Davide Valsecchi włoski kierowca wyścigowy i zwycięzca serii GP2 w 2012 przewiduje trudny sezon dla Ferrari. Z powodu możliwych spięć na linii Vettel-Leclerc, które mogliśmy już oglądać w poprzednim sezonie m.in. w Brazylli czy we Włoszech.
Ferrari dając Monakijczykowi 5-letni kontrakt jasno pokazało, kto jest obecnie numerem jeden w ekipie, choć oficjalnie ekipa z Maranello tego nie przyznaje, to wszystkie czynniki mówią inaczej, Valsecchi uważa tak samo:
„W każdym razie Ferrari będzie cierpieć w tym roku, ale w następnym roku wszystko będzie w porządku. Osobiście myślę, że dadzą Sainzowi życiową szanse. Będzie on jednym z głównych hiszpańskich sportowców na świecie, ale będzie na ramieniu Leclerca ponieważ Ferrari dało mu 5-letni kontrakt, który jest najdłuższy w ich historii, więc wygląda na to, że [Leclerc] będzie nowym Schumacherem” – powiedział włoski kierowca.
Davide spytany o to czy Ferrari odczuje brak Vettela odpowiedział:
– Trudno powiedzieć. Niektórzy twierdzili, że McLaren ucierpi w 2019 roku bez doświadczenia Fernando Alonso, jednak był to dla nich najlepszy sezon w ostatnich latach. Myślę, że Charles pokazał już, iż może być na tym samym poziomie, co Sebastian. Ferrari zdecydowało się właśnie z Leclerkiem zdobyć w przyszłości mistrzostwo świata. Postawili na niego w 100 procentach – zakończył Valsecchi.
Bartosz Utnicki