Nawet jeżeli mówiło się o tym od jakiegoś czasu, to i tak ta decyzja szokuje i pozostawia wiele pytań. Audi ogłosiło dziś, że wycofuje się z serii DTM po sezonie 2020. Gerhard Berger nie kryje swojego rozgoryczenia.
„Cztery koła nie będą uczestniczyły w serii DTM po sezonie 2020. Zarząd podjął taką decyzję w związku z przemodelowaniem uczestnictwa w motorsporcie marki oraz wyzwaniami spowodowanymi pandemią koronawirusa. Decyzja została przekazana do organizatora serii DTM, ITR w poniedziałek” – czytamy w komunikacie Audi.
Firma chce skupić się na seriach przyszłościowych, w tym przede wszystkim Formule E. Ma to oczywiście związek z planami produkcyjnymi Niemców, którzy do 2025 chcą wytwarzać 40% samochodów z napędem elektrycznym oraz hybryd.
„To bardzo trudny dzień dla motorsportu w Niemczech i Europie. Głęboko żałuję decyzji Audi o wycofaniu z DTM po sezonie 2020. Rozumiemy decyzję, w jakiej znalazł się zarząd, ale tak późne poinformowanie ITR oraz naszego partnera i zespołów generuje przed nami spore wyzwania. Biorąc pod uwagę naszą wspólną sytuację, szczególnie konieczność zmierzenia się z pandemią koronawirusa, liczyliśmy na bardziej solidarne podejście. Decyzja ta pogarsza sytuację, w jakiej znalazła się seria i przyszłość DTM w dużej mierze zależy teraz od tego, jak na tę decyzję zareagują nasi sponsorzy i partnerzy. Niezależnie od tego liczę na odpowiedzialne odejście Audi z DTM w pełnym partnerstwie ITR. Naszym obowiązkiem pozostaje teraz zapewnienie, że setki tysięcy fanów będą mogli oglądać emocjonującą rywalizację w tym sezonie. Jak najszybciej będę chciał stworzyć plan zabezpieczenia uczestniczących w serii zespołów i partnerów i tych, których praca zależy od DTM” – skomentował sytuację Gerhard Berger.
Ta decyzja oznacza, że na tę chwilę w sezonie 2021 udział w serii będą brały tylko auta BMW.