trzyma się bezpiecznej linii i zachowuje swoje miejsce, choć musiał w jednym z zakrętów uciekać na pobocze po kontakcie Ricciardo i Gasly`iego.
Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa, Norris jest informowany o tym, co się stało. Inżynier – zapewne po wydarzeniach z piątku – dwukrotnie przypomina mu o tym, że nie może wyprzedzać i musi przyglądać się delcie. Dostaje też informację u wyłączeniu ładowania i trybie Scenario 3. Norrisowi przypomina się najpierw o grzaniu opon przednich, a potem o tym by w zakręcie 3 trzymał się z prawej strony ze względu na kawałki bolidów.
Tuż przed restartem jest proszony o włączenie ładowania i Scenario 7 oraz rozgrzanie hamulców. Tuż po restarcie Norris walczy ze Strollem. Kanadyjczyk wyjeżdża szeroko i znajduje się przed nim.
Norris chce zgłosić wyprzedzenie poza torem, ale zanim się odezwie słyszy od inżyniera: „Wiemy, wiemy, wyprzedził poza torem”. Potem dostaje polecenie najmocniejszego trybu wyścigowego – Scenario 8 oraz prośby o zmiany ustawień i informacje o tym gdzie są jego rywale.
„Tempo mam lepsze od Pereza, chodzi o ten ruch na torze” – mówi Norris po kilku okrążeniach walki z Meksykaninem. „Zrozumiałe. Złap zatem rytm” – odpowiada Will Joseph.
Lando jet proszony by nadgonił nieco, szczególnie w drugim sektorze. Jest też proszony o zmianę ustawień auta.
„Postaraj się zostać jak najdalej od Kvyata” – mówi inżynier i przekazuje kolejne polecenia dotyczące ustawień auta. Po chwili Norris dostaje informację o problemach Gasly`iego.
„Gasly jest teraz autem przed tobą, wyprzedźmy go. Skup się na wyjściu z zakrętu 10 – słyszy Norris.
Gdy wyprzedza Francuza, jest chwalony za to i informowany o kolejnym celu, którym jest dogonienie Pereza.
„Przedłużamy plan A” – słyszy Anglik.
„Lando mamy 23. okrążenie – jakie są twoje myśli – plan a czy plan b?” – pyta inżynier.
„Tempo wygląda dobrze, będę zadowolony jeżeli spróbujemy czegoś innego, ale zostawiam to wam” – odpowiada kierowca. Dostaje też polecenie kolejnych zmian ustawień.
„Lando czy możesz przyspieszyć? – pada pytanie po kilku okrążeniach. „Tak” – odpowiada kierowca McLarena.
„Gasly w boksach, jesteśmy szybsi, zastanawiamy się nad przedłużeniem stintu” – Norris potwierdza po czym następuje dyskusja o strategii – kiedy Lando ma zjechać. W tym celu inżynier podaje mu jego obecną pozycję na torze.
„Lando robisz świetną pracę, priorytetem jest przedłużyć stint” – słyszy Norris. Później jest chwalony za pokonywanie zakrętów 3. i 5. oraz o różnicy do Kvyata, z którym teraz walczy. Rosjanin jest 1,5 sekundy za nim.
„Stroll zjechał do boksów by wyprzedzić Carlosa. Musimy przedłużyć stint” – mówi Will Joseph. Po kilka okrążeniach dodaje, że okna samochodu bezpieczeństwa są otwarte. Na pytanie „jak opony?” Norris odpowiada: „Trzymają się”.
„Potrzebujemy lepszego tempa by utrzymać się przed Kvyatem” – zgłasza inżynier. Norris odpowiada, że opony się już kończą, a balans auta jest okropny. Okrążenie później zjeżdża do boksów.
Po wyjeździe strategia się udaje i Norris ma nowe zadania.
„Zostało 30 okrążeń, pierwszym celem jest Raikkonen. Opony wystarczą nam do końca” – mówi inżynier.
Gdy Norris upora się z Kimim, dostaje kolejne zadanie – dogonienie Carlosa Sainza.
„Zrobiłeś purpurowy sektor 2, byłeś szybszy od Ricciardo i Strolla, tak trzymaj. Różnica do Carlosa to 7,4 sekundy, a do Ricciardo jest 15 sekund. On ma softy. Jeżeli zrobimy max tempo do końca, możemy go złapać, kluczowe będzie by mieć jakieś opony pod koniec żeby się z nim ścigać” – informuje inżynier.
Norris pyta na jakich oponach jedzie Sainz. „Pośrednie, ale ma starsze opony, Ricciardo jest naciskany przez Srolla”.
Na kolejnych kółkach inżynier stale podaje różnicę do Sainza i Ricciardo. Gdy Norris dojedzie na 2,5 sekundy za swoim partnerem z zespołu, jest proszony o zbliżenie się jeszcze bardziej.
„Próbuję, ale odczuwam już brudne powietrze” – zgłasza Norris.
Udaje mu się jednak zniwelować różnicę i jest bardzo blisko Hiszpana. Wtedy dostaje ważny komunikat.
„Lando nie walcz z nim, zjedzie ci z drogi, puści cię w zakręcie 4” – mówi inżynier. Tak też się dzieje, za co Lando dziękuje machnięciem ręki Carlosowi. Ta sytuacja pokazuje, jak dobra atmosfera panuje teraz w McLarenie i że najważniejsze są obecnie wyniki zespołu.
Norris jest informowany o różnicy 3,5 sekundy do Strolla, ale odpowiada: „OK, nie musisz mówić, widzę go”. Anglik dostaje informację, że zostało 10 okrążeń i przez 3 z nich będzie miał dostępny mocny tryb Scenario 7.
„Jesteś obecnie najszybszym bolidem na torze” – słyszy Norris.
Na 5 okrążeń przed końcem Anglik dostaje polecenie włączenia Scenario 7, gdyż nie był w stanie wyprzedzić Strolla.
Na 3 okrążenia pod końcem włączany jest jeszcze mocniejszy tryb – Scenario 8. Norris nadal jest za Strollem. „Sprawdźcie ciśnienia, przejechałem po czymś” – mówi Norris, ale dostaje informację, że wszystko wygląda dobrze. „Piłka nadal w grze” – słyszy. Resztę zobaczcie poniżej:
Norris dostaje polecenie przejścia na Scenario 1 by w baku zostało cokolwiek paliwa. Po pochwałach jakie otrzymuje, mówi: „Nie poddałem się, walczyłem, dziekuję za strategię, brawa dla wszystkich za pracę, brawo dla wszystkich na torze i faktorze. Musimy to utrzymać, a to nie będzie łatwe. Są szybsi, ale możemy z nimi walczyć, popełniają błędy”.
Inżynier informuje go, jaka jest kolejność i mówi, że Sainz uzyskał najlepszy czas wyścigu. Na koniec przypomina kierowcy, by pozostał w kasku i rękawiczkach po opuszczeniu auta.
Ferrari
Prosiliście więc zrobiłem dodatkowe stenogramy z komunikacją radiową obu kierowców Ferrari, którzy przedwcześnie zakończyli ten wyścig.
Vettel
Przed startem mamy mało informacji dla Vettela – standardowe odliczanie i start. Sebastian rusza bardzo słabo, błyskawicznie mija go Russell. Potem jednak Niemiec trzyma wewnętrzną i odrabia zachowuje swoje miejsce. W następnym zakręcie jest jednak przed bardzo wolnym Russellem.
Co ciekawe, z perspektywy onboardu Vettela ledwie widać i słychać kontakt z Leclerciem. Po chwili od niego Niemiec zgłasza: „OK, mam uszkodzenia, ktoś zdjął moje tylne skrzydło”.
„OK, box” – słyszy Niemiec w odpowiedzi.
„Nie wiem kto to był, ok, box box”.
„Safety car, safety car” – zgłasza inżynier.
„Tak zjeżdżam, zwalniam”.
Gdy Vettel zatrzymuje się na stanowisku serwisowym za Leclerciem, inżynier mówi: „Wycofujemy auto”. Po chwili Sebastian dopytuje czy na pewno. Nie słysząc przez chwilę odpowiedzi stwierdza, „prawdopodobnie na pewno”. „Tak, na pewno, masz za dużo uszkodzeń” – mówi inżynier.
„Nie wiem co to było. Brałem zakręt 3. na spokojnie, byłem na wewnętrznej, a potem ktoś uderzył w mój tył” – tłumaczył Vettel. „Rozumiem” – odpowiedział inżynier. Na tym zakończyła się komunikacja.
Leclerc
Komunikacja inżyniera z Charlesem Leclerciem również jest dość uboga przed startem. Dostaje on tylko jedną informację o czasie pozostałym do startu.
Leclerc rusza nieźle, szybko znajduje się tuż za Vettelem, mającym sporą niestabilność na dojeździe do pierwszego zakrętu. W trzecim zakręcie wchodzi agresywnie do wewnętrznej. Musiał liczyć, że bolidy będące już w zakręcie zostaną wywiezione, gdyż było tam ekstremalnie mało miejsca. Niestety dochodzi do kontaktu.
Leclerc, gdy już minie toczącego się Vettela, mówi: „Sprawdźcie samochód”. „OK, przyjrzymy się” – odpowiada inżynier.
Po tym jak zaliczy duży uślizg w zakręcie 6, Leclerc mówi: „Chyba muszę zjechać. Ktoś dotknął mnie z tyłu.”
W tym momencie pojawia się informacja o wprowadzeniu samochodu bezpieczeństwa. „Zostań pozytywny na delcie” – mówi inżynier. Leclerc sam decyduje: „Zjeżdżam, zjeżdżam, box, box, box”. Po chwili inżynier potwierdza zjazd.
„Sprawdźcie samochód, wydaje mi się, że ktoś mnie uderzył z tyłu” – mówi Leclerc podjeżdżając na stanowisko serwisowe. „Tak, trzeba zmienić przednie skrzydło” – mówi inżynier. Co ciekawe, Ferrari nie było na to gotowe i Leclerc musiał czekać kilkanaście sekund zanim z garażu zostanie przyniesione nowe.
„Ale co z tyłem, co z tyłem?” – dopytywał się Leclerc, wierząc, że ktoś dotknął go z tyłu.
„OK, możesz jechać” – mówi inżynier.
„Czy wszystko w porządku z tyłem?” – pyta Leclerc. Odpowiedzi nie ma więc po kilkunastu sekundach powtarza pytanie.
„Widzimy pewne uszkodzenia podłogi”. „Chyba duże uszkodzenia” – odpowiada Leclerc. Macha kierownicą w jedną i drugą stronę by sprawdzić, czy wszystko w porządku z autem.
„OK, chłopaki coś jest nie tak. Czy możecie mi powiedzieć jakie to uszkodzenia? Duże małe?” – dopytuje zirytowany.
„Nadal nie wiemy. Widzieliśmy pewne uszkodzenia z lewej strony podłogi” – odpowiada inżynier.
„Jestem pewien, że są to bardzo duże uszkodzenia. Samochód prowadzi się fatalnie. Ustawię wszystko nisko i spróbuję jechać dalej” – odpowiada Monakijczyk i dostaje polecenia zmiany ustawień. Gdy próbuje dodać gazu mocniej, autem bardzo mocno zarzuca.
„Czy wszystko w porządku z zawieszeniem?” – pyta Charles.
„Mamy straty w sile docisku z tyłu. Około 100 punktów”
„F*ck. Chcę ukończyć ten wyścig, bardzo, spróbuję jechać spokojnie, nie będę wyprzedzał” – mówi Leclerc. W ostatniej chwili dostaje polecenie zjazdu do boksów. Próbuje tam skręcić, ale samochodem zarzuca.
„Poinformowaliście mnie za późno”.
„OK, box na następnym okrążeniu, wycofujemy samochód” – informuje inżynier.
Na tym kończy się komunikacja w aucie Leclerca. Auta zostały wepchnięte do złych garaży, dlatego na przykład do chłodzenia samochodu Leclerca używane są dmuchawy z podpisem „Seb”.