Mario Theissen, były szef BMW Sauber w Formule 1, w rozmowie z meinsportpodcast.de przyznał, że jego ekipa widziała w Robercie Kubicy potencjał na mistrza świata. Nie zgodził się jednak z Polakiem, że w 2008 roku zaprzestano rozwoju bolidu i przez to forma ekipy z Hinwil spadła w drugiej połowie sezonu.
Zapytany, co było atutem Roberta Kubicy w okresie jazdy w BMW, Theissen odpowiada: „Z jednej strony był to jego format jako kierowcy, choć ten mają wszyscy zawodnicy, którzy dostają się do F1. Kubicę wyróżniała bardzo silna wola. Wiedział dokładnie, skąd trafił do F1, że jest to dla niego ta jedyna szansa i skupił się na tym w pełni. Jest kimś, kto potrafi sobie narzucić bardzo surową dyscyplinę i zmuszać się do konkretnego rygoru. Bardzo dobrze to widzieliśmy. Jest kimś, kto potrafi wycisnąć maksimum z tego, czym dysponuje. Widzieliśmy w nim potencjał na mistrza świata”.
Theissen jest świadom pretensji Kubicy, że BMW Sauber odpuściło rozwój bolidu w 2008 roku i skupiło się na kolejnym sezonie.
„Wtedy nie podzielałem jego zdania i nie podzielam go również dziś. W 2008 rozwijaliśmy się w trakcie sezonu tak samo, jak w sezonie 2007. Oczywiście, patrzyliśmy już w kierunku 2009 roku, gdy miała nastąpić ważna zmiana przepisów, ale tak samo czyniły inne ekipy. W drugiej połowie sezonu nie udało nam się po prostu utrzymać prędkości, którą mieliśmy. A to zależy od wielu czynników” – powiedział były szef BMW Sauber.
Theissen w tej samej rozmowie mówił również o stanie obecnej Formuły 1 w dobie kryzysu spowodowanego koronawirusem. Według niego możliwy jest kolejny odpływ zespołów z tej serii.
„Mamy do czynienia z zupełnie nową sytuacją i musimy poczekać i zobaczyć co się stanie i jak duży będzie wpływ tego kryzysu. Wyobrażam sobie jednak sytuację, w której zespoły znikają z F1” – dodał.
Tłumaczenie: ArtNr4