Zatwierdzony regulamin techniczny wprowadza wiele zmian, jedną z nich jest zamrożenie niektórych części bolidów na następny rok. W konstrukcji samych samochodów uwagę będzie zwracać nowy kształt podłogi.
Zmiany w podłodze są podyktowane przez zastosowanie tej samej konstrukcji opon przez Pirelli w kolejnym sezonie. Wcześniejszy plan zakładał zmianę obecnych obręczy na nowe 18-calowe felgi, jednak dojdzie do tego dopiero w 2022 roku. Aby ograniczyć nakłady na konstrukcje opon w nowej specyfikacji, zostanie wprowadzona nowa podłoga.
Podłoga nie będzie miała już charakterystycznych wcięć, rowków po bokach, których zadaniem jest m.in. ochrona przed turbulencjami powietrza wytwarzanymi przez przednie koła.
Zmieni się również kształt podłogi w tylnej części, tuż przed tylnymi kołami. Zastosowane będzie wcięcie, które zacznie się 1800 mm od przedniej osi. Ma to na celu zmniejszyć siłę docisku, tak aby opony w aktualnej specyfikacji mogły działać bez zarzutu, a przede wszystkim mogły wytrzymać siły aerodynamiczne, które z roku na rok są większe.
Szacuje się, że takie działanie spowolni samochody o około 0,5 sekundy na okrążeniu. Jednak strata najprawdopodobniej szybko zostanie zniwelowana przez zespoły, które znajdą sposób na odzyskanie utraconych części sekundy.
Jakub Andrusiewicz
źródło: motorsport.com