Według szefa McLarena, Zaka Browna, jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, to z F1 mogą odejść nawet 4 zespoły w związku z kryzysem wywołanym koronawirusem.
Zespoły czekają obecnie duże problemy finansowe w związku z mniejszymi wpływami z praw telewizyjnych oraz od sponsorów. Według Browna, F1 powinna podjąć kolejne zdecydowane kroki by pomóc mniejszym ekipom. Jednym z nich byłoby obniżenie limitu wydatków w F1 poniżej $150 mln.
Brown ostrzega, że jeżeli zespołom przydarzą się problemy finansowe, to nie będzie potencjalnych kupców na nie ze względu na kryzys gospodarczy.
„To potencjalnie niszczycielska sytuacja dla zespołów. A jeżęli odpadnie kilka ekip, a nawet 2, to będzie to też zagrożenie dla całej F1. Jeżeli nie zareagujemy agresywnie, to przynajmniej 2 zespoły mogą odpaść, ale tak naprawdę jestem w stanie sobie wyobrazić odpadnięcie nawet 4 ekip. A nikt nie ustawi się w kolejce żeby je przejąć, tak jak to działo się dawniej. Formuła 1 jest bardzo wrażliwa na obecną sytuację” – mówi Brown w rozmowie z Autosportem.
W wywiadzie dla BBC Brown stwierdził, że F1 może sobie pozwolić na stratę maksymalnie 1 ekipy.
„Mamy obecnie 10 zespołów i 20 samochodów w stawce. Niedługo po kryzysie finansowym z 2008 roku mieliśmy 18 aut. To absolutny limit. Odpadnięcie dwóch ekip sprawi, że znajdziemy się w strefie zagrożenia, a trzech przyspoży poważnych problemów.
Brown mówi, że ekipy zgodziły się już na obniżenie limitu wydatków do $150 mln, a jeden z trzech największych graczy, najbardziej dotkniętych wprowadzeniem limitów wydatków, chce obniżyć tę kwotę jeszcze bardziej.
Źródło: autosport.com, bbc.co.uk