Charles Leclerc powiedział, że jego zwycięstwo w wirtualnym Grand Prix Wietnamu było pod pewnymi względami trudniejsze niż wyścigi w prawdziwym świecie.
Kierowca Ferrari odniósł zdecydowane zwycięstwo w GP Wietnamu na torze Albert Park, które rozegrano na torze w Australii, ponieważ w grze F1 2019 tor w Hanoi nie jest dostępny.
Leclerc, który w zeszłym roku wywalczył dwa zwycięstwa w F1, powiedział po wyścigu: „Myślę, że może jest nawet trudniej niż w prawdziwym życiu, ponieważ w prawdziwym życiu czujemy co dzieje się z samochodem. Tutaj odczucia są bardziej mentalne”
W wywiadzie po wyścigu dla oficjalnej transmisji F1, Leclerc powiedział, że wyścig na dystansie 29 okrążeń był „niewiarygodnie trudny”.
„Siedzimy na krześle, więc nie ma przeciążeń jak w prawdziwym samochodzie. Ale pocę się jak szalony. Mięśnie nie bolą, jednak bardzo się koncentrowałem, co sprawiło, że bardzo się pociłem, i to jest wymagające. Ale to był świetny wyścig”
„Wszyscy byli bardzo szybcy. Myślę, że wszyscy przed rozpoczęciem wyścigu wiedzieliśmy, że ten, kto popełni najmniej błędów, wygra, zasadniczo, ponieważ wszyscy jesteśmy bardzo blisko siebie”
„Pod koniec tygodnia postanowiliśmy dołączyć do wszystkich razem z George’em [Russellem] i Alexem [Albonem] i transmitować wszystko na żywo i było to bardzo fajne, więc myślę, że nadal będziemy to robić” – wyjaśnia kierowca Ferrari.
„Oczywiście jest to trudny okres dla absolutnie wszystkich, którzy zostają w domu, dlatego staramy się jak najlepiej zabawiać wszystkich w domu i mam nadzieję, że tak właśnie było dziś wieczorem i postaramy się zrobić wiele więcej w ciągu najbliższych tygodni”
Jakub Andrusiewicz
źródło: racefans.net