KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 100 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

jpeg-optimizer_logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Maciej Wiśniak, RkamilC, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Grzejnik, Stalowy Jaro, Mateusz Pabiańczyk, Marcin Starczewski, Pawel Licznerski, Tomasz Jakubiec, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Maciej Stankiewicz, Maciek Kowalczyk, Grzegorz Pliś, Szczepan Jędrusik, szymon034, Marcin Rentflejsz, Kamil G, Izabela Ch, Maks Szmytkowski, Mateusz Wanat, Marcin Parzych, Tomasz Ignaczak, Grzegorz Wojtaszewski, Michał Delmanowicz, Wojciech Zalewski, Paweł Kozłowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
Archetype, Esox33, Szymon034, Gnusma, Xandi, Bartek, Dymek, Wojtek, Mateusz G.

Harmonogram

Wyniki

Robert Kubica rower 2019

„Zobaczyłem na wadze 87 kg” – Kubica o trudnych początkach z kolarstwem i jeździe z najlepszymi

Bardzo interesujący wywiad z Robertem Kubicą przeprowadził portal rowery.org. Polak opowiada o swojej – przebiegającej etapami – przygodzie z kolarstwem, towarzyszeniu najlepszym kolarzom i radach od nich. Zdradza też, dlaczego jazda na rowerze pomogła mu wrócić na tory wyścigowe.

Robert przyznaje, że wcześniej miewał mniejsze lub większe epizody związane z kolarstwem, ale na poważnie zainteresował się nim po wypadku z 2011 roku.

„Tak naprawdę przez prawie dwa lata byłem wyjęty z życia. Nie mogłem nic robić. Tutaj najbardziej chodziło o rękę, która ucierpiała w wypadku. Później powiedziałem sobie „OK, spróbuję pojeździć na rowerze”. I spróbowałem, ale miałem taką dosyć niebezpieczną sytuację… kiedy jechałem drogą, kobieta w zaparkowanym aucie otworzyła drzwi tuż przede mną. Powiedziałem sobie: „no dobra, mam już tylko jedną w pełni sprawną rękę, nie mogę ryzykować wypadku jeżdżąc sobie dla przyjemności”. I znów odstawiłem rower. Ale po kilku latach wróciłem. Tak naprawdę to rower pomógł mi powrócić na dobre na tor w sezonie 2016-2017. Kiedy w 2016 roku wszedłem na wagę i zobaczyłem magiczną liczbę… 87 kilogramów, powiedziałem sobie: „tak nie może być”. Postanowiłem, że muszę zejść poniżej 80 kilo, a potem zacząć wsiadać na rower. Tak też zrobiłem” – przyznaje Robert.

Robert Kubica 2014

Początki jazdy bardziej na poważnie nie były łatwe.

„Oczywiście, pierwsze metry, pierwsze dni były no… [śmiech] horrorem. Nie tylko jeśli chodzi o formę. Mając pewne ograniczenia fizyczne, niestety nie jestem w stanie utrzymywać normalnej pozycji na rowerze i muszę te moje ograniczenia zrekompensować. Wtedy jeździłem po 30, 35, 40 minut i schodziłem z roweru z masakrycznym bólem pleców. No ale, jako że jestem zawzięty, to nie odpuściłem. Powoli, powoli zacząłem jeszcze bardziej chudnąć, robić lepszą formę i w końcu zacząłem jeździć dłużej. Dlaczego powiedziałem, że kolarstwo pozwoliło mi wrócić na dobre tory? Ponieważ to była nie tylko część fizyczna, ale też mentalna mojej rehabilitacji i powrotu do formy. Uważam, że nie chodzi o to, żeby jeździć szybko czy wolno, czy też o technikę jaką się jeździ. Myślę, że jazda na rowerze naprawdę dużo daje i może dużo dać wszystkim. Nie chodzi o ściganie się z innymi. To może być naprawdę super możliwość wyciszenia się, bycia ze sobą, z naturą… to czas, żeby pomyśleć. W zależności od swojego humoru można dostosować swój styl jazdy. I, jakby nie było, bardzo się cieszę, że znowu odkryłem tę pasję z dzieciństwa, ponieważ przez ostatnie lata naprawdę sporo mi dała” – mówi Kubica.



Towarzysze do rowerowych przejażdżek Kubicy są dość nietypowi. Bardzo często jeździ z takimi tuzami kolarstwa jak Alessandro Pettacchi czy Michele Bartoli. Nie zabrakło też treningu z Michałem Kwiatkowskim.

„Jeśli chodzi o moje jazdy, to jestem pasjonatem i w 100% amatorem. Ja się śmieję, że jeżeli chodzi o jazdę z tymi facetami, których wymieniłeś, to brakuje mi jednej dodatkowej nogi. Może i to by nie wystarczyło. Myślę, że to jest normalne. W każdym sporcie profesjonaliści są profesjonalistami, a amatorzy i pasjonaci są amatorami i pasjonatami. Dlatego w kolarstwie to jest piękne, że mogę zrobić sobie trening, który dla zawodowców jest coffee ride, i spędzić razem czas. Alessandro [Petacchi] jest moim dobrym kumplem. Poznaliśmy się dosyć późno, ale dzięki kolarstwu spędzamy razem sporo czasu. „Kwiato” poznałem chyba 2 lata temu i miałem okazję dołączyć się do ich coffee ride w okolicach Monako. Ostatnio, przed koronawirusem, jeździłem z Sylwkiem Szmydem. Paru kolarzy znam, jest to bardziej przyjaźń i kumpelstwo niż jeżdżenie razem na tym samym poziomie” – podkreśla kierowca Alfa Romeo Racing Orlen.

Czy Robert dostaje wskazówki kolarskie od swoich towarzyszy?

„Ja sam się interesuje i dopytuję. Moim największym źródłem informacji jest Michele Bartoli, który aktualnie trenuje sporą grupę kolarzy i zawsze chętnie dzieli się doświadczeniem, kiedy pytam o wskazówki czy rady. Zresztą Michele bardzo dobrze znam i bardzo podziwiam, nie tylko za to jakim jest kolarzem, ale też jakim jest człowiekiem. Bardzo go szanuję za jego osiągnięcia i podejście do kolarstwa”.

Polak dodaje też, że lubi oglądać kolarstwo w telewizji.

„Myślę, że kolarstwo ma dużo wspólnego z Formułą 1. To znaczy, albo może być super fascynujące, albo bardzo nudne. Jest wielu ludzi, którzy mówią, że zasypiają w czasie wyścigów F1 i tym bardziej w czasie wyścigów kolarskich. Z tym, że większość ludzi nie jest w stanie sobie wyobrazić jaki to jest wysiłek i co się dzieje w trakcie wyścigu”.



Jak kolarstwo pomogło Robertowi w bardziej „techniczny” sposób?

„Czasami sobie myślę, że na trenażerze mógłbym popracować nad techniką pedałowania, ponieważ moja prawa noga jest dużo krótsza. To mi pokazuje, jak bardzo kolarstwo mi pomogło. Gdy zaczynałem jeździć na rowerze, oczywiście nie same początki, ale już później, to prawa noga podawała dużo słabiej. Miałem mniej watów i dużą dysproporcję pomiędzy lewą, a prawą nogą. Teraz, kiedy jestem w formie, ta dysproporcja jest minimalna. To też pokazuje jak ciało i umysł potrafią się dostosować” – odpowiada Kubica, który zdradził przy okazji, że obecnie waży poniżej 65 kg.

A co z kulturą jazdy kierowców i rowerzystów? Czy Robert odczuwa czasem wrogość jadących pojazdami?

Jeździłem w wielu krajach, mogę powiedzieć, że to zależy od tego, gdzie jesteś, od kraju i kultury. Ale też sporo się zmienia. Wydaje mi się, że jest coraz lepiej. Chociaż czasem myślę, że rowerzyści też trochę przeginają. To nie jest tak, że ta wrogość wzięła się z niczego. Są grupy, które się do tego przyczyniają. Jak zawsze, w każdej dziedzinie życia, nie należy wszystkich wrzucać do tego samego worka” – odpowiada.

Całość, bardzo ciekawej rozmowy, przeczytacie tutaj. Jej druga część zostanie opublikowana w niedzielę.

fot. robertkubica_real – Instagram



Podziel się wpisem:

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Kataru

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 29 listopada
godz. 14:30 – Trening
godz. 18:30 – Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 30 listopada
godz. 15:00 – Sprint
godz. 19:00 – Kwalifikacje

Niedziela, 1 grudnia
godz. 17:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

8h Kataru

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi