Jak mówi szef Alfa Romeo Racing ORLEN, Frederic Vasseur, ekipa miała podwójego pecha przy obrocie Antonio Giovinazziego bowiem kosztował on wejście do Q2 obu kierowców zespołu.
„Wydaje się, że zrobiliśmy postęp jeżeli chodzi nasze osiągi, przynajmniej w porównaniu z poprzednim tygodniem, więc dwa bolidy odpadające w Q1 to rozczarowanie. Wyglądaliśmy mocno na Q2, ale niestety Antonio obrócił się na bardzo dobrym okrążeniu, a Kimi miał zepsute okrążenie przez czerwoną flagę. Warunki dziś były bardzo trudne, ale musimy być gotowi na jutro. Uważamy, że mamy tempo by walczyć jutro o pierwszą dziesiątkę więc musimy być przygotowani na pokazanie się w wyścigu” – powiedział Frederic Vasseur.
Kimi Raikkonen zakwalifikował się na 16. miejscu z czasem 1:21.372.
„To rozczarowanie odpaść w Q1 ponieważ mieliśmy dziś dobrą prędkość, znacznie lepszą niż w ubiegłym tygodniu, ale koniec końców nie mogliśmy na nie liczyć. Mieliśmy potencjał na dobry rezultat, a nasze czasy wyglądały naprawdę dobrze. Miałem dobre okrążenia na początku sesji, ale potem trafiliśmy na ruch na torze, co było pechowe. Wszystko zależało zatem od mojego ostatniego przejazdu. Poprawiałem się, ale wtedy czerwona flaga oznaczała, że nie mogłem ukończyć okrążenia. To była stracona okazja, ale będę starał się nadrobić pozycje jutro. Warunki będą inne i to będzie inny dzień. Będziemy starać się dać z siebie wszystko” – powiedział Kimi Raikkonen.
Antonio Giovinazzi zajął 18. miejsce z czasem 1:21.831.
„To była trudna sesja, nawet jeżeli na początku byliśmy dość mocni. Potrzebowaliśmy czegoś extra na ostatnim okrążeniu, próbowałem cisnąć jak najbardziej mogłem by poprawić miejsce, ale niestety wyjechałem na krawężnik w przedostatnim zakręcie, straciłem tył i było po wszystkim. Szkoda, bo poprawiałem swój czas o prawie sekundę i myślę, że to kosztowało mnie to awans do Q2. Jutro będzie sucho więc będą zupełnie inne warunki, z którymi musimy sobie poradzić. Startujemy z tyłu, tak jak tydzień temu, ale podobnie jak zrobiliśmy w poprzednią niedzielę, będziemy starać się spisać dobrze w wyścigu. Wiemy, że mamy tempo by odzyskać miejsca i nie poddamy się” – powiedział Antonio Giovinazzi.
To były niezwykle intensywne kwalifikacje, które jutro gwarantują nam sporo emocji. Trzeba przyznać, że Lewis Hamilton absolutnie je zdominował, wykręcając kosmiczny wynik w trudnych warunkach. Verstappen na pewno będzie chciał zaatakować na starcie, a Carlos Sainz marzy o powtórzeniu osiągnięcia Lando Norrisa sprzed tygodnia.
Dopiero czwarty czas Valtteriego Bottasa to zapewne rozczarowanie dla Fina, który też nie będzie chciał za nikim utknąć na starcie. Niezwykle ciekawie zapowiada się pojedynek na miejscach od 5 do 10. bowiem nie wiadomo, kto dysponuje najlepszą formą. Teoretycznie szybszy od Norrisa i Ocona powinien być Albon, a Vettel powinien walczyć z Ricciardo i Gaslym.
Karę przesunięcia o 3 miejsca na starcie dostał Leclerc za przeszkadzanie Kvyatowi, a to oznacza, że wystartuje on również za Russellem, Strollem i Kvyatem z 14. miejsca. Co byśmy nie sądzili o poprawie tempa Williamsa, to jednak nie będzie on miał szans ze Strollem (który jeżeli chodzi o starty jest totalnym przeciwieństwem Russella), Leclerciem czy nawet Kvyatem.
15. pozycja Kevina Magnussena jest raczej pozycją „na wyrost” i myślę, że Kimi Raikkonen, a szczególnie Sergio Perez szybko się z nim uporają. Meksykanin tydzień temu startował z 6. miejsca i z pewnością tempo jego bolidu jest znacznie lepsze.
Pytanie, jak na zachowanie aut wpłyną jutrzejsze warunki. Tor po dzisiejszej ulewie będzie „zielony”, a przyczepność będzie dodatkowo zmniejszała niska temperatura. Ten ostatni czynnik powinien jednak znacznie zmniejszyć awaryjność bowiem komponenty bolidów nie będą się przegrzewać. Powinno być ciekawie!
Galerię z dwóch dni znajdziecie tutaj
Wyniki kwalifikacji do GP Styrii: