Robert Kubica udzielił drugiego wywiadu podczas pobytu w Polsce. W TVP Sport mówił nie tylko o testach DTM, ale też o łączeniu F1 i DTM w kolejnych miesiącach.
Podczas testów DTM Robert Kubica stracił do liderów około 0,6 sekundy. Zapytany o różnice sekundowe między najszybszymi a najwolniejszymi w F1 i DTM, Kubica mówi: „Różnice w stawce DTM są jeszcze mniejsze, bywają weekendy, że cała stawka jest w pół sekundy”.
Polak cieszył się, że podczas testów był w stanie przejechać po mokrym torze.
„To był jedyny moment, kiedy byliśmy z przodu. Kiedy padało, to miałem okazję do wyczucia auta, sprawdzenia zachowania opon, co było bardzo wartościowe” – stwierdził.
Wygląda na to, że Robert Kubica spotka się z prezesem Danielem Obajtkiem w najbliższych dniach – zapewne we wtorek, gdyż na pytanie o to, co będzie priorytetem w tym sezonie – F1 czy DTM, odpowiedział:
„Wychodzimy z trudnego okresu i jest wiele znaków zapytania. Mam przed sobą dwa różne sporty, a co za tym idzie dwa kalendarze. W Alfo Romeo Racing Orlen jestem kierowcą testowym, więc zajęć jest sporo. Z drugiej strony w DTM się ścigam i momentami trudno będzie połączyć te dwie sprawy. Musimy usiąść z prezesem Obajtkiem i ustalić jasny program nie tylko moich startów ale też wizję tego, jak to będzie wyglądało”.
Po raz kolejny Robert powiedział, jak będzie wyglądała rzeczywistość w F1 po powrocie do ścigania. „W planach jest wejście w taką „bańkę”. Kiedy pojedziemy na wyścig do Austrii, będziemy zobowiązani do zostania z zespołem przez trzy tygodnie. Pomiędzy poszczególnymi weekendami ważne jest, by być na miejscu i ograniczyć kontakty. Z drugiej strony trzeba normalnie funkcjonować. Logistycznie to niełatwe zadanie”.
Ciekawa była wypowiedź Polaka o kontraktowych wydarzeniach w F1 podczas przerwy w ściganiu.
„W Formule 1 nic nie dzieje się bez przyczyny, są podpisywane kontrakty tajne, opcje na poszczególnych kierowców. W moim przypadku też się tak zdarzyło. W niektórych przypadkach te opcje wyszły na jaw, w innych nie. Podpisałem w życiu wiele kontraktów i pewnie większość z nich nie wyszło na jaw. Być może gdyby nie ten okres przestoju, to o tych zmianach w F1 dowiedzielibyśmy się później” – odpowiedział Kubica.
Cały wywiad znajdziecie tutaj.
Źródło: TVP Sport