Plotek dotyczących Formuły 1 ciąg dalszy, a napędza je kryzys branży samochodowej spowodowany pandemią koronawirusa. Czy Renault i Mercedes odejdą z F1? Niemal przesądzone jest już natomiast, że bolidy F1 staną się… jeszcze cięższe.
Renault w trudnej sytuacji
Nawet $2,2 miliarda dolarów mają wynieść cięcia finansowe Renault, wprowadzone w związku z zamknięciem fabryk spowodowanym pandemią koronawirusa oraz spadkiem sprzedaży nowych aut.
Takie zapowiedzi oczywiście wywołały spekulacje, że oszczędności mogą oznaczać wycofanie się z Formuły 1, na którą Renault przeznacza rocznie nawet $300 mln. Póki co optymistą pozostaje Cyril Abiteboul, który mówi, że motorsport zawsze był unikalną wartością dla Renault i dlatego wierzy, że rywalizacja sportowa, będąca również jednym z kół zamachowych rozwoju motoryzacji, nie zostanie zapomniana przez Renault.
To jednak plotek nie ucisza, a oliwy do ognia dolał dzisiejszy tekst w La Gazzetta dello Sport. Włosi twierdzą, że dla Renault, które musi zwolnić ponad 1000 osób, F1 nie będzie jednym z priorytetów.
Na ratunek może przyjść jednak Dzmitry Mazepin. Ojciec kierowcy F2, Nikity Mazepina, będącego blisko superlicencji, cały czas jest bardzo zainteresowany wejściem do F1, po tym, jak przegrał walkę o zakup zespołu Force India z Lawrence Strollem.
Rozważana jest m.in. opcja wejścia Mazepina do Renault jako jednego z inwestorów przy zachowaniu nazwy ekipy. Rosjanin jest jednak ponoć również zainteresowany zakupem całej ekipy.
Nie słuchają Kubicy
Wielu kierowców, w tym Robert Kubica, od jakiegoś czasu mówi, że sposobem na podniesienie atrakcyjności Formuły 1 jest zmniejszenie wagi bolidów. Jak informuje portal racefans.net, wraz z sezonem 2021 ma wzrosnąć waga bolidów – z 746 do 749 kg. Oczywiście bez kierowcy. Od końca ery silników V8 bolidy przytyły już o 100 kg, a zatem o ponad 16%.
Z racji wprowadzenia nowych przepisów technicznych, od 2022 roku bolidy F1 będą jeszcze cięższe i mają ważyć 778 kg.
McLaren zwalnia
Niestety, problemy finansowe dotykają również McLarena. Producent planuje zwolnić aż 1200 pracowników, również z działu wyścigowego i zespołu Formuły 1. Cięcia kosztów mają być spore, ale w przeciwieństwie do Renault, nie ma tematu wycofania się z F1.
Mercedes odejdzie?
Według Giancarlo Minardi – byłego właściciela zespołu F1 – po sezonie 2021 Mercedes sprzeda swój zespół Formuły 1 i pozostanie w serii jedynie jako dostawca silników. O takim rozwiązaniu mówi się już od jakiegoś czasu, jednak Toto Wolff konsekwentnie zaprzecza tym pogłoskom. Tu ponownie – jako jeden z potencjalnych kupców pojawia się Dzmitry Mazepin.
Powoli wracają
Dziś zakończył się okres zamknięcia fabryk zespołów Formuły 1 i powoli wracają one do pracy. Faktem tym pochwalił się dziś Williams.
Our official factory shutdown comes to an end today & we welcome back a limited number of staff.
Whilst Grove looks a little different with strict social distancing measures in place, it definitely feels good to be back ?#WeAreWilliams ? pic.twitter.com/QskZJah5Fi
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) May 27, 2020
Aston Martin z nowym dyrektorem
Po tym, jak Lawrence Stroll kupił udziały w Astonie Martinie, brytyjski producent samochodów uzbraja się w nowego dyrektora generalnego. Tobias Moers, który był od 2013 roku dyrektorem generalnym w Mercedes-AMG, ma ponad 25 lat doświadczenia zdobytego podczas pracy dla Daimlera. Zastąpi on Andy’ego Palmera ustępującego ze skutkiem natychmiastowym. Moers swoje nowe stanowisko obejmie dokładnie 1 sierpnia.